reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Dziewczyny, które mają już dzieci. Jak to jest ze światłem w nocy przy noworodku. Świeciłyscie lampki cała noc? Czy zapalalyscie tylko do karmienia itd?
 
reklama
Ja zapalałam tylko jak się budził i to też miałam ją daleko odsuniętą, tyle żeby coś widzieć.

Ja też spakowana, sukces!! 💪 No i co wzięłam- cała torbę przekąsek 😂 bo na Facebooku dziewczyny w grupach piszą, że ogromny głód po porodzie sn, a że może trafić w nocy to do rana trzeba czekać na sniadanie i można uschnąć z głodu 😄 No i wzięłam też z polecenia do porodu lizaki i colę oprócz wody 😄

Lizaki i cole?? tak z ciekawości, jakie maja zadanie? :p
 
Dokładnie tak, paliwo😄 w moim szpitalu nie można jeść podczas porodu w razie ewentualnej cesarki, czasami rodzi się kilka godzin- cola i lizaki mają w sobie cukier, dodają trochę energii a wiadomo, że to wysiłek jest niesamowity. Mąż niestety do jedzenia nic nie przyniesie bo zakaz odwiedzin, a przynosić może rzeczy jak się przedłuży pobyt po tych standardowych 2-3 dniach 😥 a posiłki 3 w ciągu dnia, kolacja o 17 to ja do rana nie wytrzymam, nawet jak bym nie rodziła 😂
 
Ja też spakowana, sukces!! 💪 No i co wzięłam- cała torbę przekąsek 😂 bo na Facebooku dziewczyny w grupach piszą, że ogromny głód po porodzie sn, a że może trafić w nocy to do rana trzeba czekać na sniadanie i można uschnąć z głodu 😄 No i wzięłam też z polecenia do porodu lizaki i colę oprócz wody 😄
Super 👍🏻
Ja wczoraj prawie wszystko spakowałam do walizki, jeszcze czekam na dostawę (koszule dla mnie) i dopakuję do końca 🙈
Ale przekąski z wodą już leżą, wzięłam batoniki różne, Snickers, wafelki, czekoladę i to dla mnie i dla męża czyli podwójna porcja energetyczna 😅😅💪
 
reklama
Zobaczymy czy będzie się chciało jeść pod czas porodu, myślę że raczej po 🙂 ale mąż będzie na pewno strasznie zestresowany, także nie wolno zostawić go jeszcze i głodnym 😅😅
 
Do góry