reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

My od wczoraj dostajemy kroplówki z glukoza i witamina c na wzmocnienie oraz zastrzyki zakrzepowe w brzuch aby rozrzedzić krew w przepływach pepowinowych, by podtluczyc mała. Neonatolog tu w Gliwicach jest już po konsultacji z ordynatorem patologii i są przygotowani na wcześniejsze rozwiazanie ciąży czyli przed 35 tc i to tu w Gliwicach. Ale chcieliby jeszcze aby małej wzrosła waga chociaz trochę. Przyszedł wczoraj ordynator, akurat Moj narzeczony siedział i w końcu jakieś info.Chyba widzieli mój wczorajszy kryzys, bo snulam się po oddziale jak cień i płakałam, a jak już moj przyjechał to rozkleiłam się totalnie. Położna która miała dyżur musiała to widzieć i zgłosić ordynatorowi. Ordynator powiedział, ze będzie wcześniaczek ale poradzimy sobie. Ciśnienie opanowane. Mój lekarz chciał mnie wysłać do domu i chciał abym przyszła za tydzień na usg i przepływy, wtedy postanowiłby co dalej. Ordynator wolał mnie zostawić i mieć na miejscu, bo gdyby coś się zaczęło dziać mi lub małej to od razu reagują, a czas odgrywa duża role. Także zostaniemy tu już raczej do końca...
A ty jestes teraz w 32 tak ?
Dobrzr ze masz jakies konkretne informacje :*
Dobrzr ze ktos cos wkoncu mowi i działa. Pamietaj ze jestes tsm dla waszego dobra.
Mała pociągną już za brzuszkiem :*
Jestes bardzo dzielna.
Myślami z toba kochana.
I mowie poważnie ze jesli cos by wam bylo trzeba to dawaj znac. Jestem niedaleko przecież :*
 
reklama
My od wczoraj dostajemy kroplówki z glukoza i witamina c na wzmocnienie oraz zastrzyki zakrzepowe w brzuch aby rozrzedzić krew w przepływach pepowinowych, by podtluczyc mała. Neonatolog tu w Gliwicach jest już po konsultacji z ordynatorem patologii i są przygotowani na wcześniejsze rozwiazanie ciąży czyli przed 35 tc i to tu w Gliwicach. Ale chcieliby jeszcze aby małej wzrosła waga chociaz trochę. Przyszedł wczoraj ordynator, akurat Moj narzeczony siedział i w końcu jakieś info.Chyba widzieli mój wczorajszy kryzys, bo snulam się po oddziale jak cień i płakałam, a jak już moj przyjechał to rozkleiłam się totalnie. Położna która miała dyżur musiała to widzieć i zgłosić ordynatorowi. Ordynator powiedział, ze będzie wcześniaczek ale poradzimy sobie. Ciśnienie opanowane. Mój lekarz chciał mnie wysłać do domu i chciał abym przyszła za tydzień na usg i przepływy, wtedy postanowiłby co dalej. Ordynator wolał mnie zostawić i mieć na miejscu, bo gdyby coś się zaczęło dziać mi lub małej to od razu reagują, a czas odgrywa duża role. Także zostaniemy tu już raczej do końca...
Będzie dobrze, trzymamy kciuki. Ważne ze działają a ordynator na pewno wie co robi. Kurczę, udziela mi sie chyba twoja sytuacja bo dzisiaj wizytuje a nigdy nie czułam jeszcze takiego niepokoju i stresu przed wizyta żeby nie spać od świtu :/
Trzymamy tez kciuki za narzeczonego bo pewnie teraz ma na głowie wyprawkę dla malutkiej, ale na pewno sobie poradzi. Buziaki dla całej waszej rodzinki
 
Si.Kat bardzo mocno trzymam kciuki za ciebie i córeczkę. Jesteś pod opieka, musi być dobrze. Wytrzymaj jeszcze, to kilka dni lub tygodni a w nagrodę całe życie z rodzina. Bądź silna jeszcze chwile. I ja wiem, ze to za wcześnie, ale Melasia już nie jest znowu takim maluszkiem! Poradzi sobie. Mamę ma silna i superowa! Będzie dobrze. I tak jak pisała Myslniczek, trochę nas tu w okolicy mieszka, jak coś, to pisz. :*
 
@Si.Kat - ja również pomogę chętnie jeśli będzie Wam czegoś potrzeba. Trzymajcie się. Będzie dobrze. Melasia sobie poradzi to i Ty też. Dobrze że wreszcie jakieś konkretne informacje dostałaś. Przytulam mocno.
 
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i wsparcie, to naprawdę dużo ze mogę się tu wygadać... dzisiaj mam dokładnie 32+2, ale tu w szpitalu każdy liczy ciąże inaczej. Czekam na obchód. Mój narzeczony jest dzielny i wiem ze nawet z wyprawka do szpitala sobie poradzi :)

A co do mnie boje sie jak nigdy!! oczywiście nie o siebie, tylko o tego mojego kurczaczka.... nie umiem wyrazić słowami tego co czuje.

Spokojnego dnia dziewczyny :* Oszczędzajcie sie i uważajcie na siebie :)
 
@Si.Kat 35 tydzień, to już prawie donoszona ciąża. Myśl o tym w bardziej pozytywny sposób. Wiem, że ciężko, ale stres na pewno nie służy Twojej Córeczce. :) Wczoraj widziałam reportaż o dziewczynce urodzonej w 22. tygodniu ciąży, ważyła niecałe pół kilo. Wyobraź sobie, jaka to była kruszynka. Podtuczą Ci córę, a później będzie rosła poza brzuchem. Z resztą lekarz powiedział, że dacie radę.

Co do jedzenia. :D Ja sobie zapisuję w Fitatu co zjadłam. Przed ciążą byłam na diecie, zdrowe odżywianie, zero słodyczy, dużo wody... Cóż. Teraz muszę zjeść coś słodkiego raz dziennie, ale się nie obżeram. Chyba... :o
 
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i wsparcie, to naprawdę dużo ze mogę się tu wygadać... dzisiaj mam dokładnie 32+2, ale tu w szpitalu każdy liczy ciąże inaczej. Czekam na obchód. Mój narzeczony jest dzielny i wiem ze nawet z wyprawka do szpitala sobie poradzi :)

A co do mnie boje sie jak nigdy!! oczywiście nie o siebie, tylko o tego mojego kurczaczka.... nie umiem wyrazić słowami tego co czuje.

Spokojnego dnia dziewczyny :* Oszczędzajcie sie i uważajcie na siebie :)
Mała to silna dziewczyna :) da rade :*
Mama nie denerwuj się. :*
Tatuś napewno wszystko ogarnie :)
A w razie czego jesteśmy my naprwde nie daleko :)
 
reklama
Ja po wizycie 35+1 bez usg .. jestem zawiedziona, następna wizyta za 3 tygodnie. No coś tak to wyglada na NFZ.. chociaż do tej pory byłam zadowolona
 
Do góry