reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Dzisiaj spotkałam się z koleżanką z klasy. Jej mama jest położną. Z córeczką była, 5 mies. I tak się zgadałyśmy na temat płci. I jej córeczka całą ciąże była chłopcem [emoji23] Niespodzianka była na porodówce dopiero. Mała miała wszystko w auta, rakiety itp. Także widzicie, że w tych czasach wszystko jest możliwe [emoji4]
A ja jestem zaboboniara. Wierzę w kokardki, zauroczenie, wróżki. Serio, serio korzystam [emoji23][emoji23][emoji23]
 
reklama
Dziewczyny, wracam od lekarza. Dziecko waży 210 gram i mierzy trochę ponad 20 cm. Pod względem szyjki, wymazu itp. wszystko dobrze. Jednak to co ujrzałam między nogami nieco nas (mnie i męża) zaskoczyło. Oto wyrósł... ptaszek :D Mamy zaczekać do prenatalnych, ale lekarz raczej nie pozostawił nam nadziei na córę :D teraz myślimy nad imieniem, bo Marcelina w tej sytuacji będzie dziwnie brzmieć :D
O kurde, coraz bardziej się boję, że mojej Zośce coś wyrosło. [emoji23] już raz szok przeżyłam jak moja intuicja na chłopca mnie zawiodła.. [emoji23] Teraz trochę dłużej by mi zajęło przyzwyczaić się, bo mój brzuch dla wszystkich już jest "nią". [emoji1787]

W którym tc miałaś prenatalne? [emoji846]
 
Zauroczenie dla mnie to hit, tak samo jak wszystkie złote rady otoczenia żeby w upale zakładać czapki itp. Kiedyś na spacerze zatrzymała mnie baba ze mam dziecko bez skarpet i zaraz je ukąsi jakiś owad, jakby skarpety zbrojenie miały [emoji23]
Moja teściowa twierdzi, że to przez brak skarpet dzieci mają kolki, także ten...

A dzisiaj wróciła z ciucholandu z 4 czapeczkami... [emoji846]
 
Witam wszystkich! Przez tydzień byłam odcięta od świata przez brak internetu... Nie sposób Was nadrobić :) Dużo wizyt miało być 28.01 mam nadzieję, że wszystkie zakończyły się szczęśliwie:) Mój lekarz nie chce póki co ujawnić płci, myślę, że na połówkowych 25 lutego wszystko wyjdzie na jaw:)
 
O kurde, coraz bardziej się boję, że mojej Zośce coś wyrosło. [emoji23] już raz szok przeżyłam jak moja intuicja na chłopca mnie zawiodła.. [emoji23] Teraz trochę dłużej by mi zajęło przyzwyczaić się, bo mój brzuch dla wszystkich już jest "nią". [emoji1787]

W którym tc miałaś prenatalne? [emoji846]
Jeszcze miesiąc temu słyszeliśmy, że to dziewczynka. Teraz jestem w 18 tygodniu i muszę przestawić głowę na chłopca. Mam wyrzuty sumienia, bo tyle par stara się o dziecko, a ja z wiadomością o płci czuje się dziwnie... Nie nazwę tego zawodem, ale wyobrażałam sobie małą psiapsi u mojego boku. Nie wiem jak to wytłumaczyć, bo nie chcę być opatrznie zrozumiana. Po tym jak wczorajsze emocje powinny już opaść to ja nadal jestem w szoku.
 
Jeszcze miesiąc temu słyszeliśmy, że to dziewczynka. Teraz jestem w 18 tygodniu i muszę przestawić głowę na chłopca. Mam wyrzuty sumienia, bo tyle par stara się o dziecko, a ja z wiadomością o płci czuje się dziwnie... Nie nazwę tego zawodem, ale wyobrażałam sobie małą psiapsi u mojego boku. Nie wiem jak to wytłumaczyć, bo nie chcę być opatrznie zrozumiana. Po tym jak wczorajsze emocje powinny już opaść to ja nadal jestem w szoku.
Wiesz co, myślę, że czułabym się podobnie... Jakoś tak się człowiek oswaja z myślą, a tu szok. Dlatego może jednak teraz lekarze za wcześnie mówią płeć. [emoji6]

Ostatnio czytałam o tych teoriach płci po usg. Ramzi, nub itp. Dla zabawy wkleiłam zdjecie na grupę na fb i zdania są niby podzielone, ale większošć stawia na chłopca. I już czytam w necie jaka jest sprawdzalność tych teorii [emoji23][emoji23]
 
Zauroczenie dla mnie to hit, tak samo jak wszystkie złote rady otoczenia żeby w upale zakładać czapki itp. Kiedyś na spacerze zatrzymała mnie baba ze mam dziecko bez skarpet i zaraz je ukąsi jakiś owad, jakby skarpety zbrojenie miały [emoji23]
Ah czapeczki, tu tez byl placz jednej i drugie babci. Potem brak butow, bo jak dziecko bez butow? Tesciowa to spacery szybkaczem po wiosce uzadzala bo ludzie ja pytali co dziecko takie rozebrane i bez butow[emoji23] A moja panna zimno lubna i temp w domu nie mogla 21 stopni przekraczac bo spac nie mogla. Wiecznie rozebrana i taka prawda ze nie chorowala mi przez piewsze dwa lata zycia, poza katarem zazwyczaj po podrozach. Dopiero potem byly oskrzela i straszenie astma[emoji52]
 
Jeszcze miesiąc temu słyszeliśmy, że to dziewczynka. Teraz jestem w 18 tygodniu i muszę przestawić głowę na chłopca. Mam wyrzuty sumienia, bo tyle par stara się o dziecko, a ja z wiadomością o płci czuje się dziwnie... Nie nazwę tego zawodem, ale wyobrażałam sobie małą psiapsi u mojego boku. Nie wiem jak to wytłumaczyć, bo nie chcę być opatrznie zrozumiana. Po tym jak wczorajsze emocje powinny już opaść to ja nadal jestem w szoku.

To jest zupełnie normalne, nie czuj się winna czy wyrodna [emoji4] Przepracujesz to niedługo w głowie, a jak się synek urodzi to oszalejesz ze szczęścia [emoji4]


Taaaak - a gdzie czapeczka? A skarpetki? Jak to buciki bez sztywnej piętki? A może daj mu zupki? (3ms)
 
Zauroczenie dla mnie to hit, tak samo jak wszystkie złote rady otoczenia żeby w upale zakładać czapki itp. Kiedyś na spacerze zatrzymała mnie baba ze mam dziecko bez skarpet i zaraz je ukąsi jakiś owad, jakby skarpety zbrojenie miały [emoji23]
Oo tak. Upał na dworze ale trzeba zawinąć szczelnie [emoji12] mój miał dwa msc, fajnie i ciepło się robilo, tak ok 15 stopni, zamiast czapeczki młody leżał w gondoli w polarowym kombinezonie i miał kapturek na glowie, tesciowie byli u nas w odwiedziny i wyszliśmy na spacer, teściowa do mnie dlaczego on niema czapeczki i że mam mu założyć. Mówię że jest ciepło, ma kaptur i że w gondoli jest osloniety ale powiedziała że takie małe dzieci muszą mieć czapkę i już. Za to jak starsze w lato jadą nad morze to wtedy im każą na plaży zdejmować czapki z daszkiem bo im się głowa zapoci i krem z jak najmniejszym filtrem bo przecież dziecko się musi opalic [emoji53] ile razy się na to wkurzalam i jak jestem wtedy z nimi to nie pozwalam teściowej smarować tylko sama biorę filtr 50 i smaruje. Ale oczywiście z czapka jest problem bo babcia nie każe....
 
reklama
Ja tam też nie wierzę w te wszystkie zabobony dobre rady itp
Chociaż jak byłam mała na wiosce u babci była taka pani która podobno rzucała jakieś czary i babcia zawsze mówiła żebym nigdy nie patrzyła jej w oczy a powiem wam że miała coś w tych oczach bo ja na przekór oczywiście zawsze się patrzyłam ale oczy miała jak czarownica fakt
 
Do góry