reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

My do brzucha mówimy Antek ale może będzie psikus i wyjdzie Zuzia zobaczymy
U mnie od kilku dni też tak jakby dolegliwości minęły i zamiast się cieszyć to człowiek myśli czy wszystko wporzadku
Oby minęły te wymioty przynajmniej u ciebie:-) ja nadal wymiotuje A teraz przy zapchanym nosie to ciągnie cały czas :-(
 
reklama
Ja się bałam dziewczynki bo nie wiedziałam jak ja "czyścić"? Zrobi kupę i jej powchodzi [emoji85] wiem głupie problemy ale strasznie się tego bałam
Ja się naczytałam o sklejających się wargach sromowych i dopiero miałam schizę... No ale nic takiego nam się nie przytrafiło.
 
Tak dziewczynka imo trudniejsza ze względu na mnogość szczelin;) i też nie rozumiem bab, zawsze się lepiej dogadywałam z chłopakami i tak mi zostało.
Z obrączki kiedys sobie wróżyłam i pamiętam że coś dużo mi tych dzieci wyszlo i stwierdziłam,że to jakoś idiotyzm [emoji85][emoji23][emoji23][emoji23]
Skończyłam ogarniać ewidencję z całego roku, jeszcze kilka faktur mi zostało,czekam do 15 na tego durnego epita (jakoś całe życie sama nas rozliczam to teraz wymyślili [emoji19]) i działam.
Dziś placki ziemniaczane na obiad będą. Zupę mam. W niedzielę pewnie rodzice wpadną, bo w poniedziałek urodziny Wiktora.
 
Tak dziewczynka imo trudniejsza ze względu na mnogość szczelin;) i też nie rozumiem bab, zawsze się lepiej dogadywałam z chłopakami i tak mi zostało.
Z obrączki kiedys sobie wróżyłam i pamiętam że coś dużo mi tych dzieci wyszlo i stwierdziłam,że to jakoś idiotyzm [emoji85][emoji23][emoji23][emoji23]
Skończyłam ogarniać ewidencję z całego roku, jeszcze kilka faktur mi zostało,czekam do 15 na tego durnego epita (jakoś całe życie sama nas rozliczam to teraz wymyślili [emoji19]) i działam.
Dziś placki ziemniaczane na obiad będą. Zupę mam. W niedzielę pewnie rodzice wpadną, bo w poniedziałek urodziny Wiktora.
U nas też dziś placki [emoji1][emoji1] po tak długim pobycie M w domu i labie od gotowania nie chce mi się kombinować [emoji12]
 
Tak dziewczynka imo trudniejsza ze względu na mnogość szczelin;) i też nie rozumiem bab, zawsze się lepiej dogadywałam z chłopakami i tak mi zostało.
Z obrączki kiedys sobie wróżyłam i pamiętam że coś dużo mi tych dzieci wyszlo i stwierdziłam,że to jakoś idiotyzm [emoji85][emoji23][emoji23][emoji23]
Skończyłam ogarniać ewidencję z całego roku, jeszcze kilka faktur mi zostało,czekam do 15 na tego durnego epita (jakoś całe życie sama nas rozliczam to teraz wymyślili [emoji19]) i działam.
Dziś placki ziemniaczane na obiad będą. Zupę mam. W niedzielę pewnie rodzice wpadną, bo w poniedziałek urodziny Wiktora.
Ja w pracy PIT zawsze dostaje w ostatnim dniu :-( Mąż już ma. I kasę zawsze późno bo około lipca bo nim nas rozlicze to też zabieram się za to z miesiąc:-)
 
My zawsze kasę mamy na początku maja, ja bardzo szybko rozliczam, a poza tym rodziny 3+ są rozliczane szybciej przy wypłatach
 
reklama
Tak dziewczynka imo trudniejsza ze względu na mnogość szczelin;) i też nie rozumiem bab, zawsze się lepiej dogadywałam z chłopakami i tak mi zostało.
Z obrączki kiedys sobie wróżyłam i pamiętam że coś dużo mi tych dzieci wyszlo i stwierdziłam,że to jakoś idiotyzm [emoji85][emoji23][emoji23][emoji23]
Skończyłam ogarniać ewidencję z całego roku, jeszcze kilka faktur mi zostało,czekam do 15 na tego durnego epita (jakoś całe życie sama nas rozliczam to teraz wymyślili [emoji19]) i działam.
Dziś placki ziemniaczane na obiad będą. Zupę mam. W niedzielę pewnie rodzice wpadną, bo w poniedziałek urodziny Wiktora.
Ja dostałam w pracy w pon i sama rozliczyłam nie czekam na nich
 
Do góry