reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Na razie jest coś pomiędzy wyparciem informacji i malutkim zaciekawieniem. W marcu kończy 12 lat i jestem przekonana, ze to ten najgorszy wiek na taka informacje. Już nie dziecko a jeszcze nie dorosły. Ale walczymy[emoji4]

To już duży chłopak [emoji4] ale wiadomo,każde dziecko inaczej zareaguje. My naszym jeszcze nie mówiliśmy, cały czas się czaimy na odpowiedni moment [emoji16] wcześniej podpytywalam najstarszego czy chicialby jeszcze brata lub siostrę i mówił że może tym razem siostrzyczke [emoji1][emoji1] średni to niebwiem jak zareaguje, loteria, a najmłodszy to dopóki dziecka nie zobaczy to nie będzie wiedział do końca o co chodzi [emoji16] ale boję się że może być zazdrosny jak już dzidzia będzie na świecie...



Ja sobie leżę w łóżku, M zabrał dzieci do szkoły i z najmłodszym poszedł do sklepu. A mnie od rana brzuch ciągnął troszkę jak na okres ale położyłam się i jest ok. Pasowaloby wziąć jakaś kąpiel lub prysznic...Ale w tym łóżku tak wygodnie [emoji16]
 
reklama
Aż boje się wyobrazić co się tam dzieje [emoji56][emoji56][emoji56][emoji23]

Ja wyznaję zasadę „zamykam drzwi i tego nie ma” [emoji23]. Chłopaki mają swój pokój i córka ma swój i tam dziada z babą brakuje. Wszystko powywalane. Mają powiedziane: bajzel robicie u siebie i nie roznosicie swoich bambetli po domu. I o dziwo do tej zasady się stosują [emoji23]. Także jak coś - to zamykam drzwi od ich pokoi i się nie denerwuję. Wieczorem wchodzimy z mężem na wielkie odgruzowanie i od rana znowu to samo. Córka może tak wielką bałaganiarą nie jest, jak się pobawi czymś to potem to odłoży, ale chłopaki.... zgroza. Staram się ich uczyć porządku, ale niestety na razie na tym polu ponoszę klęskę :/.
 
Ja wyznaję zasadę „zamykam drzwi i tego nie ma” [emoji23]. Chłopaki mają swój pokój i córka ma swój i tam dziada z babą brakuje. Wszystko powywalane. Mają powiedziane: bajzel robicie u siebie i nie roznosicie swoich bambetli po domu. I o dziwo do tej zasady się stosują [emoji23]. Także jak coś - to zamykam drzwi od ich pokoi i się nie denerwuję. Wieczorem wchodzimy z mężem na wielkie odgruzowanie i od rana znowu to samo. Córka może tak wielką bałaganiarą nie jest, jak się pobawi czymś to potem to odłoży, ale chłopaki.... zgroza. Staram się ich uczyć porządku, ale niestety na razie na tym polu ponoszę klęskę :/.
Ja robię to samo tyle że moje starsze [emoji23] tzn najstarszy to jeszcze mógłby trzymać porządek tyle że ma pokój ze średnim i tamten mu czasem porobie bałagan, o najmłodszym to nie mówię bo swoją bazę z zabawkami ma na razie w salonie ale jak się bawi np rano w swoim pokoju to potrafi zrobić tornado... Także już planujemy zamianę pokoi i najstarszy przejmie pokój po najmlodszym a najmlodszy leci do średniego [emoji16][emoji16][emoji16]
 
Z dzidzia wszystko ok, jak zobaczyłam jak sobie macha tymi rączkami, nóżkami myślałam, ze się popłacze. Prawdopodobnie chłopak i jak to usłyszałam, to już wgl płakać mi się chce. [emoji23]
Na początku chciałam miec syna, ale nastawiłam się ostatnio na corke, ale to te hormony pewnie. [emoji23]
 
Marta wszystkiego najlepszego!

Ja dziś miałam dzień urlopu, byłam z synkiem na ostatnim szczepieniu hexacima i p/pneumokokom. Trochę płakał, ale szybko się uspokoił i ogólnie grzeczny. Ucieszyłam się, że mam to z głowy, bo próbowaliśmy zaszczepić to od października... A to był chory albo nie można się było umówić. Niestety po drzemce wstał z takim bólem nogi, że nie może chodzić, wieczorem przed snem dałam mu już syrop przeciwbólowy, bo bardzo płakał po kąpieli. Czy Wasze dzieci miały tak kiedyś?

Mój syn miał. Kazali dawać ibuprofen i smarować altacetem. Ale mój młody to miał w ogóle pecha. Co przeziebienie to zapalenie stawu biodrowego... Przeszlo kolo 5rż.
 
Dzień dobry z rana.

My dzisiaj ostatni dzień szkoły i ferie zaczynamy jupiiii :D nareszcie nie trzeba będzie się zrywać z rana ;) a jeszcze śnieg spadł w nocy więc już pełnia szczęścia. Kto jeszcze ferie zaczyna ?

Milego dnia kochane:) ktos wizytuje ? Jeżeli tak to kciuki :):tak:
Dzień dobry z rana.

My dzisiaj ostatni dzień szkoły i ferie zaczynamy jupiiii :D nareszcie nie trzeba będzie się zrywać z rana ;) a jeszcze śnieg spadł w nocy więc już pełnia szczęścia. Kto jeszcze ferie zaczyna ?

Milego dnia kochane:) ktos wizytuje ? Jeżeli tak to kciuki :):tak:
U nas też ferie się zaczynają :) Moja córka w pierwszym tygodniu ferii idzie do szpitala więc w ogóle się nie cieszy :no:
 
Z dzidzia wszystko ok, jak zobaczyłam jak sobie macha tymi rączkami, nóżkami myślałam, ze się popłacze. Prawdopodobnie chłopak i jak to usłyszałam, to już wgl płakać mi się chce. [emoji23]
Na początku chciałam miec syna, ale nastawiłam się ostatnio na corke, ale to te hormony pewnie. [emoji23]
Gratulacje :) i super ze jest dobrze .
 
Z dzidzia wszystko ok, jak zobaczyłam jak sobie macha tymi rączkami, nóżkami myślałam, ze się popłacze. Prawdopodobnie chłopak i jak to usłyszałam, to już wgl płakać mi się chce. [emoji23]
Na początku chciałam miec syna, ale nastawiłam się ostatnio na corke, ale to te hormony pewnie. [emoji23]
Super wieści [emoji847] gratuluję ! Jak wizyta jest w piątek to od razu lepszy weekend [emoji6]
U nas też ferie się zaczynają :) Moja córka w pierwszym tygodniu ferii idzie do szpitala więc w ogóle się nie cieszy :no:
Ojej, a co córci? ☹️
 
reklama
Tylko się zastanawiam, bo powiedział, ze dla niego najlepiej żebym zrobiła pappa jeszcze. Jego badanie daje 70% pewności mówił. Tylko mysle sobie, ze przy córce nie robiłam, jest zdrowa, nie ma chorób w mojej rodzinie i partnera, jestem młoda wiec chyba odpuszczę.
 
Do góry