reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Dziewczyny super, że wizyty udane.
@Martkaaa5 napewno serduszko będzie na następnej wizycie.
Ja mam o 14. Nie umiem sobie miejsca znaleźć. Strasznie się denerwuje.
Macie jakiś przepis na bardzo szybkie i proste ciasto? "Mikołaj" dziś do nas zajrzy a nie mam kompletnie czasu na pichcenie.
 
Dziewczyny kiedyś chyba było o cenach wizyt. Ile płacicie? Ja 200 zł. Chodzę tylko prywatnie na NFZ nie bede się zapisywać.
 
Dziewczyny super, że wizyty udane.
@Martkaaa5 napewno serduszko będzie na następnej wizycie.
Ja mam o 14. Nie umiem sobie miejsca znaleźć. Strasznie się denerwuje.
Macie jakiś przepis na bardzo szybkie i proste ciasto? "Mikołaj" dziś do nas zajrzy a nie mam kompletnie czasu na pichcenie.
Jestem niestety w pracy bo w domu mam przepis na ciasto które robi się 5 minut :-( I jest bardzo smaczne. Moje dzieciaki je bardzo lubią. Ale pewnie około 16 będzie Już za późno na przepis?
 
Ja już mam taki mętlik w głowie, że nie wiem kogo mam wybrać na lekarza prowadzącego.

Mogę Ci opisać po krótce swoją historię. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży bliźniaczej to byłam absolutnie przestraszona. Nie wiedziałam, co z czym się je. Od razu mi powiedziano, że muszę się oszczędzać, a w domu 9 miesięczna córeczka. Nie uspokajało mnie wcale, że była to ciąża 2K2O, czyli ponoć najbezpieczniejsza. Mnoga to mnoga. Z tego strachu wiedziałam od początku, że ciążę będę prowadzić w poradni przyszpitalnej. Szpital szpital i jeszcze raz szpital. Zaczęłam od researchu, czyli poszukałam placówek z wysokimi stopniami referencyjności. Znalazłam taki z II. W odwodzie, gdyby coś niepokojącego miało się wydarzyć przed 32 tc miałam wybrany też taki z III stopnien referencyjności. Jak już wybrałam ten z II, czyli od 32 tc wzwyż - zaczęłam sprawdzać jak wygląda u nich oddział patologii ciąży, patologii nowordka i oiom noworodkowo wcześniczy. Po tym zaczęłam przeglądać opinie o lekarzach w tym szpitalu i wybrałam takiego, który w ciążach mnogich miał doświadczenie. I w poradni przyszpitalnej u tego właśnie lekarza prowadziłam swoją bliźniaczą ciążę. Jaki był dla mnie plus, że prowadziłam ciążę właśnie tam? A taki, że jak poszłam na planowe usg w 32 tc i lekarz po badaniu stwierdził, że mam praktycznie zgładzoną szyjkę macicy, to wyszłam na spokojnie z gabinetu zjechałam sobie piętro niżej na izbę przyjęć, a potem na 4 piętro na patologię ciąży. Mąż przywiózł mi torbę. Byłam tam do porodu w 35 tc.
 
Mogę Ci opisać po krótce swoją historię. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży bliźniaczej to byłam absolutnie przestraszona. Nie wiedziałam, co z czym się je. Od razu mi powiedziano, że muszę się oszczędzać, a w domu 9 miesięczna córeczka. Nie uspokajało mnie wcale, że była to ciąża 2K2O, czyli ponoć najbezpieczniejsza. Mnoga to mnoga. Z tego strachu wiedziałam od początku, że ciążę będę prowadzić w poradni przyszpitalnej. Szpital szpital i jeszcze raz szpital. Zaczęłam od researchu, czyli poszukałam placówek z wysokimi stopniami referencyjności. Znalazłam taki z II. W odwodzie, gdyby coś niepokojącego miało się wydarzyć przed 32 tc miałam wybrany też taki z III stopnien referencyjności. Jak już wybrałam ten z II, czyli od 32 tc wzwyż - zaczęłam sprawdzać jak wygląda u nich oddział patologii ciąży, patologii nowordka i oiom noworodkowo wcześniczy. Po tym zaczęłam przeglądać opinie o lekarzach w tym szpitalu i wybrałam takiego, który w ciążach mnogich miał doświadczenie. I w poradni przyszpitalnej u tego właśnie lekarza prowadziłam swoją bliźniaczą ciążę. Jaki był dla mnie plus, że prowadziłam ciążę właśnie tam? A taki, że jak poszłam na planowe usg w 32 tc i lekarz po badaniu stwierdził, że mam praktycznie zgładzoną szyjkę macicy, to wyszłam na spokojnie z gabinetu zjechałam sobie piętro niżej na izbę przyjęć, a potem na 4 piętro na patologię ciąży. Mąż przywiózł mi torbę. Byłam tam do porodu w 35 tc.
Dziękuję bardzo za dużo cennych informacji
 
reklama
No wkoncu was nadrobiłam. Ale miałam wczoraj dzień, byłam w pracy i dostałam krwawienia byłam przerażona bo było tego naprawdę dużo. Oczywiście znowu ginekolog na szybko, okazało się że z maleństwem wszystko ok ale jest krwiak który najprawdopodobniej opróżnia się i z tego taka akcja. Dostałam luteinę 2*100mg. Dzisiaj znowu ale to już raczej plamienie. Z plusów to znalazłam lekarza prowadzącego, mam już kartę ciąży skierowania na badania i USG i chyba będę robić też pappa bo są zalecane więc chyba zrobię.
 
Do góry