reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Z
no czop odszedl krwawy po 5 i plamienia sa wiec lekarz stwierdzil ze powinna buc kwestia kilku kilkumastu godzin .Wiec dziadek zabral dziadek starszaki .a ja sie relaksuje przysypiam i czekamy na mocne skurcze.jezeli brat wezmie przyklad ze starszskow to i tak w nocy pewnie sie urodzi
Zycze ci tego z calego serca ;) mi odszedl czop z krwia w czwartek.. tzn odchodzil przez dluzszy czas w kawalkach.. takze nie wiem teraz czy odszedl caly czy nie.. ;)
 
reklama
Oby tym razem się obyło bez kolek... Chyba @Jola92 miała, to znaczy jej maleństwo.

U nas póki co są wieczorne niepokoje i bóle brzuszka, ale do kolek im jeszcze brakuje sporo intensywności.

A tak w ogole, to moze pod koniec lipca, jak juz wszystkie sie rozpakujemy (mam nadzieje :)) i poznamy troche te nasze dzieci, moze jakas kawa, spacer? Warto korzystac z pogody :) Chetnie sie pisze gdzies w Wawie jesli ktoras ma czas i ochote? Ja mam tylko jednego brzdaca - nowka sztuka i w zasadzie w Warszawie nie mam zadnej rodziny, wiec jestem baaardzo dyspozycyjna :) i niestety dosyc samotna... :D

Heh, zabrzmialo jak oferta matrymonialna lol :D

Super pomysł :) moje starsze dziecko jedzie do drugiej babci wiec tez będę tylko z młodym a my w ogóle mamy blisko do siebie :)

Jestem jak najbardziej za! :) Co do terminu postaram sie dopasować. Podobnie jak @Yulie w Warszawie prócz meża i syna nie mam nikogo więc czas jest :)
 
Cześć.
Gratuluję wszystkim mamom i trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku.
Czytam o tych waszych problemach z karmieniem i mam to samo, mimo że moja mała skończyła już 6 tyg. Laktatorem odciagam 20-30ml i muszę dopychac ja mm. Pije herbatki na laktacje ale nie jest nic lepiej. Na szczęście mała przybiera w normie no ale ja ciągle nie wiem, czy się najada. Była u mnie babka od laktacji i podpowiedziala, żeby ściągać pokarm po każdym karmieniu metoda 7--5-3 min zmieniając cycki ale nie jestem w stanie tyle po kazdym karmieniu. A po południu są kolki to już w ogóle rzadko się uda siąść do ściągania. Chyba nie jestem stworzona do karmienia
 
Cześć.
Gratuluję wszystkim mamom i trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku.
Czytam o tych waszych problemach z karmieniem i mam to samo, mimo że moja mała skończyła już 6 tyg. Laktatorem odciagam 20-30ml i muszę dopychac ja mm. Pije herbatki na laktacje ale nie jest nic lepiej. Na szczęście mała przybiera w normie no ale ja ciągle nie wiem, czy się najada. Była u mnie babka od laktacji i podpowiedziala, żeby ściągać pokarm po każdym karmieniu metoda 7--5-3 min zmieniając cycki ale nie jestem w stanie tyle po kazdym karmieniu. A po południu są kolki to już w ogóle rzadko się uda siąść do ściągania. Chyba nie jestem stworzona do karmienia
Oj kochana dokladnie Cie rozumiem[emoji20] Mialam dokladnie tak samo 7 lat temu i teraz niestety tez[emoji20] A do tego okropny bol podczas karmienia i pomiedzy[emoji22]
 
Ale bolą cię sutki?
Ja używam takich sylikonowych nakładek bo inaczej nie dałabym rady. Tylko minus taki, ze moja mała nie umie bez nich i jak raz zapomnialam wziąć na wyjscie, to musiałam wracać w porze karmienia na sygnale do domu. Powoli godze się z myślą, że pewnie całkiem przejdziemy na butelki chociaż bardzo żałuję. Pomijając oczywistości o kp to po prostu mega wygodne
Oj kochana dokladnie Cie rozumiem[emoji20] Mialam dokladnie tak samo 7 lat temu i teraz niestety tez[emoji20] A do tego okropny bol podczas karmienia i pomiedzy[emoji22]
 
Ale bolą cię sutki?
Ja używam takich sylikonowych nakładek bo inaczej nie dałabym rady. Tylko minus taki, ze moja mała nie umie bez nich i jak raz zapomnialam wziąć na wyjscie, to musiałam wracać w porze karmienia na sygnale do domu. Powoli godze się z myślą, że pewnie całkiem przejdziemy na butelki chociaż bardzo żałuję. Pomijając oczywistości o kp to po prostu mega wygodne
Bola mnie brodawki podczas karmienia i sa bardzo podraznione. Po dwoch karmieniach juz nie jestem w stanie przystawiac z bolu[emoji20] A poza tym czuje taki okropny przeszywajacy bol na calej piersi w czasie naplywania mleka. I to sie pojawia w trakcie karmienie i pomiedzy karmieniami.
Probowalam nakladek, ale nic nie daly. Laktacyjna w szpitalu polecila mi sprobowac innych nakladek, bo te co mam sa ponoc zle. No i sie zastanawiam czy warto wydawac kase. Czy to sie w ogole uda?
 
reklama
Do góry