Lipcowe mamy 2018

[Margana]

mąż, który od miesiąca boi się mnie dotknąć, żeby mi się nic nie stało zapowiedział na jutrzejszy wieczór dziki seks [emoji14] już to widzę

Haha, az tak[emoji23] To milej zabawy zycze[emoji3]

 

[Margana]

@Margana chyba podziałała sugestia, że następny raz seks na rocznicę ślubu we wrześniu

Haha, no tak. Zapomnial, ze po porodzie zakaz[emoji6]

 

[nagini84]

mąż, który od miesiąca boi się mnie dotknąć, żeby mi się nic nie stało zapowiedział na jutrzejszy wieczór dziki seks [emoji14] już to widzę

A ja mojego namawiam i namawiam, w on nie chce! A nawet lekarz powiedzial że przydałoby się coś zadziałać.

 

[Margana]

@Margana myślał, że zakaz po cc nie obowiązuje

A no tak, przeciez tam nie ruszone[emoji23]

 

[Margana]

Dziewczyny a mozecie polecic herbatke na laktacje, ktora nie zawiera anyzu?
7 lat temu znalazlam taka jedyna ale nie pamietam jak sie nazywala. A teraz nie moge znalezc[emoji53]

 

[Renfrii]

Dziewczyny co to jest, czuje jak bym lekko siusiała, spodenki aż zmoczyłam, teraz się to trochę uspokoiło ale co jakiś czas takie jakby sączenie jest. Nie chce panikować i lecieć na pogotowie, żeby zaraz wrócić do domu, czy może Mikołaj mi tak na pęcherz uciska, że mocz samoistnie leci?

 

[zaczarowanaKicia]

Dziewczyny co to jest, czuje jak bym lekko siusiała, spodenki aż zmoczyłam, teraz się to trochę uspokoiło ale co jakiś czas takie jakby sączenie jest. Nie chce panikować i lecieć na pogotowie, żeby zaraz wrócić do domu, czy może Mikołaj mi tak na pęcherz uciska, że mocz samoistnie leci?

Nie jestem niestety wstanie doradzić możliwe ze tak nacisk na pechez

 

[JustMe55]

Hey pochwale się wam nasz książe [emoji7]Zobacz załącznik 879893

Bardzo poważny człowiek wyglada!

 

[JustMe55]

mąż, który od miesiąca boi się mnie dotknąć, żeby mi się nic nie stało zapowiedział na jutrzejszy wieczór dziki seks już to widzę

Jak dziki to koniecznie potem pisz jak było [emoji16][emoji16][emoji16]

 

[ani_anita]

Dziewczyny co to jest, czuje jak bym lekko siusiała, spodenki aż zmoczyłam, teraz się to trochę uspokoiło ale co jakiś czas takie jakby sączenie jest. Nie chce panikować i lecieć na pogotowie, żeby zaraz wrócić do domu, czy może Mikołaj mi tak na pęcherz uciska, że mocz samoistnie leci?

Może to być mocz, mogą być wody.