reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Pytanie do doświadczonych mamusiek, jak sobie radzić z nawałem pokarmu?
Ja sciagalam przed karmieniem trochę bo mały złapać nie umiał. Po karmieniu już nie żeby bardziej nie pobudzać produkcji. Pilnowałam tylko, żeby się zatory nie zrobiły. Raz miałam jakaś awarię, ale ciepły prysznic, masaż męża i poszło.
 
reklama
No właśnie też mnie dzisiaj czyści.. Mój pierwszy syn był już od 12h po za brzuszkiem. Inaczej to wyglądało :) Ale porównywalne objawy.
No właśnie u mnie wszystko od poczatku jest inaczej, przez to troche wiekszy strach bo taka wielka niewiadoma jak to sie tym razem może zacząć. Pierwszy synek o tej porze juz byl kilka dni na swiecie ;-)
 
gratulacje dla mamusiek :D i powodzenia dla rodzących :)

jest konieczność przebierania dziecka na wyjście do domu? Bo dla mnie to bezsensu, wolałabym Małego już w domu przebrać na warunki domowe. Dobrze myślę, czy jak?
Wczoraj spakowałam torbę i zamówiłam materac i ochraniacz na niego.
Donoszeni :D

U nas położna przy wypisie przebierała i pokazywała co i jak
 
A jak radzisz sobie z nimi na spacerach sama ? Bezproblemowo idzie obok?

Boje się ze moj synek bedzie kierowal swoja złość w stronę brata.
Tez opowiadalam,czytalam bajki, podpytywalam czy bedzie mi np pomagał na spacerach pchac wózek, ale od jakiegoś czasu wszystko co związane z maluszkiem jest na nie, więc troszke odpuscilam zeby bardziej go tym nie dreczyc. Twój synek zachowaniem przypomina mojego, tez ciezko mi stwierdzic na ile rozumie, ogolnie jest pomocny ale nie zawsze usluchany...
Tylko to jeszcze straszny zlosnik, lubi robic mi na złość i to w taki sposob ze czasem rozne zabawki lataja po domu...poki nie urodze to się nie przekonam jak to bedzie, ale boje sie ze ciezko bedzie mu się dzielic mama.

my w zasadzie na dobre w domu jestesmy od soboty wiec spacery byly dwa. w sobote i wczoraj. no i poki co mam m w domu jeszxze caly tydzien wiec nie bylam sama. ogolnie moj sredniak ma swoje humory i lubi sie rzadzic, ale i tak od jakis 2 m-cy jest spora zmiana. bo wczesniej byl na nie na WSZYSTKO. potem juz tylko mial jakies nagle bunty. wczoraj chcielismy by na spacerze mial swoj rower biegowy ( ktory uwielbia) a on NIE i juz. darl soe na cale osiedle i wkoncu mowie do M - schowaj ten rower i niech idzie na nogach. i spacer byl udany. szedl ladnie, nie uciekal.
mam tez kupiona ta dostawke do wozla na ktorej mozna stac i dzis chce ja wkoncu doczepic i wyprobowac. chce tez kupic taka silikonowa lapke ship shopa co przyczepiasz do wozka i dziecko moze za to zlapac np. jak przechpdzisz przez ulice.
 
#willou moj sredni syn ma 3lata i 4 m-ce. bedac w ciazy staralismy sie go przygotowac na Dzidzie. oprocz slow wlasnych to bajki - Kicia Kocia i Nunus zwlaszcza. trudno nam bylo powiedziec ile on tego ogarnia, bo niedawno zaczal mowic i nie buduje skomplikowanych zdan. pozostawalo wiec czekac i zobsczyc co bedzie.
pn-pt nie bylo nas w domu, bo utknelismy w szpitalu. byl w tym czasie u tesciow. m odebral go w piatek wieczorem. wpadl do domu, zobsczyl i krzyczal Dzidzia! Dzidzia! Dzidzia! i znienacks zlapal Leosia za twarz. wytlumaczylismy mu ze trzeba delikatnie z Dzidzia. od tego czasu tylko glaskal po glowce. z zaciekawieniem zagladal w pieluszke i ogladal kupe. nasladowal jego olacz, ziewanie. chetnie wyrzuca pieluszki di smieci, podaje smoczek czy przynosi butle z mleczkiem. to z plusow.
poza tym zrobil sie jakby... glosniejszy. natezenie wszelkich odglosow. na nic zdaja sie prosby zeby ciut ciszej. skakanie po sofie gdy obok siedzisz z maluchem - tez trudno mu przychodzi posluchsnie, ze niewolno. zaobserwowalam tez natezenie fochow. takich co to buczy i krzyczy, ze nie chce, ale nie potrafi powiedziec czego chce - co by zjadl ba sniadanie, wybor bajki, czy chce isc na nizksch czy jechac rowerkiem itp. wcz na wieczor urzadzil scene z 20min wyciem syrenowym. do tej pory z m nie wiemy o co mu chodzilo.
laduje tez tylek do fotelika samochodiwego. choc za kazdym razem tlumaczymy, ze fotelik jest Leosia a jego fotelik jest w aucie.
z naszej strony staramy sie poswiecsc mu czas. to ktore nie trzyma Leosia przytula Teosia, bawi sie z nim, czyta mu badz angazuje w jakas prace. czesto podkreslamy, ze jest duzy i potrwfi juz robic tyyyle rzeczy.
Moja siostra ma synka 3 lata i 5 mcy [emoji16][emoji16][emoji16] i jak się go słucha to można pęknąć ze śmiechu... Każe na siebie mówić Tymi Tymoteusz Nadal Superbohater ( miał wiele operacji serca i ogólnie jego serduszko nigdy nie będzie jak trzeba i jeszcze z wiekiem operacje dojdą i zawsze od małego był Tymi Tymoteusz superbohater a on zaczął dodawać "nadal" po tym jak pozwolił się siostrze przebrać za księżniczkę) [emoji16][emoji16][emoji16] albo na placu zabaw powiedział do chłopca który za nim biegał " ja się dziś z dziećmi nie bawię bo ja mam inne plany" [emoji16][emoji23] Innym hitem było gdy podlapal od mojej mamy "nie mam dziś do Ciebie cierpliwości" i chodził i mówił tak do mojej siostry i szwagra [emoji23] a ostatnim hitem było, że on nie usiądzie na nocnik bo już jest duży i, że nocnik jest dla dzidzi Justynki (tzn mojej Lenki) [emoji16] bo teraz wszystko co dla dzieci to on chce oddać bo on już jest duży [emoji16]
 
Mamy brzuszkowe :) pokażcie jeszcze swoje brzuszki <3
Świezak sprzed 5 minut [emoji16] w środę 39t0d
1531124415088.jpeg
a dla porównania to pierwsze zdjęcie
20171225205433.png
 

Załączniki

  • 1531124415088.jpeg
    1531124415088.jpeg
    1 011,8 KB · Wyświetleń: 471
  • 20171225205433.png
    20171225205433.png
    419,8 KB · Wyświetleń: 477
Ja sciagalam przed karmieniem trochę bo mały złapać nie umiał. Po karmieniu już nie żeby bardziej nie pobudzać produkcji. Pilnowałam tylko, żeby się zatory nie zrobiły. Raz miałam jakaś awarię, ale ciepły prysznic, masaż męża i poszło.
A jak sutki? Nie bolały Cię bo mnie bola niestety
 
reklama
Ja nie mam z tym problemu bo mój ma prawie 8 lat i to on najbardziej chciał dzidzię. Teraz już doczekać się nie może, dzielnie znosi wszelkie niedogodności z niepełnosprawną matką, bardzo mi pomaga w różnych rzeczach. Zaraz idzie na ogród myć wózek ;)
moja 8 latka tez chce nosic przewijac a na swieta zazyczyla sobie duzy wozek dla lalki nim paraduje co nie ktorzy zdziwieni pytali czy taki dla dziecka juz
 
Do góry