reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

reklama
Wstałam dziś coś opuchnięta... dłonie, stopy i okolice ust. Od razu ciśnienie zmierzyłam ale jest ok 125/85. Kupiłam wczoraj pokrzywę. Czy białkomocz może się pojawić bez wysokiego ciśnienia? Pójdę pewnie jutro kontrolnie sprawdzić ten mocz bo wizytę mam dopiero 17 maja.
Ja też jak się dziś obudziłam to 9d razu czułam że mam palce opuchnięte aż mi drętwiały...
 
Znam to doskonale moja miała 2.2 i też nic nie chcą z nią robić mam lezec , brać leki i tyle . Ciężko Ci pewnie co ? Masz jakąś pomoc do maluszków?
Dzięki. Ostatni miesiąc miałam bardzo ciężki, dużo sie działo i to pewnie na szyjke wpłynęło, bo mowy o odpoczynku nie było [emoji20] Teraz juz jest o tyle dobrze, że chłopcy fajnie zaaklimatyzowali się w żłobku i w dzień tam będą, znajoma rano będzie ich ogarniać i zawozić a mój po pracy będzie odbierać i się nimi zajmować. A ja liczę, ze jeżeli będę odpoczywać to Mały grzecznie w brzuchu do lipca posiedzi i wyjdzie dopiero w okolicach terminu...
Takie tu w De mają zasady, że czekają...musimy to zaakceptować. Na szczęście ten szpital ma super zaplecze dla wcześniaków, wiec chociaż o to jestem spokojniejsza
 
Dzięki. Ostatni miesiąc miałam bardzo ciężki, dużo sie działo i to pewnie na szyjke wpłynęło, bo mowy o odpoczynku nie było [emoji20] Teraz juz jest o tyle dobrze, że chłopcy fajnie zaaklimatyzowali się w żłobku i w dzień tam będą, znajoma rano będzie ich ogarniać i zawozić a mój po pracy będzie odbierać i się nimi zajmować. A ja liczę, ze jeżeli będę odpoczywać to Mały grzecznie w brzuchu do lipca posiedzi i wyjdzie dopiero w okolicach terminu...
Takie tu w De mają zasady, że czekają...musimy to zaakceptować. Na szczęście ten szpital ma super zaplecze dla wcześniaków, wiec chociaż o to jestem spokojniejsza
Nie dziwię się, sporo stresów miałaś a i normalnie z dwojka maluchów nie da się odpoczac. Moje starsze niby a ciągle coś trzeba robić
 
Taka wiązana?


Dziękuję :*
Myślicie że trzeba mieć dwie koszule? Czy starczy jedna przy optymistycznej wersji pobytu w szpitalu 2 dni.

Ja biorę dwie, bo jak dzidziuś uleje na mnie albo wkładki laktacyjne nie zdążę założyć albo inne cuda to żeby mieć na zapas[emoji1] ale ja akurat od kiedy mam duży brzuch strasznie się potrafię ubrudzić jedząc czy pijąc herbatę nawet :D myśle ze kiedyś tez tak mi kapało tylko brzuch był płaski i leciało na podłogę [emoji28]
 
Dzięki. Ostatni miesiąc miałam bardzo ciężki, dużo sie działo i to pewnie na szyjke wpłynęło, bo mowy o odpoczynku nie było [emoji20] Teraz juz jest o tyle dobrze, że chłopcy fajnie zaaklimatyzowali się w żłobku i w dzień tam będą, znajoma rano będzie ich ogarniać i zawozić a mój po pracy będzie odbierać i się nimi zajmować. A ja liczę, ze jeżeli będę odpoczywać to Mały grzecznie w brzuchu do lipca posiedzi i wyjdzie dopiero w okolicach terminu...
Takie tu w De mają zasady, że czekają...musimy to zaakceptować. Na szczęście ten szpital ma super zaplecze dla wcześniaków, wiec chociaż o to jestem spokojniejsza
No moja to też klinika cała jest , ale obyśmy niemusialy korzystać z ich usług. Trzymam za nas kciuki [emoji110] a co do dzieci to super , że takie dzielne . Dacie radę już nie dużo nam zostało [emoji8]
 
Może faktycznie to pogoda... dokładnie miałam takie same drętwienia ale teraz już przeszło. Na pewno powiem o tym na wizycie
Bardzo możliwe że to od pogody, na ręce nawet nie mogłam się położyć bo też mi zaraz drętwiała a do tego męczy mnie katar i ból zatok [emoji55][emoji55][emoji55]
 
reklama
Nie dziwię się, sporo stresów miałaś a i normalnie z dwojka maluchów nie da się odpoczac. Moje starsze niby a ciągle coś trzeba robić
Dokładnie, chociaż gdyby nie ten pobyt w szpitalu z Filipem to wszystko inaczej by wyglądało. Tam ciężko było o odpoczynek, ale na szczęście teraz mamy to już za sobą i mam nadzieje, ze do lipca juz będzie spokój. Jakoś po tym wczorajszym badaniu spokojna jestem.
 
Do góry