Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Haha cos w tym jest, w zyciu tak nie mialam [emoji23] Ale adrenalina tak mnie pobudzila ze juz w ogole spac mi sie nie chce.ale miałaś pobudkę [emoji14] chyba ciąża rzuca nam się na mózg
Ja też tak uważam, że tam na górze już wie jaki będzie finałTez w to wierze. W zasadzie w to, że będzie dobrze ale też to, że będzie dokładnie to co ma być. Ten na gorze ma dla nas plan i on wie czy to ten czas czy nie. Trzymam kciuki, żeby było tak jak teraz sobie wymarzyłam i tak jak Wy marzycie - do końca, zdrowo i ze szczęśliwym rozwiązaniem.
a ja codziennie się modlę żeby był szczęśliwy i żebym w lipcu spotkała się z moim skarbem [emoji11]
No juz jestem w 13 tyg. Bylam w czwartek na wizycie u nowej ginki i ma cito wypisala mi skierowanie ze najpozniej do 24 mam miec prenatalne i wcisneli mnie wlasnie na dzis.[emoji4]ale miałaś pobudkę [emoji14] chyba ciąża rzuca nam się na mózg
Tez sie zastanawialam czy corke puszczac, bo wczoraj nie za ciekawie wygladala, ale sie uparla ze musi do czwartku bo maja proby na jaselka i koniec kropka. Ok, najwyzej swieta beda w lozku [emoji14] i tak nie mamy planow gdzies jezdzic procz do Babci meza.
Ja w sumie nie wiem, musiałabym zrobić i porównać z tym, które kiedyś wrzuciłam w wątek
Swoją drogą wypadałoby się do tego porządnie zabrać i zacząć robić porządne zdjęcia, żeby mieć pamiątkę.
Oj nie zycze ci swiat i dziecka chorego,ja narazie faszeruje swoich rutinacea a dwa tyg temu zaczeli brac groprinosine i narazie odpukac . te sny czasami wlasnie sa tak realistyczne ze czlowiek musi sie niezle glowic. Mi jak kiedys sie snilo ze D. Mnie zdradza to go w srodku nocy obudzilam i biedny mial przeslychanie[emoji1]Tez sie zastanawialam czy corke puszczac, bo wczoraj nie za ciekawie wygladala, ale sie uparla ze musi do czwartku bo maja proby na jaselka i koniec kropka. Ok, najwyzej swieta beda w lozku [emoji14] i tak nie mamy planow gdzies jezdzic procz do Babci meza.
A co do meza, to dopytywal jak do pracy jeszcze wstawal, bo mi nie wierzy [emoji23] a ja to tak realistycznie widzialam, nawet reke wyciagnelam, zeby go dotknac jak tak siedzial i patrzyl na mnie [emoji23]
