Co do wózka nie mam konkretnego modelu ale z doświadczenia wiem ze wole 2w1 gondola i fotelik z córka miałam jeszcze spacerówkę której wogole nie używałam była totalnie porażka wiec spacerówkę kupiłam osobno i teraz tez tak zrobię zreszta mysle ze gondola do lutego może się przydać a akurat na przyszła wiosnę kupię spacerówkę
Wysłane z iPhone za pomocą Forum BabyBoom
O, ja też się nad tym właśnie zastanawiam, czy nie wstrzymać się ze spacerówką 3w1... zawsze można domówić.
U nas mata edukacyjna to też był niewypał. Nie było co prawda starszego biegającego rodzeństwa, ale mały się nią nie interesował. Teraz maty nie będziemy kupować. A z tą listą dla pierwszego dziecka to prawda
Myślę, że dla kolejnego kupimy tylko ok. 30% tego co było na liście za pierwszym razem ;-)
U mnie przy pierwszym się z kolei sprawdziło
co dziecko to inne historie
Np. moja koleżanka która urodziła wcześniaka w zimie powiedziała, że najlepszym gadżetem który ktoś jej sprezentował był podgrzewacz do chusteczek nawilżanych. Że najpierw maluszek darł się w niebogłosy, a potem nie było problemu przy przewijaniu
nam się w lipcu z kolei raczej nie przyda
Dobrze, że mamy tu doświadczone mamy
to później poprosimy o listę rzeczy które są niezbędne dla malucha
bo szczerze powiedziawszy dla mnie czarna magia w co ubierać takiego malucha latem na początku myślę sobie super bo ciepło to body na krótki rękaw i spokój ale później przemyślałam że lato wcale nie musi być ciepłe i taki trochę mętlik w głowie
ale nad lista zakupowa skupie się koło maja
Napisane na Moto G (5S) w aplikacji Forum BabyBoom
Prawda jest taka że co dziecko, to co innego potrzebne
Jednym sprawdzi się bujaczek, innym w ogóle, trudno zgadnąć. Na pewno różne rzeczy będą potrzebne w zależności od pory roku. Nawet z gondolą jest różnie- jak masz całą wiosnę i lato przed sobą, można kupić z cieńszego materiału jak w bugaboo np. Ale w zimie to się już nie sprawdzi, bo maluszkowi będzie zimno. Z ubrankami to jedyna, wydaje mi się, uniwersalna rada- nie kupować ubranek z zapięciami na pleckach. Chyba u nikogo się to nie sprawdza, ja w ogóle nie wiem po co robią takie pajacyki... a jeszcze niech świeżo upieczony tatuś dostanie zadanie ubrać w to maluszka
Ja go.kupiłam w leclercu tak.do.prądu ten akurat głową Kreci na boki
te kręcące głową są droższe
też takiego miałam, właśnie mi przypomniałaś, ale po zimie cały bok mu się przepalił
U nas się sprawdzały podobne zestawy. Tylko śpiochy jakoś nie bardzo i używałam w sumie jednych z sentymentu ;-) Najfajniejsze były pajacyki i bodziaki, ale tylko te zapinane z przodu na kopertę. Mały jak miał coś włożyć przez główkę to był wrzask niemiłosierny
więc teraz tych przez głowę nie mamy na liście.
Z takimi co mają zakładki na ramionkach też się wkurzał? Teraz w ogóle nie robią śpiochów, prawda? albo pajace/ rampersy, albo bodziaki i spodenki z miękkim pasem..