- Dołączył(a)
- 22 Grudzień 2017
- Postów
- 10 005
Nie no, 2 dni to jeszcze nie jest źle, proponowałabym 2 tygodnie, żeby się przekonać - na samym początku przez parę dni odsypiałam zaległości... [emoji15]Dokładnie.. polezeliby dwa dni to by im się odechciało [emoji4]
Ale potem to już zupełnie inna historia...
I takie kompletne pierdoły, na które nikt normalnie nie zwraca uwagi - chciałam upiec ciasto, ok, niby wszystko mam, ale blacha na górnej półce, gdzie nie sięgnę... Spadło coś za łóżko - trudno, trzeba czekać... Pod stołem stoi 5l baniak soku - cóż, aż mąż wróci będzie stał i czekał...
Ale - damy radę [emoji106]
Zostały 3 miesiące [emoji6]