reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Dokładnie.. polezeliby dwa dni to by im się odechciało [emoji4]
Nie no, 2 dni to jeszcze nie jest źle, proponowałabym 2 tygodnie, żeby się przekonać - na samym początku przez parę dni odsypiałam zaległości... [emoji15]
Ale potem to już zupełnie inna historia...
I takie kompletne pierdoły, na które nikt normalnie nie zwraca uwagi - chciałam upiec ciasto, ok, niby wszystko mam, ale blacha na górnej półce, gdzie nie sięgnę... Spadło coś za łóżko - trudno, trzeba czekać... Pod stołem stoi 5l baniak soku - cóż, aż mąż wróci będzie stał i czekał...
Ale - damy radę [emoji106]
Zostały 3 miesiące [emoji6]
 
reklama
A ja leżę w wannie i grzeje się
Ten katar mnie wykończy..
jak nigdy nie chorowałam tak teraz co mieisac coś ...

Moja mama jedzie w pon do Zakopanego będzie mieć operacje biodra dziś robiła badania wyszły tragicznie
Cukier na czczo prawie 200
Próby wątrobowe złe może być borelioza chociaż lekarz nie potwierdził
Jutro z rana jedziemy jeszcze raz wyniki zrobić do laboratorium [emoji58] kurde ja nie wiem na bierzaco chodzi do lekarzy a teraz takie coś wyskoczyło

Współczuję kataru...
No i mama... Cukier 200 na czczo, to już powinien dawać objawy cukrzycy... Chyba, że to jakieś wahnięcie spowodowane infekcją, albo była nie całkiem na czczo... (coś słodkiego do picia w nocy, itd...)
Trzymam kciuki, żeby jutrzejsze wyniki były lepsze... No i oczywiście za operację [emoji110][emoji110][emoji110]
 
Nie no, 2 dni to jeszcze nie jest źle, proponowałabym 2 tygodnie, żeby się przekonać - na samym początku przez parę dni odsypiałam zaległości... [emoji15]


Ale potem to już zupełnie inna historia...
I takie kompletne pierdoły, na które nikt normalnie nie zwraca uwagi - chciałam upiec ciasto, ok, niby wszystko mam, ale blacha na górnej półce, gdzie nie sięgnę... Spadło coś za łóżko - trudno, trzeba czekać... Pod stołem stoi 5l baniak soku - cóż, aż mąż wróci będzie stał i czekał...
Ale - damy radę [emoji106]
Zostały 3 miesiące [emoji6]

Odespać też nie mogłam/nie mogę bo mam dwójkę starszych 24h
 
Wymyśliłam ostatnio ciasto po którym nie łapie zgaga :) jogurtowo-migdałwe, jakby któraś chciała, mogę się podzielić przepisem.
 
Jasne, dawaj [emoji106]
Ja potem go tylko trochę zmodyfikuję [emoji15]
Tzn wyrzucę cukier, jajka, nabiał itd [emoji6]

Ciasto jest mega szybkie. Zamieniłam część mąki na mielone migdały i zmniejszyłam ilość cukru w przepisie na ciasto jogurtowe i wyszło pyszne i nie męczy po nim zgaga.

myślę, że następnym razem spróbuję zastąpić cukier rozgniecionym bananem, zobaczymy, co wyjdzie
1 kubeczek jogurtu nat.
1,5 kubeczka mielonych migdałów
1,5 kubeczka mąki
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 kubeczka cukru
3 jajka
1 kubeczek oleju roślinnego

kubeczek jogurtu naturalnego - przekładamy do miski, myjemy kubeczek i używamy do odmierzania składników.
  • Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.
  • Do drugiej miski wrzucamy mąkę razem z proszkiem do pieczenia, migdały, cukier, mieszamy.
  • Do miski z jogurtem dodajemy jajka i olej, mieszamy krótko. Przelewamy do miski z sypkimi składnikami i krótko oraz delikatnie mieszamy na jednolitą masę.
  • Wkładamy do tortownicy o średnicy ok. 24 cm i piec przez około 35 minut lub do suchego patyczka.
 
reklama
Do góry