Jola92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2017
- Postów
- 4 550
O matko dziewczyny ale miałam przypał. Jestem sama w domu. Stoje w łazience i coś tam robię przy włosach i nagle słyszę straszny hałas i jakąś szamotaninę w moim salonie! Stałam przerażona w tej łazience nie wiedząc co robić. Aż w końcu wzięłam do obrony żelazko z szafki i wychodzę. Patrzę a tam jakiś gołąb czy inna wrona mi wleciała do mieszkania przez otwarte okno balkonowe. Pozamykałam drzwi w całym mieszkaniu do innych pomieszczen i zaczęłąm tego ptaka przeganiać modląc się zeby nie zdązył mi nasrać na mój piękny turkusowy dywan, albo mój ulubiony fotel. Nie dawałam rady ganialismy sie po tym salonie nawzajem aż w końcu wziełam z sypialni przescieradło i jakoś nim tego ptaka narzuciłam jak stał na podłodze. Wypuściłam go. Teraz leżę upocona jak nie wiem