reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2018

Ja mam dzisiaj tez jakis gorszy dzien, plakac mi sie chce i martwie sie kolejny dzien. Obudzilam sie dzisiaj bez brzucha, teraz dopiero troszke odstaje ale praktycznie wogole. Piersi nie przestaja bolec :/
A jesli chodzi o wage to od ostatniej wizyty przytylam 1 kg nawet nie caly. Jeszcze nie doszlam do wagi sprzed ciazy nawet. Boje sie, ze to zaszkodzi dziecku.



Mnie tez boli bark i lewa reka, tak rwie jak by mnie przewialo ale nie mialo kiedy..
Do tego kregoslup i brzuch.. Ehh. Gdzie ten piekny 2 trymestr ??



Ja mam termin z OM na sam koniec lipca to pewnir urodze dopiero w sierpniu:/ ale dla wlasnego spokoju tez zaczne kupowac juz od poczatku lutego a spakuje sie moze w maju :)



Wspolczuje wam tego zanieczyszczenia. Jak mnie boli glowa to wychodze na spacer i przechodzi, a wam sie pogarsza :(



Wyslalabys link do tej torby ?:p

ja spakuje do dwoch, osobno. Lepiej miec pod reka swoje rzeczy niz szukac miedzy pampersami a ubrankami :)
No to i ja tak zrobię spakuje dwie torby tym bardziej ze w kwietniu juz będzie mi potrzebna moja torba bo położy mnie lekarz na obserwacje i konsultacje także od lutego zaczynam z zakupami dla siebie a później dla dzidziusia :) ja to tak czuję że to szybko zleci ze nie wiem :)
 
reklama
Moj by sie nie polapal w kosmetykach[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Mój też nie, ale kosmetyczkę mam akurat spakowaną od lat - na wyjazdy, delegacje, wyjazdy do rodziny, itd. Leży na stałe w półce, z malutkim mydłem, dwoma szczoteczkami do zębów, żelem pod prysznic, grzebieniem i wszystkim innym...
Tak samo jak w piwnicy mamy spakowaną torbę "piknikowo - wjazdową" - sztućce, ręczniki, plastikowe naczynia (nie jednorazowe, tylko takie typowo turystyczne), mata piknikowa, grzałka, zapałki, worki na śmieci, małe opakowanie przypraw, ręczniki papierowe, w sezonie czasem słoik dżemu czy wafle ryżowe, herbata, itd. ;)
Zwłaszcza w sezonie letnim często w niedzielę było "ładna pogoda, jedziemy gdzieś?" wystarczyło dorzucić coś "świeżego" do zjedzenia, termos z herbatą albo wodę, i jechaliśmy gdzieś, potem spacer, a potem obiad gdzieś pod drzewem ;)
Po powrocie zawartość trzeba umyć, przejrzeć, uzupełnić braki i odłożyć "na kolejny wyjazd" ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
Mój też nie, ale kosmetyczkę mam akurat spakowaną od lat - na wyjazdy, delegacje, wyjazdy do rodziny, itd. Leży na stałe w półce, z malutkim mydłem, dwoma szczoteczkami do zębów, żelem pod prysznic, grzebieniem i wszystkim innym...
Tak samo jak w piwnicy mamy spakowaną torbę "piknikowo - wjazdową" - sztućce, ręczniki, plastikowe naczynia (nie jednorazowe, tylko takie typowo turystyczne), mata piknikowa, grzałka, zapałki, worki na śmieci, małe opakowanie przypraw, ręczniki papierowe, w sezonie czasem słoik dżemu czy wafle ryżowe, herbata, itd. ;)
Zwłaszcza w sezonie letnim często w niedzielę było "ładna pogoda, jedziemy gdzieś?" wystarczyło dorzucić coś "świeżego" do zjedzenia, termos z herbatą albo wodę, i jechaliśmy gdzieś, potem spacer, a potem obiad gdzieś pod drzewem ;)
Po powrocie zawartość trzeba umyć, przejrzeć, uzupełnić braki i odłożyć "na kolejny wyjazd" ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
A z tym to by nie bylo problemu, tez mam woreczek z miniproduktami. Chodzilo mi o kosmetyki do makijazu[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
Wlasnie teraz nakupowalam takich do szpitala jak z corka lezalam. Co zostalo zabiore na wyjazd, a potem uzupelnie[emoji5]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
 
W rossmannie[emoji5]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Dzięki :) To super opcja, że włąsnie nie trzeba całego szmponu itp brać. Tylko własnie takie mini :) Ja do makijażu rzeczy nie będę pakowac bo wątpie że będe miała siłę siedziec z lusterkiem i się malować :D z resztą jak już urodzę to będe tak zapatrzona w synka, ze całe dnie i noce będę na niego patrzeć, nie będe miała kiedy się umalować :D
 
Dziewczyny mam pytanie o L4. W styczniu dostałam ostatni raz kasę od szefa, teraz będzie mi płacił ZUS. Czy to się odbywa automatycznie? Czy muszę iść do zusu? L4 dalej mam dostarczać pracodawcy? W jaki dzień ZUS robi przelewy? Boję się opóźnień :) Orientujcie się?

p19uqqmzxqi22hcj.png

Nie orientuję się super na 100% ale też siedzę na l4 (akurat ja już od czerwca) i wygląda to tak: 33 Dni l4 wypłaca Ci pracodawca. Jeśli wypłatę masz na 1, a z tych 33 dni wypada jeszcze kilka dni na nowy miesiąc to też pracodawca Ci wypłaci i dostaniesz dwa przelewy. Kolejne l4 zanosisz do pracodawcy, lub wysyłasz (masz czas 7 dni, jeśli się spóźnisz obniżają wartość o jakieś procenty) i to pracodawca ma obowiązek dostarczyć zwolnienie do ZUSu. Zus ponoć ma też jakiś tam okres czasu (chyba ok. 30 dni) od dnia odebrania zwolnienia od pracodawcy na wypłatę Twojego świadczenia. I UWAGA. L4 w ciąży niby płacone 100%, ale oni liczą według siebie, i wyliczają jakaś średnią z bodajże 12 ostatnich miesięcy pracy. I z tego im wychodzi stawka dzienna... Czyli jak miesiąc ma 31 dni możesz dostać ciut więcej, a jak 28 to nie.
Jak masz jakieś pytanie radzę Ci zadzwonić do ZUSu, ja dzowniłam, wszystko mi fajnie wytłumaczyły:)
 
Ostatnia edycja:
A z tym to by nie bylo problemu, tez mam woreczek z miniproduktami. Chodzilo mi o kosmetyki do makijazu[emoji6]

0d1yskjoqs9fyz5x.png

mhsvvcqg1m8gostm.png

Aniołek[*]8.08.2017
Do makijażu też mam drugą mini kosmetyczkę - podkladu używam tylko mineralnego, więc małe opakowanie podkladu (tak naprawdę opakowanie po różu mineralnym, odsypane z dużego ;)), mały pędzel, kredka, tusz do rzęs, cienie i parę najpotrzebniejszych drobiazgów - ale tą kosmetyczkę prawie zawsze mam w torebce, a gdybym czasem nie wzięła, to leży na półce w przedpokoju ;)

0d1yrjjgtd95fou3.png
 
reklama
Nie orientuję się super na 100% ale też siedzę na l4 (akurat ja już od czerwca) i wygląda to tak: 33 Dni l4 wypłaca Ci pracodawca. Jeśli wypłatę masz na 1, a z tych 33 dni wypada jeszcze kilka dni na nowy miesiąc to też pracodawca Ci wypłaci i dostaniesz dwa przelewy. Kolejne l4 zanosisz do pracodawcy, lub wysyłasz (masz czas 7 dni, jeśli się spóźnisz obniżają wartość o jakieś procenty) i to pracodawca ma obowiązek dostarczyć zwolnienie do ZUSu. Zus ponoć ma też jakiś tam okres czasu (chyba ok. 30 dni) od dnia odebrania zwolnienia od pracodawcy na wypłatę Twojego świadczenia. I UWAGA. L4 w ciąży niby płacone 100%, ale oni liczą według siebie, i wyliczają jakaś średnią z bodajże 12 ostatnich miesięcy pracy. I z tego im wychodzi stawka dzienna... Czyli jak miesiąc ma 31 dni możesz dostać ciut więcej, a jak 28 to nie.
Jak masz jakieś pytanie radzę Ci zadzwonić do ZUSu, ja dzowniłam, wszystko mi fajnie wytłumaczyły:)
Ja w poprzednim roku bylam na umowie zlecenie dopiero od stycznia tego roku mam umowe na czas okreslony wiec ciekawe jak mi policza
 
Do góry