G
gosc12
Gość
Oj tak ciagle to samo. Brak kasy i 100 rzeczy do zalatwienia. Jakos tak teraz wszystko mnie bardziej doluje. Chcialabym wreszcie odpoczac i fizycznie i psychicznie. Mam nadzieje, ze na wyjezdzie sie uda.
A jak u Ciebie?
Aniołek[*]8.08.2017
No brak kasy mozr dobic. Dlatego ciesze sie, ze narazie mieszkam u mamy. Rachunki zaplaci zakupy zrobi. My wie dokladamy, ale ostatnio byla klotnia miedzy mna i K bo wydal 1000zl na pierdoly a mnie zostawil bez pieniedzy na caly styczen. Przyslal 200zl i zadowolony. Dlatego jest miedzy nami narazie tak jak jest. Powiedzialam ze poki nie dojrzeje to bedzie rozmawiac oficjalnie. A tez nie pracuje, nie mam mwcierzynskiego. Ale damy rade, od lutego ma sie wszystko zmienic. Zobaczymy. U Ciebie tez bedzie dobrze. A twoj pracuje ?