reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2017

reklama
Ja cesarki nigdy nie brałam pod uwagę..od początku chciałam wiedzieć jak to jest moc urodzić naturalnie..z pełną świadomością tego co się dzieje i co czuje..Jest to trudne doświadczenie które kosztuje nas sporo wysiłku i bólu..ale kiedy kładą na brzuchu maleńka istotę..uczucie bezcenne..wtedy ból i zmęczenie odchodzą w niepamiec..Pamiętam po dziś dzień moje pierwsze wypowiedziane słowa jak ujrzałam mojego syna..Mimo to nachodzą mnie różne obawy..wiem co mnie czeka..ale sądzę że te obawy to także coś naturalnego na tym etapie ciąży..Pamiętam że w pierwszej ciąży już na końcówce niemyslalam o niczym innym jak o tym by już urodzić..zobaczyć i przytulić maleństwo..

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jejku, jak te strony szybko się zapełniają. wracam po pracy, a tu 6 stron do przeczytania.

Zauważyłam, że niektóre ćwiczą? Korzystacie z jakiś zestawów czy stron? Ciekawa jestem, bo sama też nie odpuszczam aktywności fizycznej. Chodzę na zumbę, ale nie wiem jak długo jeszcze będę w stanie.

Od kilku dni towarzyszy mi ból w prawym pośladku promieniujący do nogi. Czy ktoś może tak miał?

A co do porodów to ja wolę nie wgłębiać się temat, żeby się tym za bardzo nie stresować. Najgorzej jest się nasłuchać:)
 
Ja tam nie czuje specjalnie chęci bólu nadmiernego i już sobie zaklepałam znieczulenie :p może i dla niektórych to ujma na honorze kobiety ale kij mnie to obchodzi :p wole mniej cierpieć jeżeli mogę :D
 
Witajcie :)

Ja dziś miałam szkołę..i niestety ciąg dalszy złego samopoczucia..głowa peka- przeziębienie mnie coś bierze..i do tego mdłości dzień 2..a już myślałam że dawno mam z nimi spokój..
Ale się rozpisalyscie..dopiero was nadrobilam..ale to fajnie ze na forum się coś dzieje.. :)

AIM co do twoich uczuć względem płci dziecka doskonale cie rozumie..Ja w pierwszej ciąży byłam przekonana (bez potwierdzenia poloznej) że pod sercem noszę córkę..Kiedy okazal sie synek musiałam przetrawic to przez kilka dni..nim zaczęłam cieszyć się..teraz w życiu niezamienilabym mego lobuza na córkę..Także nic dziwnego że się nastawilas ale tak jak dziewczyny piszą synus jest taki mamusiny..Ja uwielbiam to jak mój syn mnie adoruje i ze świata poza mną niewidzi ;)

Fajnie ze możecie skorzystać z warsztatów dla malucha..ja tutaj o niczym takim nieslyszalam..a szkoda..bo gdyby się coś działo to tak naprawdę człowiek ani niewie jak się zachować..

Mamusia Muminka 3mam kciuki oby na nospie się zakończyło..

Curran_twins sliczny chłopczyk..no i psiorki też cudowne..

Co do tematu robotek na drutach..swego czasu miałam na to zajafke..strasznie ciekawilo mnie by się nauczyć i robić sobie, synkowi i innym piękne szale, swetry , koce..Wizja była jednak kompletnie mi to nieszlo..może najdzie mnie spróbować jeszcze raz..

Co do narzucania się osób trzecich z wyborem imienia..uważam że każdy ma swoją szansę i swoje 5 minut..Każdy powinien wykorzystać je jak należy..Ta decyzja należy do rodziców i ewentualnie rodzeństwa..Akurat i mnie przytrafila się dziś sytuacja gdzie to szwagierka(która jest blisko z moim partnerem..jest dla niego jak mama) próbowała delikatnie wpłynąć na mnie jak byłoby fajnie gdyby nazywała się nasza potencjalna córka..Grzecznie ale zrozumiale wyrazilam swoją opinię na ten temat..uzasadnilam argumentami..którymi kierowalam się przy wyborze akurat tego imienia..Wydaje mi się że zrozumiała bo niedrazyla tematu..jednakże jestem pewna ze przy wyborze imienia dla chłopca bo takowego niemamy, będzie znowu chciała pomoc..Może i nic w tym dziwnego czy złego..ale wolałabym jednak aby ten wybór pozostał nam..


Dziewczyny a ja mam pytanie związane z porodem..Czy się tego obawiacie..ogolem co czujecie..A te które już rodziły jakie jest teraz wasze podejście do tematu..po tym jak już wiecie co was czeka...
Pytam gdyż ja już mam pierwszy porod za sobą i mimo że było ciężko..dziecko wszystko wynagradza i gdzieś po miesiącu od porodu byłam przekonana że wszystko da się przeżyć i ze mogłabym przeżyć to jeszcze raz..(mimo bólu jest to najpiękniejszy dzień w życiu..) Rok temu miałam okazję popatrzeć na to z innej perspektywy..byłam w szpitalu na porodzie z moją znajomą..mimo że jest to trudne doświadczenie to także bardzo ciekawe i takze bylam dalej przekonana ze bez oporow moglabym kolejny raz to przezyc..Ale do czego zmierzam to że teraz kiedy jestem już w ciąży naszly mnie pewne obawy..chyba jednak łatwiej podchodzi się do tematu kiedy się niewie co dokładnie nas czeka..

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
Ja też rodziłam już raz naturalnie 6.5 roku temu. Zapomniałam o bólu, skurczach krzyżowych i tych 14h na łóżku porodowym dopiero pół roku temu - kiedy podjęłam decyzję o drugim dziecku. To wszystko od psychiki zależy. Teraz też się boję - mniej niż wtedy ale wiem też , że długo będę do siebie dochodzić.

f2w3rjjgy5cue5bk.png
 
Zauważyłam, że niektóre ćwiczą? Korzystacie z jakiś zestawów czy stron? Ciekawa jestem, bo sama też nie odpuszczam aktywności fizycznej. Chodzę na zumbę, ale nie wiem jak długo jeszcze będę w stanie.
Ja wpisuje w YouTube exercise 2 trimester i podobne :)
 
Ja tam nie czuje specjalnie chęci bólu nadmiernego i już sobie zaklepałam znieczulenie [emoji14] może i dla niektórych to ujma na honorze kobiety ale kij mnie to obchodzi [emoji14] wole mniej cierpieć jeżeli mogę :D
Ja miałam znieczulenie.. mimo to ból był ogromny.

f2w3rjjgy5cue5bk.png
 
No tak, to oczywiste :) ale bez niego byłoby jeszcze większy :p i po co się na niego decydować skoro można czuć jednak mniej :)
 
reklama
Ja jeszcze sie nie boje. Pewnie zacznie sie tydzień przed. Aim mam takie samo podejście. Ale i tak trzeba dojść do 4cm :oo:. Liczę ze 3ci pójdzie szybko. Od druga fazę to w ogóle sie nie martwię to za każdym razem rach ciach i chłopaki leżeli na brzuchu

Agniesia mnie tak bolał pośladek przez udo, dobry fizjo szybko sie z tym rozprawi
 
Do góry