Lipcowe mamy 2017

[Emol]

Och dziewczyny ja tylko co drugi weekend pewny ze w sobote od 8-19 uczelnia i w niedziele 8-13.30. Bardzo dlugo bede siedziec w sobote, jak sie okaze ze bede miala mleko to nie wiem jak moje cycki to wytrzymaja. Maz chyba bedzie zmuszony przyjezdzac przynajmniej 2 razy wtedy...

 

[Poranna_burza]

Dziewczyny, co do mycia zebow to nie olewajcie bo my wczoraj bylismy u drugiej dentystki. Maly ma biale plamki na gornych jedynkach. To juz odwapnienia, poczatek prochnicy. Obserwacja co miesiac, a jak zaczna sie robic brazowe to czeka malego lapisowanie. Takze tak... A mlody nigdy nie dostal nic z cukrem, tylko naturalnie wystepujace cukry. Zeby mylismy, ale bez duzej spiny. Mysle, ze u nas nocne karmienia sie przyczynily.

 

[aim]

Poranna burza niestety na pierwszym miejscu jako przyczyny to nocne karmienia i smoczek.
Ja próbuję myć młodemu się strasznie tego niestety nie lubi więc to raczej ciężko nazwać efektywnym myciem. Różne sposoby za nami, bez efektu.

 

[Poranna_burza]

Aim - wiem, tylko u nas kp wiec ciezko mi go oszukac. Zrwszta on ostatnio budzi sie i krzyczy AM. Probuje, ale nic... Placze... Ciezkie to bardzo. Wiem, ze kobiece mleko to cukry. Co z tego, ze mu umyje przed snem zeby jak sie budzi co godzine na jedzenie. Nie wiem jak to ugryźć. Moze jakies rady?

 

[Poranna_burza]

Zreszta z niego jest straszny cycoholik. Potrafi jesc normalny obiad, a wymaga przerwy w miedzy czasie na mleko. Juz chcialabym powoli zmniejszac kp. Nie wiem co robic.

 

[misia12]

Poranna_burza nie strasz jutro idziemy do dentysty. U nas mleko z butli w nocy :/ jak mu probowalam wodę dawać to się budził. Teraz przy chorobie dostał herbatę bez cukru i przeszlo, spróbuję dziś znowu.

 

[pumelova]

Mi dentysta nie mówił nic ze kp jest zle, nawet nocne, tylko żeby wody z cukrem nie piła ani slodzonych soków. Nie widzi mi się narazie odstawianie nocnych bo bym się zakochała noszeniem. I tak sukces bo odkąd jest żłobek to w dzień karmię tylko do drzemki.

Ola ja pracuje 7-14, więc po 14 odbieram młoda a do żłobka zaprowadza ja tata przed 8.

 

[Judith_]

Ola ja pracuje pełne 8h. Od 7 Hanka w żłobku ja od 7:30 w pracy do 15:30. O 16 jak dobrze pójdzie z korkami to ją odbieram. Czasami uda się, że tata ją wcześniej zabierze ale to do tej pory zdarzyło się 2 razy, jutro 3 [emoji85] czasu po pracy malusieńko, ale za to dość intensywnie.

 

[Chybra]

Hej dziewczyny, no i tak powoli ogarniamy od nowa życie, w śr dziadek zmarł, w pt był pogrzeb( ojj na prawdę była piękna msza, pogoda i qpa ludzi), w pt, sb i nd byliśmy tak rodzinnie u moich rodziców, brat też był, wczoraj pojechał. Aj no, będziemy tęsknić...

Poza tym L od 3 dni ma jakieś jazdy nocne i jakiejś alergii skórnej dostał, a K ma katar i od dzisiaj kaszel i chrypę. Hymmm ciekawe czy tak będzie przez cały okres przedszkolny.

Ja za rok mam dopiero do pracy wracać, a i tak już się boję jak to ogarniemy i w ogóle jak ja się od dzieci odkleję, yhhhh mam dreszcze na samą myśl. W ogóle mam dziś zły humor i na kolację zafundowaliśmy sobie kebaba, batonika i bro Ale jutro już połowa tyg. Kurczę dopiero się jesień zaczęła a ja już łapię deprechę?

Wczoraj i dziś było tak zimno, że nigdzie nie wyszliśmy, jutro chyba też. A tak w ogóle zastanawiam się jak tu na taką pogodę ubrać L do wózka?

 

[aim]

Wiadomo że takie odstawianie albo zamiana mleka na wodę to dziecko nie będzie szczęśliwy i radosne z tego. Oczywistym jest że wiąże się to z kilkoma dniami dramatu, a właściwie nocami... Przechodziłam przez to, więc wiem
Dentyści mają nieco specyficzną etykę... Dość często się zdarza że w gabinecie jako pacjent usłyszy się co innego niż rzeczywiście jest zalecane jako prawidłowe... Niestety u nich ząb w pełni wyleczony oznacza brak dalszego zarobku. Nawet moja przyjaciółka dentystka to potwierdza że tak między nimi jest... Że ona to minimalizuje ale szefowie nawet im tak każą, serio. Np leczenie kilkustopniowe zęba który powinno się wyrwać bo już nic z niego nie będzie.
Także niech każdy robi co chce, wiadomo, ja tylko przekazuje co jest najgorsze.