reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2015

reklama
No ja pewnie lada chwila bo dziś to już mega ciężko... rodzina na mnie krzyczy żebym leżała...
Ja też tylko raz wykorzystałam sytuacje bycia w ciąży właśnie w labolatorium w poniedziałek gdzie wisiała kartka że kobiety w ciąży mają pierwszeństwo a tam było ze 40 osób do pobrania, kiedy poprosiłam o szybszy numerek to pani się ośmiała i z wielką łaską dała mi okazjonalny numerek, pielęgniarki pobierające nie mogły wyjść ze zdziwienia ze z powodu ciąży wchodzę między ludźmi, szok;p dlatego nie próbuję się upominać... Jesteśmy jak zło konieczne chyba
 
Ja byłam w piątek w C&A kupić sukienke, do przymierzalni kilkanaście osób w kolejce, A kanapa na środku okupowana przez 2 kobietki w wieku 40-50, w pewnym momencie jedna zaczęła robić miejsce, byłam pewna, ze dla mnie, a ona męża wola, żeby usiadł bo pewnie się zmęczyl =-O facet też koło 40, W pełni sił... a mojego brzucha najwidoczniej nie widać... z resztą wszędzie to samo, raz czy dwa mąż zainterweniował, a ogólnie raz mi się zdarzyło, żeby ktoś mnie przepuścil z własnej woli.
 
No bo dziewczynki takie szczuple jestesmy wszytskie widocznie jak ta modelka co pozowala w osmym miesiacu bez brzucha :) i po prostu wogole nie widac ze w ciazy jestesmy:p
 
No to powiem Wam, że ja w tej ciąży chyba jestem strasznie gruba bo dość często zdarza mi się, że ludzie mnie przepuszczają a kasjerki wołaja... ale w pierwszej każdy udawał niemca jak mnie widział ;)

Ja mam nadzieję, ze tak szybko się jeszcze nie posypiemy :D Bo jednak dla dziecka najważniejsze jest aby jak najdłużej być w brzuszku :D Ja zaciskam nogi i mam zamiar wytrzymać do terminu :)))))
 
heloł u nas dziś zimno i zachmurzone
mamy dziś 6 rocznice ślubu i tego notariusza a potem może jakaś kawa na mieście :-)

dziewczyny odnośnie sprywatyzowania wątku przed/po porodzie tego tutaj pisałam do admina i...
nie da rady tego konkretnego wątku tak zrobić, ale mogą nam założyć cały dział jak tutaj o tych samych funkcjach tylko trzeba podać całe konkretne nicki dziewczyn - w związku z tym Angi czy na liście masz całe nicki?
Ja teraz nie podglądne bo coś mi mozilla szwankuje i przez int explorer musiałam wejść, ale wieczorkiem lub jutro bym mogła napisać do adminki konkretną wiadomość z konkretnymi nickami

Wszystkiego naj z okazji rocznicy

Kasia tak, nicki są pełne ale nie sądze by lista na dzień dzisiejszy była w pełni aktualna. Wydaje mi się że podlega skróćeniu no i musze jeszcze dopisać Kasieńkę i mooriam



My po wizycie w odpowiedniej zakładce napisze co i jak :)
 
Dzien dobry

Ja to akurat szczupła jestem, tylko z przodu brzuch sterczy, w kolejce jeszcze nikt mnie nie przepuścił - za to w autobusie zawsze ktoś uczynny sie znajdzie.

Ja leżę w szpitalu, mialam dostać sterydy na płuca, a tu sie okazalo że chyba jakiś anioł stroż nade mną czuwal że tu trafilam przedwczoraj. Od paru dni brzuch mi dość boleśnie twardnial, wsadzili mnie pod ktg, leże i patrze na wyświetlacz, a tu brzuch twardy a na ktg skurcz 50%, za chwile 70, 80 ja zdziwienie że az tyle... Minelo 5 minut, jak mnie nie zegnie 99% :szok: za nastepne 5 min znowu 99 i już co 5 minut regularne byly. Dostałam szybko luteine i nospe, od tej pory jest ok, luteina i nospa 3 razy dziennie i skurcze sa slabsze i nieregularne.
Jakbym dostala je w domu, to zanim bym zrozumiala że są za silne i regularne, zanim ogarnela wszystko i dotarla do szpitala to mogliby nie zdążyć ich wyciszyć na czas... :no: Nie sądziłam że taka odporna jestem na bóle, poczułam porządnie dopiero te 99%
 
witajcie :-)
dzisiaj zaplanowałam porządki w szafie dzieci, muszę zmienić na letnie a cieplejsze schować do szafy..
nikita cieszę się że wszystko jest pod kontrolą..
 
reklama
U mnie noc makabra, brzuch znowu twardy jak kamień, co chwile do łazienki na siku i jeszcze przy tym to cholerne spojenie..
Ja zaraz ruszam autem na myjnie, na zakupy i wymienić ' urodzinowa ' bluzę, bo Panu T w oko nie wpadła, ehh..
Mam nadzieje, że uda mi się w miarę szybko wszystko ogarnąć żeby zacząć doprowadzać mieszkanie do ładu bo pomału armagedon się robi, a ja nie mam ochoty na to nawet patrzeć.. haaaalo, gdzie mój syndrom wicia gniazda ?!
 
Do góry