reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe Mamy 2007 :))

capri ...hmmm... torba do szpitala ? już? z tego co wiem Mariczka nasza też już prawie spakowana... a ja... nie mam jeszcze uszykowane nic... cały czas myślałam że jeszcze czasu a czasu...
z jednej strony chciałabym żeby to już żebym mogła malutkiej w oczka popatrzeć... z drugiej mam takiego pietra, ze może przez ten strach podświadomie nie kupiłam jeszcze nic do szpitala... takze oprócz szlafroczka... totalne nic
 
reklama
Macie jeszcze czas dziewczyny ja musialm zrobic bo mam miekka szyjke i ma 30mm podobno sie troszke skrocila.Za tydzien znow bede lezala na ktg.Mam nadzieje ze nie bede miala skurczy bo do tej pory ich nie mialam. Torby nie mam spakowanej i jeszcze nic nie kupilam mojej dzidzi - przeciez jeszcze mam mnostwo czasu:)
 
Capri - mój synek też leży główką w dół, przynajmniej tak było podczas ostatniego USG. Ale przecież tak fika w brzuszku, że napewno nie raz się przekopyrcił!

A torba do szpitala powoli się wypełnia, bardziej dbam o to żeby te zakupy nie były w jednym miesiącu, bo finansowo bardziej bym je odczuła niż dlatego ją przygotowuję, że już się spodziewam szpitala. Byle do lipca!

Mi teściowa "oddała" za pościel, którą kiedyś tam obiecała a ja sobie kupiłam. Także mam na drugą, ewentualnie na wanienkę.
Obiecali też że złożą się na X-landera. Juuuupppiii! Będę miała śliczny wózeczek :-D
 
CZEść DZIEWCZYNY:)
:-(
Nie było mnie cały dzień..słabo się staracie tylko dwie strony do czytania:)
Zacznę od Zebrry:) Fajne zdjęcia Wiki hihi ja też mam Oli jak zasnęła w różnych dziwnych miejscach;-) innym razem je wkleję bo jestem dziś zmęczona.
Byliśmy dziś w..zoo:tak: dwie godziny łażenia i tak całego nie obeszliśmy bo trzeba było wracać Jarek był umówiony z klientem...:zawstydzona/y:
Było miło,Oli się podobało cały czas szła na piechotę(bo wózka nie używamy) i ani razu nie marudziła-za to ja zrzędziłam za nas dwie:szok::-:)laugh2:
Polowałam z aparatem na zebry i cholera te *&$#(paskudy) polazły gdzieś daleko, daleko(miały spory wybieg i tylko z daleka widziałam te pasiaste-ze zdjęcia nic nie wyszło:dry:
Za to mam śpiącego nosorożca?innym razem też wam wkleje zdjątka.

Co do listy lipcówek to ja wiem że jest marna, dziewczyny z innych miesięcy mają fajne jakieś tabelki, wykresy itp-ja niestety nie mam czasu się w to pobawić ani umiejętności-z resztą lista chyba niedługo zostanie zażegnana, jak już urodzimy a zostanie ta lista Negri:tak:
Nicoya
jestem ciekawa jak zrobiłaś ten pokoik-wcale taki mały nie jest ale zżera mnie ciekawość gdzie wetkałaś meble które tam stały hihi??:confused: bo pamiętam że miałaś z tym kłopot..

Co do torby do szpitala powoli się zbiera, kapcie,koszule, ręczniki, wkładki laktacyjne, laktator...itp..mi też brakuje klapek pod prysznic, ale jeszcze zdążę kupić:)

Dziewczynki uciekam, jestem bardzo zmęczona wczoraj siedziałam do prawie 2 w nocy bo leciał film pod tyt WYSPA..fajny-oglądał ktoś??
mykam dobranoc kochane:)
 
Witam kobietki :)
Widzę, ze u Was przygotowania idą pełną parą (pakowanie torby do szpitala, szykowanie kącika dla dzidzi) a ja cały czas stoję w miejscu. Wiem co powinnam kupić i zrobić, ale jakoś nie mamy kiedy (Darek cały czas pracuje, a ja z Dominika wynajdujemy różne inne zajęcia) Ale od początku czerwca weźmiemy się za przygotowania pełną parą.

Życze Wam wszystkim oraz sobie, aby nasze słoneczka poobracały sie główkami w dół. Ja niestety mam lekki uraz do porodu, bo z Dominiką miałam pośladkowy i rodziłam siłami natury (nie chcieli mi zrobić cesarki, bo wszystko szło w miarę gładko) - mam nadzieję, ze teraz ta dzidzia nie wypnie się na świat pupką.

Co do płci mojej dzidzi to w dalszym ciągu nie wiem kim będzie,bo albo ma złączone nóżki, albo jest tak ułożona, ze nie widać (taka skryta chyba jest :)

Ps. U nas strasznie wieje :(

pozdrawiam i życze udanej końcówki dłuuuugiego weekendu :)
 
negri - uważam, że na taki wątek o narodzinach jest za wcześnie... powinien być zamknięty bez żadnych dodatkowych wpisów z naszej strony a ten co już jest założony to trochę tych wpisów tam jest :confused: Może go usunąć a jak już urodzi się pierwsze dziecko w lipcówkach to dopiero go się utworzy i w dodatku aby był zamknięty? :confused:

bazylia
- miło, ze udało Ci się nas odwiedzić :) Czekamy na Twój powrót :-) aaaa i mam małe pytanko i zarazem prośbę: czy mogłabyś zmienić opis w awatarku? :-D Czasem się zapominam i zastanawiam się kiedy urodziłaś i że to chyba za wcześnie :eek::laugh2: Opis jest trochę mylący :-)

capri
- ja zamawiam jutro jakąś torbę na allegro i chyba dopiero wtedy zacznę myśleć o pakowaniu do szpitala :-) a mój maluszek od dawna leży głową w dół i po prawej stronie pod żebrami czuję kopniaki... czasem się chyba rozpycha bo czuję jakby coś mnie rozciagało od środka :-)
 
negri - uważam, że na taki wątek o narodzinach jest za wcześnie... powinien być zamknięty bez żadnych dodatkowych wpisów z naszej strony a ten co już jest założony to trochę tych wpisów tam jest :confused: Może go usunąć a jak już urodzi się pierwsze dziecko w lipcówkach to dopiero go się utworzy i w dodatku aby był zamknięty? :confused:

No to już jak chcecie bo dla mnie to nie ma problemu żeby założyć go dopiero po urodzeniu :-) Tzn. on już jest założony i nie będę go likwidowała a jak któraś będzie chciała to tam zajrzy :tak: a bardziej możemy się udzielać po narodzinach naszych maleństw.
 
Witam się porannie :)
Pół nocy nieprzespane po kłótni z Olafem, a drugie pół, bo Wika okropnie kaszle i musiałam do niej wstawać... Na 12-tą idziemy do lekarza zobaczyć co się dzieje...

Wczoraj wieczorem dowiedziałam się, że wszystkie kobiety w ciąży są nieznośne, a ja dodatkowo żałosna... rzygać mu się chce jak na mnie patrzy... nie ukrywam jest mi smutno i źle, ale postanowiłam mieć go w d... nie zamierzam z nim rozmawiać...
Nawet nie przyjdzie mu do głowy, że od poniedziałku nie wychodziłam z domu, że może miałabym ochotę gdzieś wyjść, przewietrzyć się, że może zostałby z Wiką... po co... Specjalnie umówiłam się na dzisiejsze popołudnie i wczoraj, jak wrócił do domu (godzina 22) powiedziałam mu o tym, a on do mnie, ze on też ma plany... a tak w ogóle to jest zbyt zmęczony na rozmowy ze mną i chce iść spać...

Ostatnio wypomniał mi, że o wszystkim dzielę się z Wami... nie mam już siły z nim walczyć...

Marika dzisiaj imieniny Moniki, obchodzisz? Jeśli tak to ściskam imieninowo!!! :***
 
reklama
Zeberrko przeczytałam twojego posta smutno mi bo nie dość że masz chore dziecko,sama masz problemy z ciśnieniem jesteś w bardzo zaawansowanej ciąży to takie przykrości Cię spotykają-bardzo brzydko się zachował:-( jak tak można powiedzieć żonie że...ech,
Nie płacz ani się nie denerwuj- chociaż to nie łatwe jak mi też coś czasem nie idzie to jestem załamana, w każdym bądź razie możesz liczyć na nas-tak wirtualnie(chociaż jak chcesz możesz przyjechać zapraszam;-))

Co do imienin-:laugh2::laugh2::tak: pić nie mogę ale za to mogę jeść:)
więc dziewczynki dla was:

images
Sernik_258_mini.jpg
 
Do góry