Zebrra, daj znać, jak Cię tam potraktowali. Niestety, w Polsce sprawy związane z prowadzeniem pojazdu po spożyciu często są umarzane ze względu na... "małą szkodliwość społeczną". Taaa, choinka, "małą"
. Dawno, dawno temu mieliśmy takie bliskie spotkanie trzeciego stopnia z traktorzystą. Prowadził ten taki największy możliwy traktor, z ogromnymi kołami. Wjechał w nas centralnie. Jak przyjechała policja, to wysiadając, nie mógł utrzymać się na nogach - taki był napruty. To był nasz pierwszy samochód, VW Garbus. Te auta mają zbiorniki paliwa z przodu. Zbiornik od miejsca, w które wjechał nam ten ...
, dzieliły 2-3 centymetry. Gdyby ich nie było, to wylecielibyśmy w powietrze. "Mała szkodliwość społeczna"...
Nawet mu prawa jazdy nie zabrali, bo "jedyny żywiciel rodziny"...
A to Polska właśnie.
Marika, Ty lepiej nie wyzywaj TIR-owców na pojedynki. Satysfakcja chwilowa, a efekty mogą być tragiczne - kierowca może nie zdążyć zareagować. Lepiej im jednak schodzić z drogi. To często są niezłe prostaki, lubią się popisywać.
Asiu, jeśli chodzi o układ pokarmowy, kapusta to najgorsze możliwe warzywo! Powoduje najsilniejsze wzdęcia, bo długo gnije w jelitach. Ludzie ze schorowanym układem pokarmowym w ogóle nie mogą jej jeść. My w ciąży, kiedy skłonność do wzdęć się nasila, też nie powinnyśmy.