reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

a u mnie Filip już od 21-wszej śpi, zaraz go będę budzić na pieluchę i jedzonko, bo znając życie to jak go zostawię (śpi w wózku) to tylko zdążę usnąć to się obudzi :) oby nie było takich cyrków jak wczoraj ale wiele bym dała, by spał do samego rana :)

ja się miałam zgłosić na cytologię ale po zastrzyku antykoncepcyjnym dalej mam krwawienie a to już prawie 4 tydzień :wściekła/y: więc nie poszłam.. poczekam,aż przestanę plamić.

ja też nie jestem za dawaniem do posmakowania dziecku innych produktów, jeszcze na to przyjdzie czas..

Sylvanas - bobofruity są najlepsze :)

ja mam i te bierdonkowe i pampersy i rosmanowe - i tak jakoś na zmianę zakładam, akurat którą mam pod ręką. Chwała pupce Filipkowej że tak ładnie wszystkie toleruje :)
dobranocki dziewczynki, idę ogarnąć moje serduszko do spanka :)
 
reklama
u mnie dzisiaj od pludnia to jest jakas masakraaaaaaa:no:, normalnie darcie w niebo glosy ..... a teraz oczy otwarte i spac nie chce, myslałam ze chociaz po ciezkim dniu pojdzie sobie ladnie spac...ahhh....
Ogolnie to jestem bardzooo wkurzona lekarz do nas nie zadzwonil bo maja straszny nawał ludzi i mamy dzwonic jutro rano, jak znowu bedzie taka sytuacja to moj S wsiada z mała do auta i osobiscie ja zawozi do lekarza.... ta sluzba zdrowia to jakis koszmarrr jest...rozumiem jak bym to byla ja ...ale 2 miesieczne dziecko??? paranojaaa.... szczepienia tez mamy dopiero na nast czwartek :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
vikiigus cala ciaze prowadza generalnie polozne, sa 2 usg w ciazy. chyba ze ciaza jest zagrozona czy jakies tam sa komplikacje to wtedy jest wiecej usg i wizyt u midwife czyli poloznej( a w ogole do 12 tygodnie nie uznaje sie tak jakby ciazy,takze twoja polozna zazwyzaj umawia sie z Toba po 12stym tyg i pierwsze usg jest miedzy 12-14tygodniem) Raz pobieraja krew na wszystko na poczatku, a potem tylko sprawdzaja glukoze i pobieraja krew na sprawdzenie tych chorb typu syndrom downa. Polozna na kazdej wizycie mierzy tylko cisnienie, sprawdza mocz na obecnosc bialka i maca brzuszek. Mnie nawet wazyli tylko raz na poczatku a potem juz nie. Jak sie zapytalam dlaczego nie ma badan ginekologicznych to odpowiedziala ze oni staraja sie nie badac jesli to nie konieczne zeby infekcjom zapobiec:) Takze dziwnie tu troszke pod wzgledem lekarzy itd
Ja bylam badana w PL bo latalam 2 razy w ciagu ciazy na urlopy takze moj lekarz sprawdzil ze tak powiem po Polskiemu:)
A tu jedyne co mialam to masaz szyjki bo bylam po terminie no i badania juz w trakcie porodu na sprawdzenie rozwarcia:) Ale generalnie nie narzekam bo podobalo mi sie cale prowadzenie, troszke gorzej z porodem bo niby obsluga swietna i ale w PL duzo wczesniej podaliby mi oksy albo zrobili cesarke jak juz sie bardzo meczylam a mala nie dosc ze byla wielka to jeszcze ulozona byla twarza do spojenie lonowego takrze ja trzaskalam jak szklanka.
 
Ja tez jestem zadowolona z opieki podczas ciazy i po porodzie, no i z porodu w sumie tez po czesci tyle ze u mnie mogly dac cos wczesniej na przyspieszenie bo mi Antosia przydusila sie w kanale przez to ze ja 24h sie meczylam i potem juz nie mialam sily przec. Ale zareagowaly tez odpowiednio i na szczescie moje dziecko jest zdrowe.
Podobalo mi sie ze mozesz miec 2 osoby ze soba, ja mialam mame i meza. No i robisz co chesz, masz ochote lazic to lazisz, chcesz wejsc do wanny to tez nie robia problemow. Masz swoj ogormny pokoj z lazienka, kawke herbatke dla osob z Toba rodzacych no i dla ciebie o ile jestes w stanie pic:)Gaz do bolu no i te dwa pozostale znieczulenia do wyboru. A polozne sa tak mile ze szok:)
 
Nie myślałam że wywołam takie ogólne oburzenie moim postem.

Co do pytania po co daję dziecku smakować różne potrawy to odpowiadam że mam to skonsultowane z pediatrą. Tak się składa że mój kuzyn to pediatra i jego zdaniem dziecku w trzecim miesiącu życia można zacząć dawać do smakowania (smakowania nie jedzenia) różne rzeczy. W późniejszym czasie dzięki temu dziecko będzie o wiele chętniej poznawać smak nowych produktów które będą rozszerzać jego dietę.

Dziwi mnie to że tak ostro zareagowałyście, bo przecież nie napisałam Wam że i wy macie zacząć dawać dzieciom smakować produkty.
 
Ja tez jestem zadowolona z opieki podczas ciazy i po porodzie, no i z porodu w sumie tez po czesci tyle ze u mnie mogly dac cos wczesniej na przyspieszenie bo mi Antosia przydusila sie w kanale przez to ze ja 24h sie meczylam i potem juz nie mialam sily przec. Ale zareagowaly tez odpowiednio i na szczescie moje dziecko jest zdrowe.
Podobalo mi sie ze mozesz miec 2 osoby ze soba, ja mialam mame i meza. No i robisz co chesz, masz ochote lazic to lazisz, chcesz wejsc do wanny to tez nie robia problemow. Masz swoj ogormny pokoj z lazienka, kawke herbatke dla osob z Toba rodzacych no i dla ciebie o ile jestes w stanie pic:)Gaz do bolu no i te dwa pozostale znieczulenia do wyboru. A polozne sa tak mile ze szok:)



ja rodzialm w sumie 13 godzin bo malutka jakas zaspana byla i nie chciała za cholere wyjsc...;/ jeszcze jej pobierali w lonie krew z glowki czy jest dotleniona naszczescie wyniki perfekcyjne... zamarłam ze strachu wtedy... na koniec trzeba bylo uzyc szczypcy zeby bidulke wyjac...ale tak jak u ciebei wszystko sie dobrze skonczylo chwala bogu... i nasze pociechy sa juz z nami cale i zdrowiutkie :) mi ogllnie gaz nie pomagał;/ na poczatku jak go zaczelam wdychac to czułam sie jak bym cos paliła... hehe i glos mi sie zmienil... maminka moja mysłała jak z nia rozmawiałam ze placze hehe :) a miałas znieczulenie zewnatrz oponowe?? tzn epidural?? ja na poczatku nie chciałam go brac , bałam sie komplikacji itp zdecydowałam sie po kilku godz i dobrze bo bym nie wytrzymała.Naprawde po tym znieczuleniu odrzylam na nowo.:tak:
 
Nie myślałam że wywołam takie ogólne oburzenie moim postem.

Co do pytania po co daję dziecku smakować różne potrawy to odpowiadam że mam to skonsultowane z pediatrą. Tak się składa że mój kuzyn to pediatra i jego zdaniem dziecku w trzecim miesiącu życia można zacząć dawać do smakowania (smakowania nie jedzenia) różne rzeczy. W późniejszym czasie dzięki temu dziecko będzie o wiele chętniej poznawać smak nowych produktów które będą rozszerzać jego dietę.

Dziwi mnie to że tak ostro zareagowałyście, bo przecież nie napisałam Wam że i wy macie zacząć dawać dzieciom smakować produkty.

Jakoś nie wierzę, że pediatra coś takiego wymyślił. Z jakiegoś powodu jest ustalony czas kiedy można pewne produkty wprowadzać i wtedy dziecko poznaje nowe smaki. Jogurt to krowie mleko, a to wprowadza się po 6 miesiącu życia, gluten (chleb) po 5 miesiącu, mięso również po piątym i to w odpowiedniej formie, a nie jako normalne jedzenie dla dorosłych. Teraz dając dziecku te produkty można mu jedynie zaszkodzić. Jest oczywiście możliwość, że dziecku nic nie będzie, ale po co bawić się w ten sposób jego zdrowiem? Rozumując w ten sposób równie dobrze można dać dziecku do posmakowania wino, piwo czy pizzę (niestety znam takie idiotki, które rocznemu dziecku dawały do polizania łyżeczkę zanurzoną w winie i piwie). No, ale Twoje dziecko - Twój wybór co z nim robisz.
 
Ostatnia edycja:
Dobry wieczór wszystkim mamuśkom i pociechom :-)
Meldujemy że kończymy 4 miesiąc życia ( nie wiem kiedy to wszystko zleciało ) i że wszystko u nas dobrze :happy2: Zaczniemy więc wprowadzać nowe jedzonka-oj jaka jestem ciekawa czy im to zasmakuje :blink:
Kubuś waży juz ok 7,8 kg a Mateuszek ok 7kg. Chłopcy ładnie rosną, apetyty im dopisują zacieszaja się do wszystkiego i fajnie już gaworzą. Mateuszek przesiadł się już do spacerówki, gdyż w gondolce darł się w niebogłosy bo nic nie widział i teraz jest gość-wszystko widzi i bacznie obserwuje. W domu mamy z nim kłopot bo nudzi sie wszystkim dokładnie po minucie i krzyczy jakby go ze skory obdzierali, A na rękach cisza-jest wtedy na bierząco w sprawach domowych, ogląda pomieszczenia, okna, drzwi i jest cool. Postanowiliśmy więc kupić dla niego nosidełko-zobaczymy czy zda egzamin.Bardzo nas również cieszy, że jak zjedzą ok 20-21 to śpią do 6-7 rano. Z tym że jak do tej pory nie udało mi sie pójść spać razem z nimi, bo zawsze wtedy jest czas na zrobienie prania, wyprasowanie, pozmywanie, posprzatanie czy po prostu posiedzenie sobie z mezem w ciszy i spokoju przy piwku:tak:
8.05 mamy chrzciny do których generalnie jesteśmy już przygotowani-to tak w skrócie .
Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze a pociechy chowają się wzorowo :-) Niestety nie mam czasu, by zaglądać tu częściej, ale w każdej wolnej chwili zameldujemy się na forum.
Buziaki dla Was wszystkich od cioci figi i kuzynków Kubusia i Mateuszka :-):happy2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
A tu kilka aktualnych zdjęć chłopców :
P1040910.jpgKubuś
P1040949.jpgzawsze radosny i uśmiechnięty
P1040940.jpgoraz Mateuszek
P1050012.jpg
P1050017.jpgsynki w wersji swiątecznej- Kubuś z lewej Mati z prawej strony
P1040994.jpga tu odwrotnie :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry