Pierwsza kupa, którą robi dziecko po przyjściu na świat, wygląda przerażająco jest lepka, gęsta, a w dodatku ciemnozielona. Nie ma powodu do niepokoju to smółka, która gromadziła się w jelitach dziecka mniej więcej od połowy ciąży. Składają się na nią połknięte wody, maź płodowa, złuszczone nabłonki i inne substancje (żółć). Powinna pojawić się w pieluszce w ciągu doby, najwyżej dwóch. Jeśli tak się nie dzieje, lekarz sprawdzi, co się za tym kryje.
Kolory kupy noworodka
Po smółce pojawiają się tzw. stolce przejściowe (zielonobrunatne, z widocznymi grudkami mleka). Około piątej, szóstej doby zawartość pieluszki powinna przypominać kolorem i konsystencją lekko ściętą jajecznicę. Z czasem, gdy do diety dziecka włączamy nowe pokarmy, staje się bardziej brązowa. Ale kupa malucha nie zawsze wygląda tak, jak powinna. Zdarza się też, że jest:
• Bladożółta, jasnobrązowa czy szarozielonkawa kupa noworodka. „Książkowe” złociście żółte kupy robią dzieci karmione piersią. Dzieci pijące mleko z butelki zapełniają pieluchy także innymi kolorami.
• Zielona kupa noworodka.Generalnie nie powinna taka być, jednak spokojnie: za tę dziwaczną barwę może odpowiadać coś, co zjadłaś, a co nie posłużyło karmionemu Twoim mlekiem oseskowi. Poobserwuj noworodka i przyjrzyj się uważniej swojej diecie. Jeśli wszystko wróci do normy, nie ma powodu do niepokoju. Jeżeli jednak zawartość kolejnych pieluch nadal wygląda podejrzanie, wybierz się do pediatry. Lekko zielonkawe zabarwienie może powstać również pod wpływem powietrza (powierzchnia stolca po prostu się utlenia).
• Biała lub niemal biała kupa noworodka. Brak zabarwienia może świadczyć o kłopotach z wątrobą lub drogami żółciowymi. Dlatego koniecznie idź z dzieckiem do lekarza.
• Czarna albo ciemnozielona kupa noworodka. Za ciemne zabarwienie mogą odpowiadać niektóre pokarmy (np. jagody), leki (przede wszystkim żelazo, którym leczy się anemię) albo krew. Jeżeli dwie pierwsze możliwości nie wchodzą w grę, trzeba jak najszybciej pokazać malca lekarzowi. Obecność krwi to sygnał alarmujący, świadczy zawsze o poważnym schorzeniu, np. zapaleniu jelit, alergii pokarmowej (bywa często jej pierwszym objawem), wadach w budowie jelit, wrzodach żołądka itd.
• Czasem kupa noworodka ma zupełnie nietypowy kolor. Zanim wpadniesz w panikę, przypomnij sobie, co Twój malec ostatnio jadł. Jeśli buraczki, jego kupa może być czerwona, jeśli marchewkę – pomarańczowa, a gdy szpinak – zielonkawa.
Większym problemem może być kupki, która jest błyszcząca i wygląda jakby była tłusta. To niepokojący objaw, może świadczyć o kłopotach z trzustką. Koniecznie idź z dzieckiem do lekarza!
• W kupie noworodka widać śluz. Podobnie jak katar, śluz jest objawem stanu zapalnego. Często pojawia się przy biegunce. Jego niewielkie ilości mogą wystąpić także wówczas, gdy do diety malucha wprowadzamy nowe pokarmy. Jeśli jest to przejściowe, nie ma powodu do niepokoju, bywa to jednak również objawem alergii pokarmowej.
• W kupie noworodka widać krew. Krew nie zawsze zmienia kolor kupy na czarny albo ciemnozielony. Czasem widać ją gołym okiem – wygląda jak strzępki, kłaczki, nitki albo ciemne punkciki. Może pochodzić z pękniętego naczynka (jeśli osesek ma zaparcia), ale może być także sygnałem poważniejszego problemu. Nie czekaj na rozwój wypadków i idź z maluszkiem do lekarza.
Dziwny zapach kupy noworodka
Kupy dzieci karmionych piersią mają (zwłaszcza na początku) lekko kwaśny zapach, który zawdzięczają kwasowi mlekowemu wytwarzanemu przez mieszkające w jelitach bakterie. To normalne. Jeśli jednak kwaśna woń staje się zdecydowanie silniejsza, trzeba się wybrać z malcem do lekarza. Taki objaw może świadczyć o nietolerancji laktozy (cukru mlecznego) albo innego dwucukru (np. sacharozy). Zapach zmienia się (staje się bardziej nieprzyjemny) w momencie, gdy do diety smyka włączamy warzywa, owoce, mięso itd. Jeśli jednak jest wyjątkowo przykry (np. kojarzy się ze zgnilizną), lepiej zapytać o przyczynę lekarza.
Kiedy z noworodkiem do lekarza
→ Zaparcia u noworodka
To prawda, że dzieci powinny załatwiać się codziennie. Są jednak takie, które robią to raz na kilka dni. Jeśli dziecko dobrze się czuje i przybiera na wadze, nie ma powodu do niepokoju. O zaparciu można mówić dopiero wówczas, gdy podczas wypróżniania smyk męczy się, pręży i płacze, a kał jest zbity i twardy.
Jeśli karmisz piersią, zjedz coś, co przyspiesza pracę jelit, np. suszone śliwki.
Jeżeli karmisz butelką, podaj dziecku więcej napojów.
Jeśli dziecko pije nie tylko mleko, podaj mu więcej owoców i warzyw (jabłka, przecier z suszonych śliwek). Ogranicz pokarmy zapierające, takie jak kleik ryżowy, banany.
Nigdy nie podawaj dziecku środków przeczyszczających na własną rękę ani nie wkładaj mu do odbytu termometru. Jeśli dziecko bardzo się męczy, możesz mu wyjątkowo podać czopek glicerynowy. Biegunki i zaparcia mogą być objawem alergii pokarmowej.
→ Biegunka u noworodka
Można o niej mówić, gdy w ciągu 12 godzin dziecko robi więcej niż trzy płynne kupy (lub jedną z krwią, ze śluzem czy ropą). Nie dotyczy to dzieci karmionych piersią. W ich wypadku czujność powinna wzbudzić zmiana konsystencji na bardziej wodnistą czy koloru na zielony.
Biegunki u małych dzieci nie wolno leczyć na własną rękę! Trzeba szybko działać, gdy do biegunki dołączają wymioty i/lub gorączka. Lekarz pewnie zaleci podawanie probiotyków i napojów uzupełniających elektrolity (np. kleik ORS 200, Gastrolit, Saltoral).
Niepokoi Cię wygląd kupy, którą zrobiło Twoje dziecko? Pokaż pediatrze brudną pieluszkę! Dobry lekarz nie tylko się nie obrazi, ale wręcz sam o nią poprosi.
Konsultacja: dr n. med. Andrzej Stawarski, specjalista chorób dzieci, II Katedra i Klinika Pediatrii, Gastroenterologii i Żywienia AM we Wrocławiu.