reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Widze ze nie jestem sama ze swoim nastrojem... poprosze dzis o zgloszenie sie na dyzur dobrego ducha, ktory nas pocieszy! Nie bede ukrywac ze nie bedzie dzis to latwe, bo slonka nie ma ;(

dziubasek, maran powodzenia na IP, obyscie uslyszaly dobre wiesci!
 
reklama
Ja też mam dziś beznadziejny humor, jedyne co mnie pociesza to te popołudniowe zakupy, może wreszcie przez moment przestane myśleć o porodzie. Równe 40 tygodni mija mi w czwartek 17, a z metody -3 miesiące + 7 dni w niedziele 20. Dzisiaj jeszcze bardziej się zdołowałam bo jak nie urodzę do czwartku to czeka mnie znowu wizyta w przychodni i trzy godziny w kolejce a jeżeli dalej nic się nie będzie działo to 23 znowu kolejna wizyta i kolejne trzy godziny w przychodni:wściekła/y:.
 
Witam i ja.
Wczoraj przechwaliłam swoje samopoczucie.
Dzisiejsza noc była koszmarem. Praktycznie całą noc nie spałam. Miałam tak potworne bóle żołądka, że myślałam, że wykituję. Do pary dochodziły chyba skurcze - chyba, bo w sumie, to był jeden wielki ból wszystkiego. A rano porządnie mnie przeczyściło i poczułam odrobinę ulgi. Ale brzuch cały czas obolały i znowu nie mam pewności co mnie boli. Męża nastraszyłam, że ma być w gotowości, bo ja sama nie wiem co się dzieje.

Dziewczyny, powodzenia na badaniach.
 
Dziubasek po urodzinach dobrze,no i rok starsza jestem:-)
Co do humoru,to ja mam dobry właściwie.
Dziewczynki nie ma co się stresować,mam wrażenie że nie robimy nic innego jak tylko wyczekujemy początku porodu;-) Musimy się cieszyć tymi ostatnimi dniami z naszymi brzuszkami,bo później będziemy bardzo tęsknić za ruchami naszych maleństw:tak:
Także dziewczynki głowy do góry,myśleć pozytywnie,cieszyć się ostatnimi dniami z dzieciaczkami pod sercem:-D
Jak mówi moja mama,jak weszło to i wyjdzie....Tylko u niektórych z nas szybciej,a u niektórych później:tak:
 
agunia jestes dzis pierwsza z dobrym samopoczuciem, a wiec mianowalam Cie wlasnie na Dobrego Duszka dnia dzisiejszego ;)

rachel masakra :( wspolczuje, ja w nocy nie spalam ale jesc mi sie chcialo znow, ale przed chwila mnie zemdlilo i zwrocilam sniadanie :( no i tez ciagle boli mnie wszystko, szczegolnie jak podnosze pupe z kanapy...

http://demotywatory.pl/2695939/Nie-narzekaj
 
to i ja się melduję z humorze... no takim jak u wiekszości. Cała spuchnięta, bo źle spałam, z bolącym żoładkiem i generalną niechęcią do świata. Dobrze, że juz prawie weekend, bo wreszcie nie będę sama w domu siedzieć. Teraz poczekam, aż teina z herbaty podziała energetyzująco i zabieram sie za sprzatanie jakieś (bleeee i fuuu, bo tego nie lubie) i gotowanie. Dziś w planach lasagne ze szpinakiem i serami.
 
witam, ja w miarę dobrym humorze, nadal 2w1, od 3 dni jem na śniadanie malinową kaszkę Bobovity :-D
będę chyba chętnie podjadała śniadanka synkowi :-)

agunia31 ja nie myślę tylko o porodzie, jeszcze nawet małe biznesy kręcę :-)

wczoraj przyszła paczka z fotelikiem z UK, szła 3 dni, jestem pod wrażeniem, już zamontowany, jestem bardzo zadowolona, idealnie pasuje do wózka tej samej firmy, bałam się, że będą jeszcze potrzebne jakieś adaptery, a montuje się go na dwa kliknięcia - super, zrobię wam później jego zdjęcie :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Sonia bo my to na siebie czekamy z tym rodzeniem:-) Super,że w końcu masz ten fotelik...Ha ha to juz teraz nie masz na co czekać,tylko rodzić;-)
Ja lecę na zakupy,no i jakiś obiad trzeba wymyślić,a przyznam się że kompletnie nie wiem co:-(
 
Do góry