L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

[GosiaLew]

Witam w tę straszną pogodę.

Vive z tymi adapterami to napisałam, że jest jakieś wyjście, ale ten sposób co opisałaś to muszę wypróbować.

DorissŁ to ty tanio masz swojego lekarza prywatnie.

Ligotka ja też mam abonament w Promedisie i pełna kultura ze strony lekarza i w recepcji. Chociaż wcześniej chodziłam do innego lekarza w tej przychodni i mogę tylko napisać, że burak z niego był i według mnie nie kompetentny.

Współczuję dziewczyny Wam bóli głowy i chorób. Oby szybko przeszło. Ja na szczęście jakoś się trzymam.

 

[majusia221]

DorissŁ współczuje bólu głowy, ja dzisiaj na szczęście jak nowo narodzona, chciałabym tak dobrze się czuc już do końca ciąży, no pomarzyc każdy może
Ja też zapinam pasy, od zawsze mam taki nawyk, że tylko jak wsiadam do samochodu to zapinam, a jak nie mam zapiętych to jakoś mi strasznie dziwnie i niewygodnie, nam to zapinanie pasów tak weszlo w krew że ostatnio mój m smiał się sam z siebie bo w garażu wsiadł do samochodu zapiął pasy, wyjechał i musiał się odpinać, bo zapomniał że musi przecież jeszcze wysiąść i zamknąć garaż

Upiekłam dzisiaj z samego rana sernik z rosą, niestety żadnego talentu cukierniczego nie mam i rosa jakoś nie chce mi nigdy wyjść, do tego dodałam chyba za dużo cukru do pianki bo teraz jak spróbowałam to aż mnie zemdliło taki jest słodki, dobrze chociaż że pięknie urósł i nie opadł bo ostatnio tylko biszkopty mi wychodzą a reszta same zakalce no ale staram się!!!

Strasznie się dzisiaj rano zdenerwowałam, bo u nas w miasteczku w każdy dzień targowy przybywa bezpańskich psów, nie ma kto się nimi zając i tak latają po mieście i straszą ludzi, niedawno jeden chciał mnie i Gabi pogryźć jak wracaliśmy z przedszkola. Dzisiaj zauważyłam, że lata znowu nowy pies tylko, że nie malutki jak cała reszta tych pimpków tylko ogromny psiak podobny do bernardyna, dla mnie to już przesada, jak można byc tak nieodpowiedzialnym, żeby podrzucać psy a w dodatku jeszcze takie wielkie!!!

 

[ewusia34]

witam

jtaudul-strasnie duzo płacisz prywatnie w Białym,gdzie chodzisz?ja chodzę tylko prywatnie,do kliniki Arciszewskiego,do Dr Lipskiego i za Usg z wizyta płace 130 zł.


Przez 2 dni zdychałam,zatrułam sie czymś,ledwo z lózka się podnosiłam.
Pasy zapinam,to dlamnie podstawa.O zakazie prowadzenia nie słyszałam,napisz mi jaka to ma podstawe prawna?dlamnie to dyskryminacja...
Opisana sytuacja w sklepie to koszmar,niestety pelno jest zachwianychludzi i lepiej uważać.Przez ostatnie miesiące nauczylam się jednego,nie ufać,nic na gębę itp,ale dostałam ostro po tyłku żeby to zrozumieć.

 

[jtaudul]

Ewuśka29 prywatnie chodzę do Artemidy na Włókienniczej do dr T. Zbrocha ( jak i na NFZ również ale to w PSK)
Te wizyty za 200zł to były z badaniami połówkowymi jedno i wcześniej też za 200 zł z badaniem tych wad genetycznych. Za wizytę z normalnym USG zapłaciłam pewnie 150-jeśli dobrze pamiętam (miałam takie na początku ciąży).

Co do wizyty, zaraz coś wysmaruję w odpowiednim wątku.

 

[Kaasiutka]

cześć dziewczynki

podpytam znajomego policjanta to wam napisze co i jak i jaki to dokładnie przepis prawny. Wiem dziś tylko tyle, że kobieta w 9 m-cu stwarza zagrożenie na drodze,bo w każdym momencie może urodzić. Ja raz zapłaciła mandat za to ze prowadziłam z nogą gipsie i na nic zdały się tłumaczenia, ze mam automata i lewej nogi nie potrzebuje. Potencjalnie jestem zagrożeniem. Więc może coś w tym jest. Jak się dowiem, napiszę.

Co do bólów głowy, też mi dokuczają, ale ja miewałam wcześniej migrenki więc z pewnością to one dają o sobie znać. Nie pomaga nic, czuje jak mnie nawet włosy bolą jak dotykam. Pulsacyjny ból, który się non stop przemieszcza :/ masakra.

Łożysko uciekło na góre, narazie przodujące łożysko zeszło na drugi plan uffff
Dzidzia ok, 900 g, jak to powiedział lekarz mega pisiorek i nie ma innej opcji. Czekam więc na Miłosza

Za oknem pada, a ja piję .... ciepłą czekolade o matko jest bosko!

 

[ewusia34]

pytałam o ten zakaz jazdy,nikt o tym nie slyszał.Pewne jest że w widocznej ciązy nie ma obowiązku zapinania pasów.i zdjęcie

 

[DorissŁ]

Co do bólów głowy, też mi dokuczają, ale ja miewałam wcześniej migrenki więc z pewnością to one dają o sobie znać. Nie pomaga nic, czuje jak mnie nawet włosy bolą jak dotykam. Pulsacyjny ból, który się non stop przemieszcza :/ masakra.

!

widzę, że mamy to samo. Ja też przed ciążą miała migreny. Zazwyczaj w okolicy @. Kilka dni męki. Teraz miewam te bóle zazwyczaj wtedy kiedy miałabym @. Średnio raz na miesiąc w okolicach tych dni. Chciałabym żeby po ciązy minęły. Cięzko zajmować się płaczącym dzieckiem kiedy jedyne czego się chce to zaszyć gdzies w ciemnym, chłodnym miejscu na kilka dni. Czasem sen nie pomaga bo tak boli, że spać nie można.

 

[moniabir]

Witam dziewczyny

Ja na szczęście nie miałam żadnej takiej sytuacji w sklepach, u lekarza jestem na konkretną godzinę albo czekam grzecznie innymi ciężarówkami. W sumie jak zapnę zimową kurtkę i ktoś nie wiem że jestem w ciąży to w kurtce nie widać za bardzo po mnie.
Ale współczuję wam takich sytuacji, nie wiem co ja bym zrobiła.

A co do tej pępowiny to taka uprzejma sąsiadka, która w życiu nie rodziła, jak zobaczyła mnie z psem na smyczy to myślałam, że zje mnie i tego psa. Wyskoczyła z tekstem, że dziecko się owinie pępowiną i takie tam. Zresztą nie ona jedna to mówiła.

 

[DorissŁ]

he he a co ma pies na smyczy do pepowiny?Z takich rzeczy to mi koleżanka mówiła, żeby nie masować brzucha okrężnymi ruchami bo się może owinąć pepowiną.

 

[nixie]

a moj chłopczyk mial wczoraj urodzinki - 2 latka
ale taka wielka impreza będzie dopiero w sobotę u dziadków bo on i tak jeszcze nie kuma i można było przełożyć a wczoraj tez było wesoło

Ta baba z biedronki to musiała byc jakaś patologicznie skrzywiona... bo kto normalny byłby zdolny pobić ciężarną . a mi sie właśnie śniło ostatnio ze zaatakowały mnie takie patologiczne nastolatki i chciały mnie okraść ale im nawaliłam... kurcze nie wiem skąd takie sny... to chyba hormony bo sny mam kosmiczne.