reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

L u t y 2 0 1 1 - nasz wątek codzienny

Oj ja tez bym chciala posiedziec z mala conajmniej rok, niestety we wrzesniu musze wrocic do pracy, jedno to pieniazki - juz mamy na styk, a u meza nieciekawie i musi zmienic prace, a ja jak nie wroce we wrzesniu to mi nie przedluza umowy, a ze to zupelnie cos nowego niezwiazanego z moim wyksztalceniem, to podejrzewam ze nie dostane drugiej takiej szansy. Wiec coz bedzie trzeba wrocic... ale chce na pol etatu zeby utrzymac prace i jednak jakies pieniazki zarobic. Jak mala skonczy rok to powieksze. Z mala zostanie babcia - tez mi sie nie usmiecha na sama mysl glowa mnie boli. Zobaczymy moze jak maz dostanie nowa lepsza prace to bede mogla zostac znia..
 
reklama
ja też bym chciała zostać z dzieckiem, ale u mnie na chceniu się kończy, niestety mam taką pracę, że nawet nie da się etatu zmniejszyć, ba! nawet mogę pomarzyć o tych przerwach na karmienie... cóż, pod koniec sierpnia muszę wrócić, a do małej niani poszukać
odnośnie czyszczenia noska, to ja czasem przedmucham fridą, jak widzę tam babolce, niech się lekko jej oddycha :)
nixie, współczuję choroby małego, dobrze że babcia moze się zająć i ciebie odciążyć
 
jej, jestem przerażona, maly ma grypę żołądkową...
co będzie jesli zdążył Milusia zarazić?? przecież to znaczy szpital murowany ..boje sie..
on teraz jest u drugiej babci.. oby to byla tylko niestrawność..
u niej na razie bez zmian , zdąży jej se kichnąć ale to chyba nie żaden objaw..
ona kicha przy każdym przebieraniu od poczatku .

aaaaaaaa

powiedzcie.. na ile moje mleko może ją uodpornić...?
kiedys bylam pewna ze mleko matki chroni niemowlaka...

Nixie ja byłam chora w zeszły poniedziałek i wtorek, mąż był chory 3 dni później, tego samego dnia co ja zachorowała teściowa, więc wiem kogo winić za przywleczenie wirusa - gości, którzy się do nas wprosili 3 dni wcześniej (teściowa z nimi przyjechała).
Na szczęście Krzyś się nie zaraził i tym samym był jedyną osobą w rodzinie, którą choroba ominęła :)
 
nixi - Viki miała "przygodę szpitalną" i połozyli nas własnie na pokoju - ba - na oddziale - na którym panowła biegunka - ja oczywiście złapałam - na szczęście Viki nie - więc chyba jednak to mleko matki uodparnia - a faktycznie te dwie dziewczynki z pokoju były karmione butlą...ja bym w razie co myła po prostu ręce po kazdym zetknieciem z synusiem ...no i niestety musialby ograniczyc integracje z siostra ..ale mysle ze to zwykla niestrawnosc jakich niestety wiele....;( zdrówka dla Dorianka :)
 
Witam
My dziś walczymy z Kubusiem i jego problemami brzuszkowymi, pojawił się śluz w kupce, cały czas są zielone. Idę zrobić posiew czy tam nic nie ma, miałam tydzień temu to zrobić, ale wtedy kupki były akurat ok. Dodatkowo pojawiła się wysypka na policzkach a nie wygląda mi to na potówki. Dziś cały czas na rączkach, śpi sam po kilka minut. Dobrze, że P. wrócił z pracy to na trochę go przejął, teraz śpią razem, mały chyba już ze zmęczenia padł, ciekawe jak będzie w nocy.

Margoz ja dziś nawet czasu zjeść nie miałam a o gotowaniu obiadu to nie wspomnę (tzn. miałam tylko przygotować mięsko i wstawić do piekarnika) Nawet się umyć nie miałam jak.

Polis ja czyszczę nosek małemu nawet dwa razy dziennie i mimo, że kataru nie ma to glutki i tak wychodzą. W domu się grzeje teraz to niestety w nosku zalega, zresztą ja sama mam też z tym problemy. I już nie wlewam soli fizjologicznej tylko psikam wodą morską.


Co do wychowywania dzieci to ja z chęcią bym z synkiem pobyła w domu, ale niestety od września muszę wrócić do pracy, bo nie stać nas abym wzięła urlop wychowawczy.
 
Neta u Kubusia to nie potówki, potówka znika szybko i wygląda inaczej, niż te krosteczki co ma i już utrzymuję się od weekendu, poza tym jest tego sporo, taka kaszka mu się zrobiła, wiec coś go uczuliło ,tylko pytanie czy to kontaktowe czy pokarmowe uczulenie.

Idę się umyć i też spać, bo nie wiem jak noc mnie czeka.
 
Gosia u nas też księzniczka spryszczona, no i to takie biale krostki niektóre z czerwoną otoczką. Ja podejrzewam, że to jakieś uczulenie kontaktowe, bo pojawiło się tylko na policzkach, którymi się ociera o nasze ubrania (jakoś przy córci mniej uważam, przy synku to wszędzie z pieluszka tetrową, teraz się czasem zapominam).
Nixie, mleko matki uodparnia, zobaczysz, ze malutka sie nie zarazi.
Neta to co się dzieje z twoim pokarmem, że raz jest raz nie ma?
Ja w dzień nie narzekam, obiad da radę ugotować, choć czasem mała wstrzela się w porę obiadową i podnosi alarm podczas przygotowań. Tak raz mialam, ze oba dzieciaczki na raz krzyczały i jeczały, że są głodne :-D Ale ogólnie rzecz biorąc córcia jest dla mamy bardzo wyrozumiała i dzieli się mamą z braciszkiem i tatą :-)
 
ufff, wczorajszy dzionek był z tych "chcę być tylko na rączkach a i tak mam fochy", prawie nie spała, tyle co przy jedzonku i parę minut na rąkach, za to padłyśmy obie wpół do dziewiatej i spałyśmy do wpół do drugiej, druga pobudka przed piątą, teraz niunia śpi a ja szykuję smyka do szkoły
mam nadzieję że dzisiaj księżniczka da coś mamie zrobić :))
GosiaLew, a mlecznych produktów nie jesz? moze to skaza??
 
GosiaLew, a mlecznych produktów nie jesz? moze to skaza??

ja też odstawie na kilka dni mleko i przetwory bo buzka coraz bardziej wysypana.Wyglądają tak jak opisuje Ewitka,ale ja to obstawiam nabiał,raczej kontaktowe nie.

Z kontaktowych moje dzieci mialy często buźke wysypaną po dotknięciu policzka tatusia,jak odrasta zarost to podrażnia,no i różne balsamy po goleniu też nie sprzyjają ładnj buźce.
Zuzia czuwala sobie wczoraj od 18 do 22,szok.Pierwszy raz tak długo,padłysmy jak zabite.

Dzien Doberek:)

Dziewczynki męczące się z kolkami,tak sobie przypomnialam,może jecie ciemny chleb?trzeba spróbować odstawić,jest na zakwasie i często powoduje koleczkę,niestety.

Kobitki dziś nasze święto,z tej okazji życzę Wam i sobie by pamietali o nas cały rok:-):-D;-)
 
reklama
moją też wysypało i połozna mi powiedziała, że mam się nie martwić. To raczej kontaktowe (taka kaszka na buzi) i póki nie schodzi na dekolt traktujemy to jako nieistotne. Z kolei koleżanka mi powiedziała, że uczulenie na nabiał "wychodzi" dopiero koło 6 tyg ż. Teoretycznie więc jeszcze mamy czas.
Ula dziś pobiła rekord - 5h spania w nocy :) Niestety, nie w swoim łóżeczku - tam przesypia zaledwie 2h. Najlepiej przecież śpi się z rodzicami otoczona poduszką Motherhood - ta wielką i długą - żeby mama ani tata przez przypadek dziecka nie zgnietli.:-)
 
Do góry