reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
cześć dziewczyny
trochę przechwaliłam ostatnio dzień przed zachodem słońca pisałam że mały ma tylko niewielką gorączkę jeszcze tej samej nocy dostał powyżej 40 st:wściekła/y: Na szczęście jest już trochę lepiej jeszcze go trochę sypie ale to tak już delikatnie tak 80% krost zaschła i zmienia się w strupki. Niestety ma je nawet w buzi przez co jest dodatkowy problem z jedzeniem:no:

annaoj ty tam nie przeholuj uważaj na siebie kobietko zazdroszczę wyjazdu, mały na szczęście nie drapie się tak bardzo może dlatego że po części na zaburzone odczuwanie dlatego idzie między innymi na SI niestety rozpoczęcie terapii przesunie się trochę w czasie z drugiej strony to że nie odczuwa tego swędzenia tak intensywnie jest nam trochę łatwiej.

aniez uśmiałam się z twojego męża :-D super że macie takie możliwości my chwilowo jesteśmy uziemieni musimy czekać aż wszystkie krostki zaschnął aby z nim wyjść. Przyznaję że łatwiej się siedzi w domu przy tak brzydkiej pogodzie:biggrin2:
Co do sierpnia to jestem jak najbardziej ZA zapraszam jak będziesz w Wesołej to możesz do nas wpaść albo jak wolisz i Aniam się zgodzi możemy zrobić mini zjazd u niej. Ty niedobra kobieto ale mi narobiłaś smaka na sernik na zimno z malinami pycha i co z tym moim odchudzaniem :no:

zielona zazdroszczę pogody choć jak już pisałam przy tej brzydkiej łatwiej z chorym dzieciakiem siedzi się w domu.
Nie dziwię ci się ja sama skaczę do nieba z radości przy każdym nowym słówku którego się nauczy. Mój też strasznie przytulaśny się zrobił co chwila biegnie do mnie na przytulanki.
I jak tam tulipany - rozkwitły?

gosieńko wrzuć fotkę psinki chętnie zobaczę ten twój nowy przychówek
Helka też nam się rozgadała i czasami to chciałabym aby choć na chwilę przestała mówić
a ja wam tego zazdroszczę bo u nas znowu się zatrzymało mały łączy 2 wyrazy ale jeszcze nie próbuje układać zdań także jesteśmy na etapie mowy 2 latka

kittek fajnie że wypad wam się udał nasz mały też przymierza się pomału do rowerka choć z pedałowaniem ma jeszcze problemy. Ja co do mowy to już właściwie odpuściłam sobie bo mały bardzo dobrze wszystko rozumie i wykonuje polecenia u nas wszystko idzie skokowo nie ma tak że powoli zaczyna coś robić, nie przychodzi chwila i zaczyna sam z siebie coś robić:biggrin2: nie da się przewidzieć kiedy i jak. Ważne że zrobił się bardziej kontaktowy że jak się go o coś zapytam to odpowiada bo wcześniej często nie reagował lub udawał że nie słyszy.

Filonka co tamu was słychać?

elvi
Eksmisja Maćkowi póki co służy, bo zasnął bez zająknięcia i obudził się tylko raz na cyca i zmianę pampersa. Uff.. Może się wreszcie 3-4 pobudki w ciągu nocy skończą
brawa dla Maciusia trzymam kciuki za redukcję
 
Basiu, mam nadzieje, ze maly niebawem juz bedzie zupelnie zdrow! Tulipany jeszcze nie rozkwitly, przynajmnie te w parku kolo domu, ale cos mi sie tak zdaje, ze zjemy wczesny lunch i zabiore Konstancje w inne miejsce. To ogromny park usytuowany wokol jeziorka i kanalu. Tam jest najwieksze skupisko kwiatow. Nawet jesli ich nie bedzie, to mala i tak skorzysta. Musze tylko doszukac sie jak tam autobusem dojechac, bo z buta mi sie nie chce - za ostre slonce :tak:


Elvie, odpusc sobie III tom. Strata czasu. Mocno przekombinowany tom.
 
Hejka,
Ja już nie wiem czy można tak funkcjonować… od początku majówki atakują mnie zatoki, a dzisiaj to już ledwo co chodzę… dziewczynki pojechały z ciocią w odwiedziny do babci, a ja spróbuję Was nadrobić…

Maonka, i jak tak z Alą? W końcu ospa czy infekcja?
Gosia, dobrze, że dzieciaczki już zdrowsze… w końcu pogodnieje, to i Mati i Hania nie mogą za wiele stracić ;D
Kittek, w sprawie snów, to ja przez kilka nocy (ale nie z rzędu) Justi budziła się z płaczem, bo jej się śniło, że samolot wyładował (czyt. rozbił się) na dachu babci… a wszystko przez to, że widziała samolot lecący nisko nad Okęciem…
Widzę, ze mamy podobne problemy ze zdrowiem… współczuję bardzo…
No, a maja już taaaka wysoka??? No prawie jak Jola, a przecież 2 lata moja starsza!!! No, a Justi jeszcze w 92 wchodzi, a spodnie w pasie muszą być w rozm. 86, a na długość w rozm. 92 wagowo 11,5 kg… czasami się śmieje, że mała ma chyba tasiemca
Basia, biedny Wiktor… trochę sobie posiedzicie w domku… w grupie koleżanki przychodziły dziewczynki już po tygodniu, ale na pewno zarażały jeszcze, więc nie róbcie tego…
Zielona, fajnie, że macie możliwość fajnych zajęć dla Kostki… widać, że i u nas trochę słoneczka na najbliższe dnia będzie (szkoda, że już nie wolne…)… widzę, że młoda się nieźle rozgaduje i do tego szaleje na całego…
Monia, spóźnione życzenia rocznicowe… mam nadzieję, ze akumulatorki naładowane…
Annaoj, doczytałam, że wiecie już kto pojawi się wkrótce na świecie… mąż zadowolony, że przewagę będzie miał, a Ty, że kolejny obrońca mamy przybędzie… zazdroszczę wypoczynku, pomimo, że pogoda nie dopisuje…
Aniam, potwierdzam, ze trampolina to super rozwianie dla niewyżytych małych i dużych…
Aniez, nie wiem jak Ci się udaje tak zawsze kłaść wcześnie dzieciaki… moje siedzą zazwyczaj do 21 czy 22… normalnie do 20… no, ale na czas wolny wieczorem nie masz co narzekać ;P
A z czego was tak zybko wyłączono, bo my zrezygnowaliśmy z NC+ i mamy jeszcze miesiąc oglądania, a potem zwykła cyfrowa TV
Aniez, Aniam, Basia, fajnie było by się spotkać w sierpniu… ja raczej nie mam planów na sierpień
Gosienka, coś widze, że Ty super babcią jesteś… nie dość, że tytuł super mamy już masz, to jeszcze jeden do kolekcji Ci doszedł, szczęściaro… ja się nie dziwię, bo kto lubi dzieci i zwierzęta to tak ma… ciekawe czy tak samo traktowałabyś kurczęta???
Elvie, powodzenia w przyzwyczajaniu Maćka do spania w swoim pokoju życzę…
 
Piękny dzień był, wycieczka z przygodami, ale bardzo udana. Teraz do domku pora czynsz wymieszkac :p

Beti moje dzieci są tak nauczone od zawsze i teraz w aucie juz się pokładają. Ja tam nie narzekam, bo lubię mieć spokojny wieczór :) nas z NC+ wypisali bez okresu wypowiedzenia, taki był maz skuteczny. 3 razy dzwonił się dowiedzieć czy aby są pewni, ze wypowiedzenia niet, żeby ten stopy nie było.

Elvie jak Zielona mówi nie czytaj, to może jednak porzuć ten pomysł... Szkoda czasu :D pojechaliscie do Książa? My mieliśmy taki plan, ale zrezygnowaliśmy, bo tam ponoc parkingi podmokły.

Zielona moim zdaniem tłumacz klasy Boya o podobnej erudycji i wrażliwości dalby radę. Tylko wydawnictwa teraz lecz w ilość i czas, nie w jakość. A co do pisania prozy erotycznej, ja się nie podejmuje :D natomiast to, co podniecające dla jednych, niekoniecznie wyzwala ten sam poziom emocji u drugich.

Beti, Basia my chętnie, jak nas Aniamowa zorganizuje :p Coś wymyślimy i ujmujemy :D oby do sierpnia :D

Gosienka jeździł dziś koło Was peleton? Bo my w okolicy byliśmy i mało mnie szlak nie trafił...

Monia wrociliscie?
 
Ale mialam sen spotkalam sie w nim z Aniam w jakimś supermarkecie pogadlałysmy chwilke i kazda poszla w swoja strone , nastepnie ktos mi dziecko porwal ganialam szukałam az sie obudzilam. Ufff przewertowalam forum i całe szczęście nie ma tu jakichś sensacji. A juz sie balam ze jakas tragedia sie stala ze aniam mnie w snie nawiedzila.
Pozdrawiam was wszystkie goraco i życze udanej koncowki weekendu.

OMG !!

aniam, i mnie się marzy trampolina. Dużą macie?
?

2,5 m .


Co do Greya - to mi się podobał , jako przerywnik po ciężkim dniu jest fajny :tak:
W pracy też się dobrze czyta :-D:-D Teraz mam książkę o lesbijkach i aferze sądowej o zarodki :-D:-D
I nie uwierzycie , poleciła mi starszawa pani w bibliotece :-D:-D

Kittek - piękne te ogrody u was .


Basia - albo u mnie , albo w wawce można się spiknąć .


Wczoraj z mężem zagapiłam się w królestwo niebieskie i nie było jak wejść na forum . Ja tam bardzo lubię takie filmy.
Dziś w końcu pogoda . Wszystkie drzwi balkonowe miałam otwarte i grzałam chałupę . W ostatecznym rozrachunku z 18 stopni wczoraj zrobiło mi się 21 które mam teraz . To już temperatura całkiem normalna .
Rano z OLką do Korabiewic pojechałam . Nie wiem , czy słyszałyście lub pamiętacie . To jest schronisko przejęte prawie dwa lata temu przez fundację Viva . Maja tam psy , koty , konie , krowę i niedźwiedza nawet . Od dwóch lat masa ludzi tyra , często za darmo żeby doprowadzić to wszystko do ludzi .
Można jeździć w weekendy pomagać , lub po prostu wyprowadzać schroniskowe pieski na spacery .
także byłam dziś z Olką , dwa pieski z nami na spacery poszły i myślę , że jeździć będziemy częściej .
Olka to wyjść nie chciała , bo ona do piesków .
Potem placyk i weekendu koniec . Szkoda tylko , że przez cały nie było tak ciepło
 
Hej
wita się zapracowana matka polka:-)
Dzieciarnia nadal chora, Kuba skończył na antybolu bo pojawiły się zmiany w oskrzelach, pocieszające jest to że lekarz który ma zastępstwo jest kompetentny, zapisał nam dużo nowych leków, kasy poszło ale przynajmniej widzę że leki działają i jest juz duża poprawa:tak:
@ jutro zawita i juz sama ze sobą wytrzymać nie mogę, szczerze współczuję dzieciakom ostatnich kilku dni bo była masakra:no:
Doczytałam że spotkanko w stolicy się szykuje:-) może i ja ze swoją gromadką dotrę:tak:
Pozdrawiam wszystkie Babeczki
Spokojnej nocki
Dobranoc
 
I znowu goraco, a bedzie jeszcze cieplej...



Maonka, ja tam jestem blizsza pomniejszeniu niz powiekszeniu rodziny...;-) Pies sasiedzki :tak:

Mloda sama z siebie wyartukuowala dzis clean up, moon, freez i jeszcze cos, ale zapomnialam :/

Nie muszę pytać o którego członka rodziny chodzi

Alicja chyba nie ma tej ospy, bo do tej pory jej nie wsypało, więc jak się uda to na koniec miesiąca szczepimy. Zdrowiej mi już jedno dziecko, ale za to drugie od siostry dostało w pakiecie katar i kaszel. Biedny aż dziś na ranem zwymiotował przez to. 2.05 byliśmy u lekarza, jutro znowu do kontroli. A dziś na te choróbska byliśmy w grocie solnej. Mam nadzieję, że trochę pomoże.
Alicja przez to siedzenie w domu dostaje małpiego rozumu. Choć od wczoraj ładniejsza pogoda, więc zaczęliśmy wychodzić na dwór. Nie mam już sił do tego dziecka, nic nie słucha. Jutro kupuję zapas melisy na cały miesiąc.
Nocowaliśmy wczoraj u teściów. I moja Aluśka nie spała od 2 :crazy: Zasneła o 6. Dziecko stwierdziło, że skoro ona nie śpi, nie śpi cały dom.
 
Hej niestety weekend minął i czas wrócić do rzeczywistości, Natalka z wielką histerią się dzisiaj ze mną rozstała dziadek ją ode mnie odrywał.
Beti nie zazdroszczę bólu zatok, okropna sprawa wracaj szybko do zdrowia
zielona piękne robisz zdjęcia no i przede wszystkim masz ekstra modelkę.
aniam czekam na recenzję może i ja się skuszę. Zaczęłam czytać Millenium "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ale jakoś ciężko mi się czyta utknęłam na 90 stronie i nie mogę dalej ruszyć
maonka widziałam na fb prace twojej córki zdolniacha ci rośnie :tak:
 
reklama
Witam :-)
Weekend i po weekendzie. A szkoda bo pogoda się dopiero wczoraj wieczorem wyciągnęła.
J. dzisiaj poszedł do przedszkola. Ciekawe jak długo pochodzi. Mam nadzieję że limit chorób już wykorzystał.

Ja dzisiaj już 3 prania wyprałam i wywiesiłam, odkurzyłam, poogarniałam sprawy firmowe. Zaraz zabieram się za prasowanie. Zupka już powoli sobie pyka na ogniu... Pogoda rano była cudna, potem się zachmurzyło ale widzę że znowu jest bezchmurnie uffff. Niech tak zostanie bo musimy dach uszczelnić bo nam zaczął w jednym miejscu przeciekać a teść ma lęk wysokości i tego nie zrobi.

Elvie pochalę się zakupami na odpowiednim wątku ;-)
Wszystkie ściskam i pozdrawiam a chorowitkom życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
 
Do góry