reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

wształam:-D:-D:-D:-D:-D ( z cyklu kolejny mały sukces w moim życiu:-))

ale wstałam głodna, wiec stgrzeżcie sie wszystkie osiedlowe garmazerki, bo mam ochote na gołabki, placki ziemniaczane, sałatke zydowska, krokiety i mięso..... duuuuuuuuuuuużo mięsa:-):-):-):-):-):-) no i bita smietana z czekoladą, tylko musi być dużo albo nawet i wiecej.

muszel leciec po jakies niespodzianki mikołajowe dla moich garguł. kotkowi jakis przysmak, mezowi może seksi stringi - w sensie ze specjalnie dla niego ponosze ten skrawek materiału, no a sobie nto chyba z kilo miesa mielonego i bretfanne mielonych nakulam:-):-):-)

hehe a w kwietniu jeden wózek bede pchala z bąblem a drugi bede za soba ciagneła, zeby tylka po ziemi nie ciagnąć....:szok:hahahahahahahahhahahahahahahahahahahah





hę hę:-D:-D




moje używanie szczelnie blokuje nystatyna dopochwowa po antybiotykach:-D:-D:-D:shocked2::-D:-D:-D:-D:-D


buziaki kochane

bede pozniej:-)

Dagsila jesteś niemożliwa:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Witajcie kochane, ja dzisiaj tylko sie przywitam i zmykam. Bardzo pracowity dzien mnie czeka, napierw sprzatanko, a późnie tradycyjnie jak co roku będziemy z córcią piekły pierniczki. Także do zobaczonka i miłej soboty:tak:
 
reklama
Dzień doberek :-)
Ale się dziś nie wyspałam - Pioterowi budzik nie zadzwonił i narobił popłochu o 7 że to już 7:szok::szok:
Mój sukces dnia dzisiejszego jest taki że jest godzina 11 a ja już : wykąpana, wyczesana, wymalowana jak ta lala i ubrana:zawstydzona/y:czekam na koleżanki bo dziś robimy babskie popołudnie :cool2:a potem mam plana wyciągnąć na zakupy mojego Pana ooo
Lece jescze szybko do biedronki bo chce mi się pierników w czekoladzie a tam są najlepszejsze:laugh2:
buuzia duuzzia laski!
 
My tez "juz" na nogach... Obudzilam sie co prawda przed 7ma i zaczelam zbierac sie do pracy. Jak dobrze, ze mam meza i mnie oswiecil :-D:-D:-D

Slonko swieci, nie wiem czy to zapowiedz ladnego dnia, czy sciema jak to tu lubi... Rano pieknie a kolo poludnia chmury, i deszcze...


U nas dzis rano zakupy, a potem porzadki przedwiateczne. Postanowilam sie zbuntowac, ze z takim brzuchem to na wielkie sprzatanie mnie nikt nie namowi, i wpada dzis gosc poprac wykladziny u gory.... Potem maz ma za zadanie pomyc porzadnie panele na calym dole, a jak juz skonczy to ja biore sie za choinke. Taki mam plan :tak::tak::tak:
 
witam pośniadaniowo:)

Jakbym mojego S słyszała
-jadłaś dziś przy kompie
-NIE
-a co to jest
-NIE WIEM
-no jak to mówiłem Ci nie jed przy komputerze
-NIE JEM
Po czym S odwraca laptopa i wytrzepuje z klawiatury okruchy chleba, sezam z paluszków, kawałki chipsów, suche kawałki sera i takie tam:confused2: CSI kurcze:confused2:

jakbym słyszała rozmowę z moim kochaniem tylko że u nas zazwyczaj dotyczy jedzenia w łóżku...

głupawkę wczoraj miałyście z Dagsilą rewelacyjną, normalnie Was uwielbiam:-) humor od rana idealny:)

Poza tym w grudniu mam egzamin i chyba powinnam się uczyć;). Boję się strasznie rozstępów, a Wy? Słyszałam, że te paskudy mogą nie wychodzić przez całą ciążę, a przed samym rozwiązaniem...bum. Niech tylko spróbują!

mnie się tak na koniec pojawiły, tak gdzieś półtorej mca przed porodem dostalam różne probki kosmetyków ciażowych- antyrozstępowych, pare dni się posmarowałam i ciach, krechy na brzuchaczu sie pojawiły (wszedzie indziej miałam już duuużo wczesniej) takie życie:-)
powodzenia na egzaminie!! ja teraz na wyniki czekam i sie denerwuję:(

hehe a w kwietniu jeden wózek bede pchala z bąblem a drugi bede za soba ciagneła, zeby tylka po ziemi nie ciagnąć....:szok:hahahahahahahahhahahahahahahahahahahah

hehe znam ten ból, teraz się zastanowię czy ta dostawka do wózka (ten próg taki) to bedzie na Jerza czy na moj wiszący brzuch:-)

ależ mi się nastroj dzięki Wam poprawił:)
moje dziecię juz drugi dzien siedzi w szafie (ikeowy nabytek) i udaje ze go nie ma a ja mam wolne:) życie jest piekne:) poza tym jestem hepi bo moja psiapsiółka się dowiedziała niedawno ze też bedzie miała maleństwo, niby jest 17 tygodni za mną ale zawsze mam juz kogoś na spacerki i rozmowy o kupce:-)

miłego dzionka!!
 
wształam:-D:-D:-D:-D:-D ( z cyklu kolejny mały sukces w moim życiu:-))

ale wstałam głodna, wiec stgrzeżcie sie wszystkie osiedlowe garmazerki, bo mam ochote na gołabki, placki ziemniaczane, sałatke zydowska, krokiety i mięso..... duuuuuuuuuuuużo mięsa:-):-):-):-):-):-) no i bita smietana z czekoladą, tylko musi być dużo albo nawet i wiecej.

muszel leciec po jakies niespodzianki mikołajowe dla moich garguł. kotkowi jakis przysmak, mezowi może seksi stringi - w sensie ze specjalnie dla niego ponosze ten skrawek materiału, no a sobie nto chyba z kilo miesa mielonego i bretfanne mielonych nakulam:-):-):-)

hehe a w kwietniu jeden wózek bede pchala z bąblem a drugi bede za soba ciagneła, zeby tylka po ziemi nie ciagnąć....:szok:hahahahahahahahhahahahahahahahahahahah



hę hę:-D:-D




moje używanie szczelnie blokuje nystatyna dopochwowa po antybiotykach:-D:-D:-D:shocked2::-D:-D:-D:-D:-D


buziaki kochane

bede pozniej:-)

Dzień dobry dziewczyny:-)

Dagsila widzę że twoje osiedlowe sklepiki mają niezłe przychody dzieki twojej gastrofazie:-D daj mi trochę twojego apetytu:tak:
Nieźle sobie wymysliłaś z tym prezentem mikołajkowym da męża niby dla niego...
spryciula:-D
 
Witam i tak nie nadrobię wszystkiego:)dziewczynki wczoraj mój synuś skończył 8 lat i moja bratowa urodziła 3 tyg.przed terminem córeczkę 3,5 kilo :-)
a ja no cóż miałam być dziś w szkole no i klapa:(jestem zmęczona śpiąca i straszną zgagę mam,mój brzdąc obudził mnie o 2 w nocy kopniakami i do 5 nie spałam:(już coraz mocniej mi się obrywa:)ma 603g.więc ma już troszkę siły.
Pozdrawiam Was serdecznie milutkiego weekendu...
 
My tez "juz" na nogach... Obudzilam sie co prawda przed 7ma i zaczelam zbierac sie do pracy. Jak dobrze, ze mam meza i mnie oswiecil :-D:-D:-D

Slonko swieci, nie wiem czy to zapowiedz ladnego dnia, czy sciema jak to tu lubi... Rano pieknie a kolo poludnia chmury, i deszcze...


U nas dzis rano zakupy, a potem porzadki przedwiateczne. Postanowilam sie zbuntowac, ze z takim brzuchem to na wielkie sprzatanie mnie nikt nie namowi, i wpada dzis gosc poprac wykladziny u gory.... Potem maz ma za zadanie pomyc porzadnie panele na calym dole, a jak juz skonczy to ja biore sie za choinke. Taki mam plan :tak::tak::tak:
my właśniene ubraliśmy choinkę :)
 
:-:)-:)-(a ja dziś bez humoru całkiem,kaszląca jak stary dziadek...niestety muszę pojechać na godzinę do chrzestnej...jak tylko wrócę-z łóżka nie wyjdę...paskudna pogoda,ciemno i zimno......w takim razie poproszę o śnieg i bałwana...:tak:
 
Ja nie pojawiam się i znikam, tylko ciągle jestem, ale zanim nadrobię, to już nie ma sensu odpisywać;). Poza tym w grudniu mam egzamin i chyba powinnam się uczyć;). Boję się strasznie rozstępów, a Wy? Słyszałam, że te paskudy mogą nie wychodzić przez całą ciążę, a przed samym rozwiązaniem...bum. Niech tylko spróbują!
13X13 wiesz, pogadam z Jackiem o Kacprze:)
kici gratuluję synka.

pomyślałaś o tym ,że rozstępy mogą się zrobić nawet jak będziesz chudnąć :tak: po co zawracać sobie głowę ,smaruj i żyj przekonaniem ,że nie dostaniesz a jak dostaniesz to ,że będzie jeden a jak będą 2 to że tylko 2 :-D:-Di tak dalej ;-);-) ty się spokojnie do nich przyzwyczaisz a one do ciebie :-)

wształam:-D:-D:-D:-D:-D ( z cyklu kolejny mały sukces w moim życiu:-))

ale wstałam głodna, wiec stgrzeżcie sie wszystkie osiedlowe garmazerki, bo mam ochote na gołabki, placki ziemniaczane, sałatke zydowska, krokiety i mięso..... duuuuuuuuuuuużo mięsa:-):-):-):-):-):-) no i bita smietana z czekoladą, tylko musi być dużo albo nawet i wiecej.

muszel leciec po jakies niespodzianki mikołajowe dla moich garguł. kotkowi jakis przysmak, mezowi może seksi stringi - w sensie ze specjalnie dla niego ponosze ten skrawek materiału, no a sobie nto chyba z kilo miesa mielonego i bretfanne mielonych nakulam:-):-):-)

hehe a w kwietniu jeden wózek bede pchala z bąblem a drugi bede za soba ciagneła, zeby tylka po ziemi nie ciagnąć....:szok:hahahahahahahahhahahahahahahahahahahah

małe sukceszy ;-) cisza najbardziej :-D

kup sobie strój mikołajki ja chciała w tamtym raku to nie było a w tym roku ta kłusa sukienka robiła by u mnie za bluzkę i musiałam zrezygnować :cool2:

My tez "juz" na nogach... Obudzilam sie co prawda przed 7ma i zaczelam zbierac sie do pracy. Jak dobrze, ze mam meza i mnie oswiecil :-D:-D:-D

Slonko swieci, nie wiem czy to zapowiedz ladnego dnia, czy sciema jak to tu lubi... Rano pieknie a kolo poludnia chmury, i deszcze...


U nas dzis rano zakupy, a potem porzadki przedwiateczne. Postanowilam sie zbuntowac, ze z takim brzuchem to na wielkie sprzatanie mnie nikt nie namowi, i wpada dzis gosc poprac wykladziny u gory.... Potem maz ma za zadanie pomyc porzadnie panele na calym dole, a jak juz skonczy to ja biore sie za choinke. Taki mam plan :tak::tak::tak:

Choinka u mnie ubrana od prawie 2 tygodni mialam tzw. power i chłopaków pod ręką więc było się kim wysługiwać ,żeby poprzynosili bombki, ozdoby i chionkę wię skorzystałam i juz mam to za sobą.
Ponadto uwielbiam jak w pokoju stoi choinka i wieczorem pala się lampki

:-:)-:)-(a ja dziś bez humoru całkiem,kaszląca jak stary dziadek...niestety muszę pojechać na godzinę do chrzestnej...jak tylko wrócę-z łóżka nie wyjdę...paskudna pogoda,ciemno i zimno......w takim razie poproszę o śnieg i bałwana...:tak:

dobry film najlepiej komedia zalecenie doktor Agnieszki S


Właśnie wyszła tzn.wyjechała moja przyjaciółka ode mnie termin ma na jutro ale zaczęły się skurcze więc dzis mamy dzień oczekiwania :-):-) ale się cieszę :-)
 
reklama
[Quote = 13x13; 4605407]
Aniez studiowałam we Wrocku-tam zawsze Są remonty:-D:-D:-D ja jestem [/ QUOTE]

Kochana ja lojalnie uprzedzam, nasze urzędasy mają coraz bardziej ułańską fantazję... z roku na rok 'lepsze' pomysły... hym... by żyło się lepiej :szok: Ostatnio skasowali kupę połączeń tramwajowych i autobusowych- to w ramach zachęty do przesiadki z auta w komuniakcję miejską :szok: Wyburzyli wiadukt na psiaku, dzięki czemu ludzie tam żyją jak na odludziu, Hallera oddali do urzytku ROK po terminie (a to jedna z głównych ulic) jedocześnie z Hallera remontowali Grabiszyńską (druga wylotówka, niedaleko Hallera) twierdząc radośnie, że osiedlowe uliczki mają jeszcze przepustowość :szok::wściekła/y::szok: O bierzących inwestycjach nie wspomnę, bo mi ręce opadają, co miesiąc nową trasę do pracy opracowuje!
Jak zgłupieje dokumentnie to zatrudnię się w wydziale komunikacji, normalnych tam nie przyjmują :-p

[Quote = waniliowa; 4605727]
dziś miałam dość miły dzionek.zafarbowałam sobie włoski, zjadłam gofra Wielkiego, zadzwonił do mnie braciszek ..... do momentu aż nie zadzwoniła moja mama ... a to, Że pewnie Leżę znów (bo ona tooo tooo ... ja tamtooo w ciąży jakbyła), pewnie Że przez ostatnie tygodnie dupa mi urosła i wyglądam jak hipopotam, Że córka pani Grażyny do Taaaka jest ładna i wygląda 10 lat młodziej ode mnie ........ wwrrrrrrrrrrrrrrrrr! mam już dość .. . człowiek myśli, ze ktoś się cieszył razem Będzie z nim, a tu zbita duuupa, ehhhh ... własna matka Może zazdrościć? niepojęte ...

zaraz mężuś wróci z pracy ... dostanie wczorajszego żurku z białą kiełbaska i tosty ..;-)[/ QUOTE]
Ja mam na takie anse jeden tekst: moja dupa mój kłopot :-p Moja mama na szczęście jest cudną kobietą i pięknie wspierała mnie w walce z wielką nadwagą (kiedyś ważyłam 100 kilo :szok: dawno to było, ale zawsze). Nigdy nie truła, po prostu pewnego dnia zmieniła zawartość lodówki i całą rodzinę przerzuciła na dietę :-D do tej pory jestem jej niezmiernie wdzięczna.

[Quote = Wronka; 4606940]Dagsila jesteś niemożliwa:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Witajcie kochane, ja dzisiaj tylko przywitam sie i zmykam. Bardzo pracowity dzien mnie czeka, napierw sprzatanko, późnie Tradycyjnie jak co roku będziemy z córcią piekły pierniczki. Także do zobaczonka i miłej soboty:tak:
[/ QUOTE]

A pierniczki to nie na Katarzynki się piecze... jakoś tak mi się kojarzą...

My dziś po prezencik Mikołajkowy poczłapaliśmy i uchetałam się przy półkach jak maratończyk :zawstydzona/y: Teraz dwa obiady gotuję, bo mąż nie lubi wołowiny, która za mną chodzi a ja nie mam smaka na pieczone mięsiwo... Grunt to dodać sobie roboty.
 
Do góry