reklama
Marlenka 2233
Fanka BB :)
Ale super jest dzidziuś:-). Ale niespodzianka, no to może teraz się coś ruszy:-).
kamisia1101
Bo teraz serca mam dwa...
o kurde Nata- toś nam suprisa zrobiła....a nic si nie zapowiadało że ta szybko pójdzie?
Najważniejsze że Julcia zdrowa i mam nadzieje że szybko znajdzie się przy szcześliwych rodzicach:-)
Najważniejsze że Julcia zdrowa i mam nadzieje że szybko znajdzie się przy szcześliwych rodzicach:-)
W imieniu żony informuję, że dzisiaj o 7:55 urodziła się nasza córeczka Juleczka - waga 2540, 51 cm ) - poród siłami natury - w 35 tygodniu i 5 dniu ciąży maleństwo leży w inkubatorze bo jest wcześniakiem
o jeju, Nata, tego się nie spodziewałam...fajnie, że mamy pierwszy SN...
pogratuluję na osobnym wątku...
GRATULACJE!!W imieniu żony informuję, że dzisiaj o 7:55 urodziła się nasza córeczka Juleczka - waga 2540, 51 cm ) - poród siłami natury - w 35 tygodniu i 5 dniu ciąży maleństwo leży w inkubatorze bo jest wcześniakiem
Wpadłam tu tylko na chwilkę, bo dziś mam dzień biurowy a tu taaaakaaaa niespodzianka!! Nowy Dzidziulek jest i to SN:-)
Kurcze, chyba się za pakowanie torby wezmę jak wrócę z pracy, żeby mnie Lena w razie czego nie zaskoczyła;-)
beti1982
III'2008 i IV'2010
Witam:-)
Widać, że pełnia działa na nasze Kwietniówki mamy w końcu pierwszy poród sn
Nata, gratuluję córeczki... mam nadzieję, że szybko dojdzie do odpowiedniej wagi i będziesz ją miała cały czas przy sobie:-)
Wesoła, mam nadzieję, że sexik zdziała swoje szczególnie to dobrze działa po abstynencji:-)
To jeszcze nie spakowana ja to mam kilka rzeczy do włożenia, ale przykład Naty uczy, że musimy być przygotowane na dziś;-)
Paulka, pierwszy raz słyszę, żeby były potrzebne butelki... w końcu jak nie będziesz miała pokarmu to i tak dokarmiają sprzętem szpitalnym
Dagsila, trzyma kciuki, żeby wizyta poszła po Twojej myśli
Marlenka, chyba skorzystam z Twojego obiadu i też zamówię u męża
Ale wczoraj miałam schizę, ze już będę jechała na porodówkę... wieczorem po wyjściu z toalety nagle poczułam, że mam mokre spodnie... pomyślałam, że sączą mi się wody płodowe, więc na wszelki wypadek się położyłam... przy okazji sprawdziłam ile ruchów wykonuje maluszek... potem przyszedł A, więc mu mówię co i jak, a on: to chyba za wcześnie? a ja, że nie chcę jeszcze rodzić... potem było mi słabo i w ogóle, ale nic więcej nie było, więc pewnie to nie trzymanie moczu mi się przytrafiło, ale cały czas jestem czujna
Miłego dnia:-)
Widać, że pełnia działa na nasze Kwietniówki mamy w końcu pierwszy poród sn
Nata, gratuluję córeczki... mam nadzieję, że szybko dojdzie do odpowiedniej wagi i będziesz ją miała cały czas przy sobie:-)
Wesoła, mam nadzieję, że sexik zdziała swoje szczególnie to dobrze działa po abstynencji:-)
Znowu temat torby wrócił... też może coś spakuję, żeby nie było... albo jeszcze poczekam, żeby nie wywoływać bartusia z brzuszka ))
To jeszcze nie spakowana ja to mam kilka rzeczy do włożenia, ale przykład Naty uczy, że musimy być przygotowane na dziś;-)
Paulka, pierwszy raz słyszę, żeby były potrzebne butelki... w końcu jak nie będziesz miała pokarmu to i tak dokarmiają sprzętem szpitalnym
Dagsila, trzyma kciuki, żeby wizyta poszła po Twojej myśli
Marlenka, chyba skorzystam z Twojego obiadu i też zamówię u męża
Ale wczoraj miałam schizę, ze już będę jechała na porodówkę... wieczorem po wyjściu z toalety nagle poczułam, że mam mokre spodnie... pomyślałam, że sączą mi się wody płodowe, więc na wszelki wypadek się położyłam... przy okazji sprawdziłam ile ruchów wykonuje maluszek... potem przyszedł A, więc mu mówię co i jak, a on: to chyba za wcześnie? a ja, że nie chcę jeszcze rodzić... potem było mi słabo i w ogóle, ale nic więcej nie było, więc pewnie to nie trzymanie moczu mi się przytrafiło, ale cały czas jestem czujna
Miłego dnia:-)
filonka
Fanka BB :)
własnie wróciłam do domku ze szpitala z wizyty co miało byc tylko ktg!!!!
dziewczyny opisałam juz na lekarskim moje szokujące wieści!!!! i od razu mówie wcale mi się nie śpieszyło, a co bedzie to już nie wiem
dziewczyny opisałam juz na lekarskim moje szokujące wieści!!!! i od razu mówie wcale mi się nie śpieszyło, a co bedzie to już nie wiem
reklama
beti ja tak mialam przed chwila.Lezalam sobie i nagle tak mi sie mokro zrobilo,wiec lece do lazienki,ale po ogladnieciu stwierdzilam ze to tylko wydzielina
Niby nie spieszy mi sie tak bardzo,ale wcale bym sie nie obrazila gdyby to bylo na dniach.Mama mi mowi ze jak sie podam do niej to urodze dwa tygodnie wczesniej.....fajnie by bylo.
elvie3 pakuj pakuj te torbe bo te dzieciaczki nasze to roznie widze chca wychodzic.
Miala byc daga kwiatek albo aga,a tu prosze nata pierwsza
filonka moze ty bedziesz nastepna.
A moj maz oswiadczyl mi dzisiaj ze chyba nie pojdzie ze mna na porod.Naogladalismy sie kiedys porodow naturalnych i cesarek i dzis widze ma watpliwosci.:-(
No coz nie ukrywam ze wolalabym zeby byl ze mna,ale jak nie bedzie sie czul na silach to nie bede go zmuszac
Smutnoooo mi
Niby nie spieszy mi sie tak bardzo,ale wcale bym sie nie obrazila gdyby to bylo na dniach.Mama mi mowi ze jak sie podam do niej to urodze dwa tygodnie wczesniej.....fajnie by bylo.
elvie3 pakuj pakuj te torbe bo te dzieciaczki nasze to roznie widze chca wychodzic.
Miala byc daga kwiatek albo aga,a tu prosze nata pierwsza
filonka moze ty bedziesz nastepna.
A moj maz oswiadczyl mi dzisiaj ze chyba nie pojdzie ze mna na porod.Naogladalismy sie kiedys porodow naturalnych i cesarek i dzis widze ma watpliwosci.:-(
No coz nie ukrywam ze wolalabym zeby byl ze mna,ale jak nie bedzie sie czul na silach to nie bede go zmuszac
Smutnoooo mi
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 490
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: