reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietnióweczki 2008

Mój od niedawna śpi po 1,5 godzinki ale też nie zawsze... pozostało mu czasami sypianie po 20-30 minut

Tak to cały czas sypiał tylko właśnie 20-30 minut a czasmi tylko 15 minut mu wystarczało...masakra normalnie...jak pierwszy raz spał ponad godzine to aż wchodziłam do pokoju czy coś się z nim nie dzieje hehehhe:-D:-D Mam nadzieje, że sypianie powyżej godzinki 2xdziennie zostanie na dłużej, że znowu mu się nie zmieni...

Ziemniaczki wstawione także mam chwilkę dla siebie
 
reklama
Dzień Dobry wszystkim...ale tu pustki od wczoraj...ja jakoś nie mogę już spać, Amelcia jeszcze ziuzia:):tak: widzę, że pogoda znowu dzisiaj do kitu, także nie wiadomo czy dzisiaj wyjdziemy na dwór...dzieczyny, czy ma może któraś jakiś pomysł na obiad?? bo ja tak sobie leże i nie wiem co zrobić małej na obiadek, jakąś zupkę, ale jaką???brak pomysłu...w tym tygodniu miała już pomidorową, krupnik i rosołek...co tu innego zrobić???

Lady jak się masz?? jak dietka?? powiem Ci szczerze, że ja wczoraj nieciekawie się czułam, taka nakręcona jakaś, miałam wrażenie jakby w głowie wirowało, strasznie zimno mi było, wypiłam chyba z trzy herbaty gorące i wogóle jakoś tak niedobrze mi też było...zjadlam w sumie przez cały dzień dwie kromki chlebka, jabłko i płatki...plus woda oczywiście:) także nie jest źle, zobaczymy jak dzisiaj będzie, obym tylko nie czuła się tak jak wczoraj...a jak Ty się czujesz??:-)
 
Hej wszystkim
eh...tak miło było nie bywać u dr często...
młody ok..
ale wczoraj przewijałam małą a tam na siuśkach cimno granatowe..wręcz czarne plamki..jakby ktoś temperował ołówek nad pieluszka i te opiłki grafitu tam osiadły...no mało zawału nei dostalam...:szok:
oczywiście odrazu internet i co...znalazłam jedną rzecz odpowiadającą temu ...plus białej plamce którą mała ma na nodze,takie odbarwienie skóry( ja mam takie też ale nigdy na to nie zwracałam uwagi bo lekarze mówili że nie ma powodu do obaw)
a tu czytam że to choroba genetyczna...że za duzo kwasu jakiegoś tam i stąd czasem zabarwienie moczu i..eh..oj nie chce mi isę wszystkeigo opisywać:
Alkaptonuria - Wikipedia, wolna encyklopedia tu jest troche o tym...ide dzis do dr niec h da na mocz pod tym kątem skierowanie bo jak ją bolą kości czy coś jak mnie np nogi bolały..oj...to ja aż się boje mysleć..
eh..no narazie to moje domysły tylko i staram siesobie nie wkręcać....ale obawy są...
zobaczymy co będzie po badaniu..

sorki że tak marudzę od rana ale musiała m sie podzielić obawami z kimś....

miłego dnia..pozdrawiam wszystkie
 
Oj, Agusia.... przytulam mocno.... mam nadzieję, że to nie to. A jeśli jednak, to że lekarze będą w stanie szybciutko Anitkę wyleczyć. Wyczytałaś coś na temat leczenia?
 
hej laseczki:-)

długo mnie nie było

miłam problem z netem

co zaczęłam pisać to mi kasowało i wyskakiwał błąd połączenia
więc po którymś razie odpuściłam

mały troszkę ochłonął i jest troszkę grzeczniejszy
ale nie jest to ten sam Natanek który był
nie chodzi ale wszędzie go pełno
cały czas muszę za nim latać
bo jak nie pełznie gdzieś
to bierze sobie sprzęty typu chodzik pchacz samochodzik
i z tym zasówa po całej chacie
wyciąga wszystko z szaf
włącza tv kompa i tunery
istne szaleństwo
pojawił się też nam 5 ząbek
śmiesznie wygląda ten mój koleś
4 na dole i 1 u góry hahahaha
mały kosmita
czy wasze dzieci też cały dzień gadają
ja już szczerze czasmi mam dość
on cały czas gad :szok:
nic nie można w tv oglądać bo tylko jego słychać
do tego mało śpi - nie daje mi wcale wytchnienia
jego dzienny sen składa sie z 2 drzemek po 20min
wstaje o 7,30 i do 22,00-23,00 jest na nogach
ja nie wiem skąd on ma na to siłę
a do tego w nocy z 5 pobudek :szok::wściekła/y:
mam nadzieję że na roczek zrobi mamie prezent i się poprawi
widzę ze już każda mam poważnie myśli o ROCZKU
ja mam juz lokal zamówiony
teraz jeszcze muszę po tort jechać zamówić
i wsio
no i pomyśleć nad prezentami dla młodego
bo wiadomo z tych zabawek co miał to już wyrasta
czas na nowe bardziej edukacyjne

ja sie czuję dobrze - tylko jak zawsze brakuje mi czasu na siebie
tz zadbać troszkę o siebie
wszystko przy sobie robię w biegu
w tych małych przerwach 20min hehehe
czyli farbowanie włosów jakaś henna i takie tam babskie sprawki :-)
a jak to u was jest macie na to czas
czy tak jak ja sie zapuściłyście heheheh:-D


widzę że wy na spacerki latacie a u ans taka licha pogoda
jak nie pada śnieg to deszcz
do tego straszne wichury :-(

ok lece do mojego marudzącego

miłego dnia laseczki :-)
 
Aga co to za straszne choróbsko:confused:
pierwszy raz o czymś takim słyszę
mam nadzieję że sie ta twoja diagnoza nie sprawdzi
że to tylko taki jednorazowy incydent
trzymam kciuki za Nitkę :tak:
 
Hej dziewczyny!

Anekha nie martw się na zapas,wszystko będzie dobrze.:tak:Glowa do góry;-)

Ruda to energicznego masz synka:-)A co do dbania o siebie to właśnie sie na jutro umówiłam do fryzjera na strzyżenie i zaczęłam do solarium chodzic trochę kolorku złapac.A pozatym to zawsze przed wyjściem z domu się upiększam:-)Też się właśnie zastanawiamy co kupic Patrykowi na roczek.

Moncia ach te obiadki,ja ciągle się zastanawiam co dla nas na gotowac.Staram się zawsze robic plan na cały tydzień.Patryk na razie je słoiczki.Może zupkę z kaszką manną albo ogórkową byś jej ciachła;-)

U mnie pogoda znowu do bani ale muszę się dzisiaj gdzieś wyrwac,jak nie na nogach to samochodem.
Patryk nadal zakatarzony i kaszelek suchy ma.:-(Teraz śpi a ja lecę sprzątac.

Pa Pa
 
Bu ha ha ha hah a...STRACH MA WIELKIE OCZY..zwłaszcza jak sie tak człowiek naczyta:-D:rofl2::-p

Dzięki dziewzcyny za ciepłe słowa

okazalo się że plamki na skórze są nie grozne u mnie ..tak samo u małej..a te siki ciemne to nie jej siki tylko coś w pampersie było..jakaś wadliwa partia czy coś ..musiał się jakiś syf tam dostać i to zabarwiło mocz i żel w środku....
bo ta choroba o której ja pomyśalałam to mocz byłby cały ciemny a nie w plamy pielucha jak u nas to było...
ojej..hahaha..ale ze mnie panikara:szok:

ufff...dobrze że to tylko pampers...który oczwyiście pojde zareklamować bo co to za syf był to ja nie wiem ...fuuuuj.

A tak z innej beczki..to co tam u Was?????:-):-):-)

Ruda
hihihi ale śmiesznie Twojemu ząbki wychodzą..ale czasem tak jest..moja narazie jak królik..2 na dole,2 u goór..i cisza poki co nastepne się nie chca zjawić.
 
RUDA miło Cię widzieć po tak długiej przerwie...jak samopoczucie? wszystko ok? zresztą, z tego co czytam, to nawet jak źle się czujesz, to i tak pewnie odpoczynku za wiele nie masz...powiem Ci, że podziwiam wszystkie mamusie, które spodziewają się dzidziusia, mając niespełna roczne dziecko...szacunek dla Was kobietki, życzę dużo energii i zdrówka przede wszystkim...rzeczywiście śmiesznie ma umiejscowione ząbki Natanek, ale przynajmniej orginalny jest...moja ma dwa na dole i cztery u góry:-)

ANEKHA widzisz, nie było czym sie przejmowac i dobrze:) ale ja Cię rozumie, też często wpadam w panikę z różnych powodów, ale na szczęście mam męża, który zaWSZE sprowadza mnie na ziemię on potrafi zachowac zimną krew na szczście....

ASIA dzięki za radę, postanowiłam jednak zrobić biały barszczyk dla małej i dodam do tego żółtko, trochę żelaza jej się przyda:) ja byłam już na spacerku, pogoda nawet niezła, dużo lepsza niż wczoraj, zrobiłam małe zakupki i zaraz biorę sie za obiadek...

A tak wogóle to wybieram się jutro do rodziców, w końcu po całym tygodniu mam czas, tata po nas przyjedzie, bo mąż niestety w pracy, kończy o 14,00 więc wtedy do nas dojedzie:) przy okzaji skoczę sobie na solarium, kupię parę kosmetyków i będę miała od razu super nastrój...moze jakiś ciuszek, no i musze w końcu te butki kupic małej....uwielbiam jeździć do rodziców, oni zajmą sie małą a ja ma wreszcie czas dla siebie...wszyscy są zadowolenie, bo oni uwielbiają Amelcię...mają sześć wnuczek, ale mam zawsze powtarza, żw córka córki to zupełnie inaczej, :-):-):-) najkochansza:)))

Miłego dzionka życze:)))

Lady co z Tobą??? jak tam kuracja?? pisz, bo jestem ciekawa....

 
reklama
monia
mnie maz tez uspokajal ale ja wolałam sprawdzic i dowiedziec sie u lekarza
hahaha pewniie miala neizly ubaw jak jej wyjechałam ze swoją diagnozą:rofl2::-D:-p
 
Do góry