To co z tą herbatką z kopru? kiedy i ile jej dawac? bo mi pediatra powiedziala zeby bezpośrednio jej dac bo tak to ja sama pilam wczoraj, tylko ze zapomnialam jej spytac jak podawac
no i moja mała ulewa i też jej to przeszkadza :-(
Iwonka ja też miaŁam problem z jedzeniem dlatego przeniosłam się do mamy i się znacznie poprawiło.
Mała ma straszne gazy (ostatnio w nocy doliczyłam sie 30 w ciągu dgodziny) i non stop kupa (minimum raz na karmienie a nawet 3) dlatego bardzo uważam co jem.
Dlatego wyeliminowałam wszystko co się dało i zaczynam powoli wrpowadzać.
Śniadanko - serek kozi są w różnych postaciach plasterki, twarożki itd. (wyeliminowalam mleko i przetwory), dżemik z porzeczek lub agrestu - ja akurat mam domowy wiec bez dodatkow, listek salaty, wedlinka - pieczony schab, indyk lub piers z kurczaka - starcza mi na 4, 5 dni jak upiekę całą piers. Chleb zazwyczaj żytni bo ja mialam uczulenie na pszenicę.
Przekąski - kilka migdalow, ciastka owsiane, biszkopty ale raczej w malych ilosciach. Jablko - max. jedno, banany wyeliminowalam na razie, marchewka surowa. Kilka razy zjadlam też deserki owocowe Gerbera ;-)
Obiad - zupki krupniczki, jarzynowa nie zabielane. Sama prawie woda z warzywami ale da się zjeść. Z zupy miesko np. indyk moze byc na drugie. Ryż, makaron pelnoziarnisty ziemniaczki, salata, gotowane warzywka ale fakt że podstawa to marchewka. Mięso najczęsciej kurczak lub indyk grilowany bez tluszczu na patelni grilowej, z zupy lub gotowany. Z mięsa mielonego z indyka mozesz też zrobić sobie male pulpeciki bez bulki i do tego sosik np. koperkowy.
Na slodko ryż z jabuszkami i szczyptą cynamonu.
Kolacja tak jak śniadanko.
Pewnie będzie Ci trudno bo trzeba zrobiś odpowiednie zakupy no i sporo czasu poświecić. Moi rodzice jedzą praktycznie to co ja tylko wszystko sobie doprawiają na talerzu...