lekarz mi zalecił, ale na powiedzialam, że nie mam żadnych objawow niedoczynności, a wiem też, że przez wysoki kortyzol, a mam bardzo wysoki, może wychodzic fałszywie podwyższony wynik, więc powiedzialzm, że nie będę brac lekow. Jestem bardzo nielekowa, jak widzę piguly, od razu mi gorzej. W ciazy, oczywiscie, biorę, nie będę ryzykować zdrowia dziecka dla własnej fanaberii, ale poza ciazami nie bralam. Jeszcze moja mama ma Hashi od 15 lat, wiec kontroluje wszystkie wyniki i usg robie co jakiś czas. Wszystko jest idealnie, poza czasem podwyższonym tsh.