Rozumiem, nie miałam nawet zamiaru namawiać Cię na to żebyś zrezygnowała z prywatnego lekarza chodzi mi tylko o to że pewnie jedynym sposobem jest żeby porozmawiać szczerze z lekarzem, że mu ufasz, ale chciałabyś chociaż mieć badania za darmo. Ja sama gdyby pewnie mój lekarz prywatny prowadził ciążę do konca to już zostałabym u niego i w pierwszej i tera, bo mu ufam. No ale goni mnie sam, więc nie mam wyboru. Akurat mam szczęście z tym lekarzem na NFZ bo przyjmuje też prywatnie u mnie w mieście i gdyby nie to że ta opieka w poradni nie różni się niczym od prywatnej u niego, to i tak prywatnie pewnie bym jego wybrala porozmawiaj naprawdę - 400zl za wizytę to kupa pieniędzy, do tego wszystkie badania.. doskonale wiem jak to ciągnie po kieszeni. Placimy podatki, a i tak większość badań robimy prywatnie, więc jeśli masz szansę cokolwiek zrobić za darmo to korzystaj. Myślę że się lekarz nie obrazi jak szczerze porozmawiasz.Mieszkam w Pabianicach ale do Łodzi jeżdżę do pani doktor. Nie powiem że mnie na to wszystko stać, bo też mam kredyt na głowie itp. ale co mam zrobić ? Nie mam wyjścia. Tutaj nikt się mną poważnie nie zajmie. A jestem
Pewnie tak jest. Ale też biorę rozne leki i w sumie tutaj u mnie nikt nie może sobie poradzic ze mną. Są lekarze i lekarze Stąd chodzę na NFZ u siebie i prywatnie do łodzi.
reklama
No dokładnie. Tak naprawdę chodzi tu o Ciebie. Dla Starszaka to też ważny dzień i napewno chciałby mieć Mamę w pełni sił koło siebie. Ja już słyszę swoje jęczenie, że cycki wiszą, mleko cieknie, brzuch jak opona i nie mam się w co ubrać wolę i sobie i mężowi tego darowaćChyba tak zrobię że pójdę najpierw do katechetki a potem do księdza i porozmawiam. Wiem niestety że różnie może być, wiem jak było, jak się czułam po poprzednich porodach i nie chce też sobie za dużo brać na głowę bo skończy się to tylko potem moją frustracją i złością.
Masz rację , wyjaśnię to na następnej wizycie. Za dużo to wszystko kosztuje. Oby ta ciąża zakończyła się szczęśliwie. I każdej z nas tego życzę.Rozumiem, nie miałam nawet zamiaru namawiać Cię na to żebyś zrezygnowała z prywatnego lekarza chodzi mi tylko o to że pewnie jedynym sposobem jest żeby porozmawiać szczerze z lekarzem, że mu ufasz, ale chciałabyś chociaż mieć badania za darmo. Ja sama gdyby pewnie mój lekarz prywatny prowadził ciążę do konca to już zostałabym u niego i w pierwszej i tera, bo mu ufam. No ale goni mnie sam, więc nie mam wyboru. Akurat mam szczęście z tym lekarzem na NFZ bo przyjmuje też prywatnie u mnie w mieście i gdyby nie to że ta opieka w poradni nie różni się niczym od prywatnej u niego, to i tak prywatnie pewnie bym jego wybrala porozmawiaj naprawdę - 400zl za wizytę to kupa pieniędzy, do tego wszystkie badania.. doskonale wiem jak to ciągnie po kieszeni. Placimy podatki, a i tak większość badań robimy prywatnie, więc jeśli masz szansę cokolwiek zrobić za darmo to korzystaj. Myślę że się lekarz nie obrazi jak szczerze porozmawiasz.
W którym jesteś tygodniu ? Nie wiem czy pisałaś już. Ja 12+2. Możliwe że termin będzie na 1.04Ooo witam Sąsiadkę, mieszkam koło Łasku
8+3 ja na 30.04 więc chyba się na porodówce nie spotkamyW którym jesteś tygodniu ? Nie wiem czy pisałaś już. Ja 12+2. Możliwe że termin będzie na 1.04
angela8901
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2022
- Postów
- 611
My też czekamy do prenatalnych,wtedy też powiem w pracy i mojej mamie bo ona się stresuje wszystkimNo my w zeszłym roku dzieciom powiedzieliśmy i potem o ile córka w miare to syn bardzo przeżywał. Dlatego na razie postanowiliśmy im nie mówić dopóki nie minie 12 tc. U mnie wiedzą tylko w pracy (bo l4), tesciowie ( teściowa się sama domyśliła), moja mama i brat z żoną od męża. I tyle. Reszcie będziemy mówić po prenatalnych.
No to taki czas że Starsze potrzebuje Mamy i Najmłodsze też o ciuchach to nawet nie pomyśle, musialabym po porodzie biegać po sklepach żeby coś kupić na szybko. I jeszcze te skaczące hormony nie, dochodze do wniosku że byłabym wykończona i przemęczona a odbiloby się to i na mnie i na dzieciach.No dokładnie. Tak naprawdę chodzi tu o Ciebie. Dla Starszaka to też ważny dzień i napewno chciałby mieć Mamę w pełni sił koło siebie. Ja już słyszę swoje jęczenie, że cycki wiszą, mleko cieknie, brzuch jak opona i nie mam się w co ubrać wolę i sobie i mężowi tego darować
A powiedz mi jeszcze, Twoje dziecko mimo wszystko przygotowuje się z całą klasą czy to jakoś indywidualnie będziecie robić ?
KasiaF92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 474
Ja byłam dziś i serio nie ma się czego bać oczywiście najgorsze czekanie jak lekarz sobie wszystko ogląda, bo ja grzecznie leżałam nie zadawałam żadnych pytań dopiero po powiedział ze wszystko jest Ok potem badanie krwi i wyniki razem z omówieniem genetyka za tydzień.Tez tak mi się wydaje. Chociaż mnie te prenatalne przerażają. Pierwsze mam usg 4 października. A po usg mam iść na krew.
reklama
KasiaF92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 474
I to ile razy ale zawsze rano jak się budzę to sobie powtarzam ze wszystko będzie dobrze. Grunt to pozytywne myślenieCzy macie czasem złe sny ? Że coś się dzieje złego ?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 101 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 238 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 473 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
Podziel się: