Ja tez tak miałam u mnie różnica jest 17dni. I wkurzyłam, sie bo wypisali mi na zaświadczeniu daty wg om. Generalnie według nich byłam wtedy w 9 tyg, a lekarz rzekomo nic nie widziała na usg, wiec tym bardziej byłam w szoku, ze lekarz wręczył mi książeczkę ciąży. To mu powiedziałam, ze pierwszy raz widzę takie praktyki, ze nic nie widać a ja juz książeczkę dostaje… Oczywiscie daty wg om. Powiedzial, ze skoryguje przy kolejnej wizycie. (Czyli będę miała pokreslone w książeczce? :/ ) Ale jeszcze nie byłam u niego. Sprawdzałam tylko prywatnie czy wszystko jest w porządku i czy wg ciąża się rozwija. Na szczęście nie miała żadnych zastrzeżeń i wszystko było w porządku.