Mi diabetolog mówiła ze jak chce coś zjeść typu ziemniaczki, kopytka, czy pierogi to w małych ilościach i najlepiej zjeść po tym jakieś warzywo. Jeśli chodzi o Chleb, to mi ten ciemny nie wchodzi. Jem biały, czasem jak trafię to kupię mieszany, bo tutaj u mnie w sklepie ciężko go dostać. Ale ten mieszany jest naprawdę smaczny. Ale np jak jem parowki to nie zjem ich z ciemnym, czy mieszanym. Musi być biały.
Ogólnie cukrzyca jest ciężka w dostosowaniu do życia. Stylu jedzenia. Diet. A w ciąży to juz w ogóle. Nic mi nie wchodzi. Mam chęć na to czego naprawdę juz nie mogę. Mam taką chęć na mączka czy kfc