reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2023

reklama
Jedyny plus tej wizyty to założona karta ciąży i zlecone wszystkie badania ciążowe z pakietu. Nie będę musiała płacić kilka stówek prywatnie.
 
@Serio przykro mi, że musiałaś takiego traktowania doświadczyć. Może te 5t2d to od owulacji. Raz spotkałam się z takim liczeniem tygodni przez lekarza, też się strachu najadłam bo wcześniejsze USG było zgodne z OM a potem nagle 2 tygodnie wstecz. Jak dopytalam, to się dowiedziałam, że ten lekarz nie widzi sensu liczyć ciąży od okresu bo przecież wtedy ciąży nie ma, no cóż...
 
@Mikado93 i wtedy miałoby to sens, to liczenie od owulacji. Tylko że ta pani mądra pytała się mnie jeszcze czy liczymy od OM. I tak jej wyszło. Później sprawdzała na jakimś wykresie te tygodnie i na koniec powiedziała, że zaokrągla te pomiary do 6 tygodnia (???). Chyba sama w sobie się zaplątała. Ale nie chciałam jej już dłużej słuchać. W ogóle na starcie powiedziała, że nie chciałaby mnie prowadzić ze względu na chorobę przewlekłą. Nie dziwi mnie to wcale.. takich mamy lekarzy.
Muszę szukać dalej.
 
@Mikado93 i wtedy miałoby to sens, to liczenie od owulacji. Tylko że ta pani mądra pytała się mnie jeszcze czy liczymy od OM. I tak jej wyszło. Później sprawdzała na jakimś wykresie te tygodnie i na koniec powiedziała, że zaokrągla te pomiary do 6 tygodnia (???). Chyba sama w sobie się zaplątała. Ale nie chciałam jej już dłużej słuchać. W ogóle na starcie powiedziała, że nie chciałaby mnie prowadzić ze względu na chorobę przewlekłą. Nie dziwi mnie to wcale.. takich mamy lekarzy.
Muszę szukać dalej.
wiem, że łatwiej powiedzieć niż zrobić ale ja bym próbowała olać ją. Z wizyty wyniosłabym tylko to, że ciąża wewnątrzmaciczna i skierowanie na badania i na tym koniec, resztę starać się zapomnieć.

Choroba przewlekła jest żadną wymówką, była do Ciebie uprzedzona od początku, tak wygląda. Lepiej dla Was obu olać tą wizytę. ;) Mówi to osoba, która też ma trochę historii chorobowej na karku.
Nos do góry. :)
 
Mądrze mówisz, dzięki.
Przeżyłam wstrząs, ale lepiej dla psychiki zapomnieć. Mam nadzieję, że w szpitalu znajdę dobrych ludzi. A wiem (z tamtego roku), że większość z nich się naprawdę stara.
 
Powodzenia.
Ja to znów dzisiaj mam mieć gości i grila 🙄
Dobrze że mąż ogarnia całą "gastronomie" bo z mdłościami to nie wiem czy dałabym rade 😂
Dziękuje, mnie jutro to czeka. Wyprawianie urodzin córki z grillem. Szczęście w nieszczęściu, ze połowa rodziny się rozchorowała, także nie będę musiała aż tyle tego przygotowywać. Ale mimo wszystko zawsze to weselej jak nas więcej ;)
 
Hej Dziewczynki,
Byłam na wizycie.... traumatycznej i dramatycznej... muszę ochłonąć.
Kobieta robiąc usg powiedziała, że ciąży tu nie widać niestety. Skierowanie do szpitala.
Po czym jak zaczęłam ryczeć dopytała czy mam macicę dwurożną i DLACZEGO JEJ NIE POWIEDZIAŁAM? Szukałaby dokładniej...
Nagle znalazła pęcherzyk ciążowy gs 2,7 CM i zarodek CRL 1,18 CM z akcją serca.
Obliczyła, że jest to 5t.2d.
Powinnam być 6+6, ale sprawdzam teraz wielkości na usg z tamtego roku z ciąży i z ogólnymi tabelkami wymiarów zarodka to się nie zgadza.
Może mi któraś z Was coś podpowiedzieć co do tych wielkości? Zamierzam dopytać panią dr przez aplikację jeśli tylko doda opis mojej wizyty i będzie taka możliwość, bo telefon do placówki już wykonałam.
Tyle stresu co mi zafundowała...
Współczuje takiej wizyty, zamiast człowieka uspokoić to jeszcze zestresuja nie potrzebnie. Moze jej się pomyliło coś z tymi tygodniami, może podała o tydzień wczesniej niż rzeczywiście jest 🤦🏼‍♀️
 
reklama
@Serio masakra ta lekarka 🤦🏻‍♀️ i z tym mierzeniem też nie halo bardzo. Ja w 7+3 miałam 1,30cm więc u Ciebie też bym obstawiała jakoś początek 7tygodnia. Taki plus że skierowanie na badania dała i nie trzeba kasy marnować już na to! Resztą się nie przejmuj! Ważne że jest serduszko już i że póki co wszystko ok, w szpitalu może rzeczywiście łatwiej będzie ☺️


Ja w pracy już dawno powiedziałam bo szkole też osobę na swoje miejsce i jak wyszkole to z czystym sumieniem mogę się zwijać na L4 😅 póki co jeszcze nie potrzebuje, ale z doświadczenia wiem że jak wyjdzie u mnie że mam cukrzycę to będzie ciężko żebym w pracy siedziała. W poprzedniej ciąży udało mi się bez insuliny, tylko na diecie ale też musiałam dużo ruchu włączyć - spacery po każdym posiłku, więc nie ma szans by wtedy pracować. Zobaczymy jak teraz to będzie wyglądać ☺️
 
Do góry