Cześć dziewczyny
Jednak bezsenne noce mają ten plus, bo znalazłam Wasze forum. Lekarka wyznaczyła mi termin na 1 kwietnia, ale podejrzewam, że mogę rozpakować się wcześniej.
Niestety u mnie ciąża nie jest takim słodkim okresem, bo od początku października muszę leżeć, ze wstawieniem tylko do łazienki. Najpierw był krwiak, odklejanie łożyska a obecnie problem ze skróconą szyjką, na dodatek z lejkiem. Nie ukrywam, mam dni kiedy płaczę z bezsilności, ale mimo wszystko wierzę z całych sił w tego maluszka. Mam za sobą w tym roku dwie straty, mam nadzieję, że do trzech razy sztuka i że teraz będzie już tylko lepiej. W tej chwili mam 18+4, od kilku dni czuję ruchy dziecka i w końcu trochę odetchnęłam psychicznie, bo wcześniej każdego dnia żyłam w ciągłym strachu. Trochę się naczekałam, bo łożysko mam z przodu.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, mam nadzieję, że jakoś dobrniemy wszystkie do końca tej podróży i będziemy się cieszyć naszymi maluchem. Liczę na fajne towarzystwo, porady nie tylko dzieciowe i wsparcie w gorszych momentach.
Nie ogarniam jeszcze tej zmianyczasu i zastanawiam się czy teraz jest 3.30 czy 5.30 po starym czasie