reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2022

reklama
Kurczę.. Ja i szpitalu nawet jeszcze nie myślałam 🤷‍♀️lubię mieć Wszytsko zaplanowane, ale teraz jakoś tak nie umiem wybiegać w przyszłość..
 
Matko miałam mikro zawał...lekarz do mnie dzwonił...myślałam że wyniki nifty złe...a on cale szczęście w nieszczęściu ze musimy krew jeszcze raz pobrać bo dostal taką informację z labolatorium...czy któraś tak z Was miała? Mam wieczorem nie brac heparyny i rano acardu i jutro przed 9 zgłosić się do niego...ja osiwieje...niby z usg nic nie wyszło więc nic nue powinno być źle... podobno czasem im sue zdarza ze trzeba pobrać jeszcze raz próbkę ale mnie to stresuje 😭😭😭😭
 
Matko miałam mikro zawał...lekarz do mnie dzwonił...myślałam że wyniki nifty złe...a on cale szczęście w nieszczęściu ze musimy krew jeszcze raz pobrać bo dostal taką informację z labolatorium...czy któraś tak z Was miała? Mam wieczorem nie brac heparyny i rano acardu i jutro przed 9 zgłosić się do niego...ja osiwieje...niby z usg nic nie wyszło więc nic nue powinno być źle... podobno czasem im sue zdarza ze trzeba pobrać jeszcze raz próbkę ale mnie to stresuje 😭😭😭😭
Na pewno po prostu coś się z fiolką "zadziało"😉 Spokojnie, jak na USG było dobrze, to dalej będzie 🥰🥰🥰 Ja kiedyś robiłam krzywą glukozową i insulinową, zadzwonili do mnie na drugi dzień, że stłukła im się fiolka z moją krwią i muszę jeszcze raz przyjechać następnego dnia i od nowa glukoza do picia i dwie godziny siedzenia 🙈🙈🙈 Potem moja lekarka powiedziała, że jestem bohaterką, że dałam radę z tą glukozą 🤣🤣🤣
 
reklama
Do góry