Kwietniowe mamy 2021

[emizior]

Witamy ☺ Mamy bardzo podobny termin. Ja dziś 13+ 2 Też pierwsza ciąża i do tego baaaardzo późna, ale na razie wszystko ok

Teraz chyba nie ma „późna” ciąża. Więcej mam znajomych 40+ z pierwszym dzieckiem niż tych poniżej 25 lat.

Mi teraz jakoś gorąco ciagle. Przez ostatni miesiąc stale mi było zimno i otulalam się kocykiem a teraz siedzę i się pocę.

 

[Monika2211]

Kurczę, mnie gardło boli Dołączę więc do licznego grona kurujących się forumowiczek.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty

 

[Agatkkaa]

Witajcie Kobietki! Witam się z Warszawy, mam 33 lata i to moja pierwsza ciąża, dziś 13+3, termin mam wg Om 4.04 a wg usg 3.04 zdecydowałam się "objawić" bo wreszcie mam siłę coś napisac, do tej pory byłam biernym acz regularnym obserwatorem Waszych rozmów ja swoją ciąże przechodzę fatalnie, od 7 tygodnia leżę w łóżku bo nie jestem w stanie inaczej funkcjonować, wymioty (a raczej torsje, bo nic prawie nie jem) codziennie do 4 razy, mdłości non stop. Najgorsze jest wychodzenie na badania, wracam jak po drodze krzyżowej, a mąż musi mnie podtrzymywać... To tak w skrócie, pożaliłam się miłego dnia!

 

[Chichuni]

Hej dziewczyny , chciałam się przywitać i dołączyć do grupy kwietniowych mam 🖐. To moja pierwsza ciąża. Termin mam wyznaczony na 03.04.2021 r. (aktualnie 13+2). W tym tygodniu miałam USG prenatalne - jak na razie wszystko w porządku .

Witamy na pokładzie kwoetniowych ciężarówek
Rosnijcie zdrowo!

Cześć Mamuśki!
Kto dziś wizytuje?
Trzymam mocno kciuki i wszystkim życzę spokojnego dnia! ❤

 

[Monika2211]

Perth, Western Australia. Moja dzielnica to Karrinyup Latem, najlepsza pogoda na świecie. Nawet jak jest 40 stopni to bryza od oceanu powoduje, że jest przyjemnie. I wilgotność powietrza jest niska, więc dla mnie jak nie ma 30 stopni to jest za zimno

Ale czad!!! Pięknie tam masz No i ocean Zapach oceanu... Zaraz mi się tryb wakacyjne marzenia uruchamia

 

[aurinko14]

Hej dziewczyny [emoji846], chciałam się przywitać i dołączyć do grupy kwietniowych mam [emoji870]. To moja pierwsza ciąża. Termin mam wyznaczony na 03.04.2021 r. (aktualnie 13+2). W tym tygodniu miałam USG prenatalne - jak na razie wszystko w porządku [emoji846].

To ja też się przywitam podczytuje już chwilę. Dzisiaj 10+6, termin na 20.04, to moja pierwsza ciąża i też nie mam prawie żadnych objawów poza wzdęciami i czasami mdłościami z głodu, ale to miałam już przed ciążą ;p

 

[klaudiaanita]

Hej dziewczyny , chciałam się przywitać i dołączyć do grupy kwietniowych mam 🖐. To moja pierwsza ciąża. Termin mam wyznaczony na 03.04.2021 r. (aktualnie 13+2). W tym tygodniu miałam USG prenatalne - jak na razie wszystko w porządku .

Hej ☺ Gratulacje Piękny bobo
U mnie termin na 04.04
A co do płci lekarz nic nie sugerował ?

 

[Monika2211]

Witajcie Kobietki! Witam się z Warszawy, mam 33 lata i to moja pierwsza ciąża, dziś 13+3, termin mam wg Om 4.04 a wg usg 3.04 zdecydowałam się "objawić" bo wreszcie mam siłę coś napisac, do tej pory byłam biernym acz regularnym obserwatorem Waszych rozmów ja swoją ciąże przechodzę fatalnie, od 7 tygodnia leżę w łóżku bo nie jestem w stanie inaczej funkcjonować, wymioty (a raczej torsje, bo nic prawie nie jem) codziennie do 4 razy, mdłości non stop. Najgorsze jest wychodzenie na badania, wracam jak po drodze krzyżowej, a mąż musi mnie podtrzymywać... To tak w skrócie, pożaliłam się miłego dnia!

Witaj Kobietko Współczuję przykrych dolegliwości ale kiedyś one muszą ustąpić. Trzymam kciuki aby nastąpiło to jak najszybciej

 

[Monika2211]

To ja też się przywitam podczytuje już chwilę. Dzisiaj 10+6, termin na 20.04, to moja pierwsza ciąża i też nie mam prawie żadnych objawów poza wzdęciami i czasami mdłościami z głodu, ale to miałam już przed ciążą ;p

Dzień dobry Serdecznie witamy na pokładzie

 

[klaudiaanita]

Witajcie Kobietki! Witam się z Warszawy, mam 33 lata i to moja pierwsza ciąża, dziś 13+3, termin mam wg Om 4.04 a wg usg 3.04 zdecydowałam się "objawić" bo wreszcie mam siłę coś napisac, do tej pory byłam biernym acz regularnym obserwatorem Waszych rozmów ja swoją ciąże przechodzę fatalnie, od 7 tygodnia leżę w łóżku bo nie jestem w stanie inaczej funkcjonować, wymioty (a raczej torsje, bo nic prawie nie jem) codziennie do 4 razy, mdłości non stop. Najgorsze jest wychodzenie na badania, wracam jak po drodze krzyżowej, a mąż musi mnie podtrzymywać... To tak w skrócie, pożaliłam się miłego dnia!

Witamy Gratulujemy
A foto bobasa masz ?
Oby szybciutko Ci przeszło i było lepiej