@LaetitiaAinos - ale kto Ci powiedział, że
@modesty zamierza żyć z zasiłków?
Mnie to rozwala - jak dajesz dziecko do przedszkola państwowego albo żłobka, to przecież ono też jest finansowane z budżetu miasta. To co, to już ok, a 500 plus nie jest w porządku?
Różne są sytuacje. Może tak być, że będą zasilki. Poza tym odniosłam się ogólnie, ale chyba nie czytasz ze zrozumieniem. To samo z przedszkolem. Mój syn chodził do prywatnego przedszkola. 500+
temat rzeka. I tak biorę to świadczenie. A czemu nie?
Niżej, w tej samej wypowiedzi odniosłam się do
@modesty
Ja jestem z Poznania, a koleżanka jest z okolic Gdańska...to nie jedyna taka historia, tego jest mnóstwo, tak jak sytuacji, że ludziom przypisują pozytywne testy na koronę chociaż te osoby nigdy nie miały robionego wymazu albo nie żyją
ale jak ktoś jest zamknięty na rzetelne informacje i słucha tylko tego co mówią w TV to niestety nie wie o wielu sprawach...
Studiowałam dziennikarstwo i wierz mi, media są tak zakłamane, że powiedzialam sobie, że w swoim zawodzie absolutnie pracować nigdy nie będę
Nie oglądam tv. Wyciągam wnioski na podstawie swoich doświadczeń i doświadczeń bliskich oraz znajomych. Fakt, przykre jest to, że tak dużo jest osób, które popadają w skrajności w tej kwestii. Sama zachowuje ostrożność, bo licho nie śpi, ale nie mam takich doświadczeń jak piszesz. Mam nadzieję, że będzie nam dane rodzić na naszych zasadach, z mezami/partnerami przy boku.
Cześć Mamusie
jestem z Wami prawie od początku obecnie jestem 9t4d, chciałam zaczekać z powitaniem do przyszłotygodniowej wizyty, ale nie wytrzymałam
Od początku ciąży praktycznie nie mam żadnych objawów, nie wymiotuje raczej mnie nie mdli, jedynie częściej w nocy chodze siku a w dzień zupełnie tak jak wcześniej, piersi bolą ale nie jakoś bardzo a i mam te nieszczęsne zaparcia.. pierwszą wizyte miałam w 6 tygodniu usłyszałam serduszko i wszystko było ok ... czy ktoras z Was ma lub miała podobnie a dzidziuś rozwijał sie prawidłowo?
Cześć
każda ciąża inna. Ja niestety mam cały repertuar objawów.
@LaetitiaAinos ale jest też mnóstwo sytuacji, w których kobieta nie pracowała i mąż jej nie zostawił. A jak mówiłam na resztę da się przygotować, by przez dłuższy czas nie martwić się o pieniądze. Nie chciałabym być w związku, w którym z tyłu głowy bym miała "muszę się przygotować, bo może mnie facet zostawić". Ja wiem, że takich sytuacji jest coraz więcej i ludzie rozstają się co chwilę, ale myślę, że można spotkać również człowieka, który podobnie myśli o rodzinie, o wartościach i przysięgach jakie składał.
A co do zasiłków, to jej mąż pracuje, płaci podatki, więc tym bardziej ma prawo do zasiłków, nawet po jego śmierci/odejściu/zniknięciu
Zgoda. Wszystko prawda. Ale...
Z racji zawodu napatrzyłam się na takie sytuacje, że mam prawo myśleć i zachowywać się w ten sposob (nic nie jest pewne, przyszłość zależy ode mnie a nie od męża czy czegokolwiek innego- tak w wielkim skrócie i uproszczeniu). Co nie znaczy, że nie ufam mojemu mężowi. RAZEM doszliśmy do wszystkiego, a wierz mi bywało tak, że na życie zostawało 300 zł na miesiąc. A jak mój mąż będzie chciał to niech mnie zostawia. Owszem będę tęsknić i płakać, ale poradzę sobie.
Ojej witaj, nic tylko się cieszyć! Ja już pisałam pierwsza ciaza z synem ZŁOTO!Pracowałam do końca 6miesiaca, zadnych mdłości zawrotów, bóli, czegokolwiek, a teraz druga ciąża i draaamat. Także witaj rozgość się i ciesz sie tak cudowna ciąża jaka ci się trafila
Zazdroszczę braku objawów! Chociaż w tej pierwszej tylko, ale jednak. Mam się czuć obser?
Miło mi
Wiadomo, że jak facet bije kobietę lub stosuje inną formę przemocy, to kobieta powinna odejść od niego i jest to dopuszczalne przez Kościół. Nie oznacza to jednak przyzwolenia na zawarcie ponownego małżeństwa, skoro sakramentalnie jest związana z innym.
Natomiast nie podejmowałabym się ocen zachowania konkretnych osób, zostawmy to Panu Bogu.
Ja bardzo podziwiam kobiety, które zostawiły karierę dla domu.
@PałkaZapałka - wszędzie się płaci za państwowe. Tylko średnio dziecko ponoć w przedszkolu kosztuje około 1800 zł. Policz sobie, ile Ty płacisz za przedszkole. Ja za państwowe jakieś 200 zł średnio na miesiąc. Reszta idzie z moich podatków.
A ja bardzo podziwiam te, które pracują, zajmują się domem i jeszcze są uśmiechnięte. Bez pomocy męża i naszej pani nie dałabym rady. No, może gdyby nie studia i nauka gry na ukulele
albo kolejny kurs gotowania lub pieczenia tortów
A jakoś inaczej się czułaś po luteinie? Mi lekarz przepisał Duphaston, ale mam dobre wyniki progesteronu. Biorę i różnicy nie czuję.
Myślisz, że to przez wiek?
Hej dziewczyny. Mnie dziś trochę ciągnie brzuch, z rana ostro wziełam się za sprzątanie a później z 5min trzymałam syna na rękach na stojąco bo byli sprawdzać komin i syn się bał obcego chłopa w domu. Teraz odpoczywam, czekam na męża i wyśle chłopaków na zakupy to będę miała chwile dla siebie.
Ogólnie uważam że tematy religijne i polityczne powinny być omijane w towarzystwie i w takich grupach. Wiadomo każdy ma swoje przekonania i nie ma co się spierać o to. Kto jak żyje to indywidualna sprawa czy po ślubie czy w konkubinacie, tymbardziej ile ludzi tyle historii.
A i koleżanka która jest przekonana tylko do lekarzy ginekologów-kobiet. Na początku chodziłam do kobiety, w pierwszej ciąży poszłam do faceta i różnica jest wielka. Mężczyźni gibekolodzy okazują więcej zrozumienia niż kobiety, są delikatniejsi i mają więcej cierpliwości na tłumaczenie. Po tym jak wylądowałam na patologii ciąży a potem po porodzie było mi obojętne kto mi zagląda, bo byłam już jak stary weteran
Stary weteran
to ja też
Powiedzialam dzisiaj w pracy, ze jestem w ciazy. Radosci bylo co niemiara
Szef powiedzial, ze swietna wiadomosc i bardzo mi gratuluje.
Moj przelozony, jak uslyszal, ze mam rozmowe z szefem, to sie tak stresowal, ze odchodze, ze malo zawalu nie dostal, a to “na szczescie tylko ciaza“
Tak wiec w pracy bardzo pozytywnie.
Teraz sie stresuje znowu piatkowa wizyta. Takie kolo z tymi wizytami
Świetny szef. Fajnie, że nie wszystkie mamy problemy z przekazaniem tej radosnej nowiny
Jeja, nie nadążam za Wami
ten post pisze już chyba z godzinę. Tu dzieci, tu kurier, tu z psem, tu odkurzanie, tu jeść trzeba dać i samemu zjeść
chciałabym z każdą zamienić choć parę zdań, ale nie daje rady