No my się przeprowadziliśmy na obrzeża miasteczka gdzie do centrum mamy 5 min autem i dosłownie wszystko prawie pod nosem, markety, apteki, sklepy, szkoła, przedszkole, żłobek, różne knajpki z jedzeniem i na dodatek niedaleko jeziorko i skate park z placem zabaw, a mimo tego okolica cicha i spokojna, bo niewiele domków tutaj jest i nikogo na przeciwko, bo jest pole rzepaku i póki co nie ma możliwości żeby ktoś się tam wybudował
tutaj mieszka się zupełnie inaczej niż w mieście, wreszcie można odpocząć, praktycznie cały dzień spędzić na dworze z dzieckiem, bo jest duży ogród i ta świadomość, że dzieci będą tutaj miały dobrze jest po prostu bezcenna
❤
No i można zrobić grilla, zaprosić rodzinę, bo jest dużo miejsca i każdy się pomieści
super sprawa
co do pracy to mi pod koniec września kończy się rodzicielski, ale, że jestem zatrudniona też u innego pracodawcy na umowę zlecenie to musiałam już wziąć L4, bo fizycznie już jest mi ciężko i samopoczucie czasem kiepskie, ciężko się skupić na pracy, więc od piątku mam zwolnienie
w poprzedniej pracy umowa kończy mi się w styczniu, ale oni chyba chcieli żebym wróciła, bo jak zadzwoniłam to kadrowa gratulowała i się bardzo cieszyła, ale mówi, że musi się zapoznać z moją umową, bo oni byli przygotowani na mój powrót
nawet miłe to było, ale cóż, nie ta praca to będzie inna
a rodzina jest najważniejsza
❤