Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
część witamy ale super masz składzik w domuDzień dobry. Mogę dołączyć do grupy? Pewnie nadrobić wszystkich postów mi się nie uda więc będę startowała od zera..
Mam 41 lat.. Pewnie jestem najstarszaw domu 11 letnia córka Natalia, 21 miesieczna Nadia w brzuchu ktoś i 14 ty tydzień. Mdłości nadal mega...
Nowe mieszkanie czy remontowaliście stare? Fajnie tak już usiąść i wiedzieć, że wszystko zrobione. Ja mieszkam już ponad rok na nowym a dalej kupa roboty....Dzień dobry
Wczoraj miałam bardzo pracowity dzień. Cały czas sprzątałam i ogarniałam po remoncie (który i tak się jeszcze nie skończył). Ale możemy już normalnie usiąść przy stole, ugotować w kuchni. To mi dało motywację żeby ogarnąc wszystko w jeden dzień. Nadchodzący tydzień będe odpoczywać
Ma któraś z Was kocyk z wełny merynosów z la milou? Jakieś opinie?
Źle. Posprzątałam pranie i zakłuło mnie trzy razy tak na dole w środku... Oby to nie szyjka. Wzięłam nospe i leżę...
Jestem zaataaaakkk już tu kiedyś ktoś pisał ze najlepiej jakby można było usg do domu wypożyczyć
o ile człowiek byłby spokojniejszy 
Powiem Wam, że ciągle słabo. Czy też macie jeszcze mdłości? 13+5 a mnie ciągle męczy...
ja to w sumie nie wiem co potrzebne ale tak najspokojniejszy zaczynam się orientować i tu tez wcześniej dziewczyny pisały co uważają za bardziej lub mnie potrzebne. Może właśnie w styczniu jak więcej z nas będzie wyprawki robić to można będzie się zorientować. Jedynie jedna koleżanka opowiadała ze w sumie na początku nie kupili dziecko za bardzo zabawek i jakiś rzeczy nad stan bo uważali ze na bierząco będą weryfikować co potrzebne.
My jesteśmy w trakcie remontów mieszkania po babci i myśleliśmy,że do końca października będziemy już mieszkać (w końcu sami, w końcu na swoim
), a jeszcze kupa roboty.. żeby chociaż do końca listopada się udało.. no ale mój M. Robi wszystko sam, z pomocą mojego taty, bo nas plytkarz- kolega wystawił.. muszę przyznać,że jestem z Niego dumna, choć brakuje mi go w domu.. jak nie w pracy to w mieszkaniu 
moja kuzynka mówiła ze robi tak ze co jakiś czas chowa jakieś zabawki i za jakiś czas wyciąga i dziecko sie cieszy jak nowaDopiero teraz zorientowałam się, że zmiana czasu była, a tak się dziwiłam, że dzieci przed 6 wstały
Oj, im mniej zabawek i gadżetów tym lepiej. Mnie się wczoraj udało zmobilizować córkę do odłożenia części zabawek, których nie chce. Uzbierało się całe pudło, a zabawek dalej moim zdaniem ma zbyt dużo..
współczuję 
