reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kwietniowe mamy 2020

Cześć :-) mój wynik bety z wczoraj to ponad 1700, równo tydzień temu było 500 :-) mam 28 lat i nadal nie wierzę, że jestem w ciąży, bo super się czuję, mam mega power i... chyba roztaczam jakieś feromony przyciągające męskie spojrzenia ;) wizyta nr 2 dopiero 19.08, mam nadzieję, że już będzie widać serduszko, może wtedy uwierzę w to, co się ze mną dzieje. Z zabawnych rzeczy dodam, ze mój narzeczony tez nie wierzy. Chyba inaczej to sobie wyobrażał :-) Staram się go uświadamiać, np. kiedy narzeka na mój bałagan w szafie itp to mówię „nie krzycz na nas”. Bardzo mnie to śmieszy. Pozdrawiam Was i życzę wszystkiego dobrego. Oby to wspaniałe samopoczucie trwało jak najdłużej!
Gratulacje! ☺️ Aż mi się chce iść zrobić betę dla świętego spokoju, bo czasem świruję. Obiecałam sobie, że w tej ciąży żadnych bet, bo beta bywa bardzo stresująca dla mnie. Uraz po stracie kruszynki. Ja również mam przypływ energii choć wiadomo, że to dopiero początek i wszystko przed nami. Jeszcze nie raz będziemy narzekać na złe samopoczucia Ja tak się zachwalam, że łagodna jak owieczka jestem a dziś sprzątając pupilowi kuwetę (mam królika miniaturkę) tak się wściekłam, że mi śmierdzi... Widok narzeczonego leżącego za przeproszeniem do góry jajami i zero reakcji, żeby chociaż pomógł trochę spotęgowały to i.... Rzuciłam kuwetą w ścianę. Przynajmniej pomógł
 
reklama
mój dzisiejszy wynik :) poszłam do laboratorium szybciej i już był :) przy okazji sprawdziłam też kwas foliowy i okazało się, że mam go za dużo.. powinnam go na chwilę teraz odstawić? wizytę u ginekologa mam dopiero 9 września.
 

Załączniki

  • IMG_20190809_153000.jpg
    IMG_20190809_153000.jpg
    674,5 KB · Wyświetleń: 128
Hejka! Los się i do mnie uśmiechnął. To moja druga ciąża, bo pierwszą w styczniu straciłam przez niedoczynność o której nie wiedziałam. Teraz się leczę, hormony takie jak powinny być. Zaszłam w drugim cyklu od leczenia, wcześniej cykle bezowulacyjne. Pierwsze USG na 20 sierpnia, a termin przewiduję na 9-12 kwietnia [emoji5] Objawy przed miesiączką: brak PMS, osłabienie, silne zaparcia, mroczki przed oczami, lekkie bóle piersi - wszystko tłumaczone objawami tarczycy i braniem Castagnusa. Objawy po teście ciążowym: łagodna jak owieczka, lekkie bóle piersi, smaczki na słodkie, bóle w więzadłach w podbrzuszu, śmierdzi mi wiele rzeczy np. piwo, intensywniej czuję zapach z klatki pupila, ogólnie czuję dziwne zapachy, smak mi się zmienił, latam siku jak oparzona, kremowy śluz, zmienił się kolor narządów rozrodczych, czasem jestem senna ale większość czasu mam dziwny przypływ energii i problemy ze snem. Póki co mdłości brak. Wiem, że to dopiero początek i wszystko przede mną . Oto moje magiczne II kreseczki:Zobacz załącznik 1008096
Gratulacje piękne kreski
 
Gratulacje! ☺ Aż mi się chce iść zrobić betę dla świętego spokoju, bo czasem świruję. Obiecałam sobie, że w tej ciąży żadnych bet, bo beta bywa bardzo stresująca dla mnie. Uraz po stracie kruszynki. Ja również mam przypływ energii choć wiadomo, że to dopiero początek i wszystko przed nami. Jeszcze nie raz będziemy narzekać na złe samopoczucia Ja tak się zachwalam, że łagodna jak owieczka jestem a dziś sprzątając pupilowi kuwetę (mam królika miniaturkę) tak się wściekłam, że mi śmierdzi... Widok narzeczonego leżącego za przeproszeniem do góry jajami i zero reakcji, żeby chociaż pomógł trochę spotęgowały to i.... Rzuciłam kuwetą w ścianę. Przynajmniej pomógł
Ja zrobiłam betę przy okazji TSH. Niestety tez mam raczkujący problem z tarczycą i podejrzenie niedoczynnosci, powiększony lewy płat oraz mikro torbiel. Diagnozę dostałam 2 dni po pozytywnym teście ciążowym, wiec do tematu chciałabym wrócić w maju 2020, a teraz skupić się na rosnącej fasolce. Dobrze, ze dałaś żaru narzeczonemu, może zrozumie powagę nowej sytuacji :-)
 
Ja zrobiłam betę przy okazji TSH. Niestety tez mam raczkujący problem z tarczycą i podejrzenie niedoczynnosci, powiększony lewy płat oraz mikro torbiel. Diagnozę dostałam 2 dni po pozytywnym teście ciążowym, wiec do tematu chciałabym wrócić w maju 2020, a teraz skupić się na rosnącej fasolce. Dobrze, ze dałaś żaru narzeczonemu, może zrozumie powagę nowej sytuacji :-)
Magda a teraz w ciąży jesteś pod opieką endykrynologa?
 
Ja zrobiłam betę przy okazji TSH. Niestety tez mam raczkujący problem z tarczycą i podejrzenie niedoczynnosci, powiększony lewy płat oraz mikro torbiel. Diagnozę dostałam 2 dni po pozytywnym teście ciążowym, wiec do tematu chciałabym wrócić w maju 2020, a teraz skupić się na rosnącej fasolce. Dobrze, ze dałaś żaru narzeczonemu, może zrozumie powagę nowej sytuacji :-)
TSH w ciąży jeszcze podskoczy, bo dzidziuś zabiera hormony także radzę iść do endokrynologia jak najszybciej U mnie TSH po poronieniu wynosiło 4.29 i szybko urosło do 6.19 więc szybko znalazłam lekarza. Już po 6 tygodniach od brania letrox 50 mój wynik wynosił 0.813 a 2 tygodnie później pozytywny test ciążowy. Tarczyca niestety sprawiła, że byłam niepłodna. Teraz mam kontrolę 4 września i będzie podniesienie dawki leku... Dla dobra fasolki
 
mój dzisiejszy wynik :) poszłam do laboratorium szybciej i już był :) przy okazji sprawdziłam też kwas foliowy i okazało się, że mam go za dużo.. powinnam go na chwilę teraz odstawić? wizytę u ginekologa mam dopiero 9 września.
Za wysoki poziom kwasu może oznaczać ,że nie przyswajasz go jak należy , warto zmienić na metylowany
 
reklama
Ja zrobiłam betę przy okazji TSH. Niestety tez mam raczkujący problem z tarczycą i podejrzenie niedoczynnosci, powiększony lewy płat oraz mikro torbiel. Diagnozę dostałam 2 dni po pozytywnym teście ciążowym, wiec do tematu chciałabym wrócić w maju 2020, a teraz skupić się na rosnącej fasolce. Dobrze, ze dałaś żaru narzeczonemu, może zrozumie powagę nowej sytuacji :-)
Magda biegiem do endokrynologa to nie są żarty z tym THS! Ja prawdopodobnie przez to poroniłam wczesną ciążę w kwietniu tego roku .... Później staraliśmy się po dwóch tygodniach od poronienia znowu (obyło się bez zabiegu ale i tak tego nikomu nie życzę ) i w lipcu ujrzałam znowu dwie kreski tego samego dnia po południu plamienie potem krwawienie ( dzień okresu) wkurzyłam się zbadalam progesteron i TSH to było w tym cyklu. Progesteron okej a THS 4,4! Od razu zapisałam się do endokrynologa bo oczywiście w tym cyklu też się staraliśmy bo nie sądziłam że mogę mieć taki problem... I przez.wizyta zrobiłam test dla pewności i słaba kreska na dwóch testach ! Mam brać Letrox na zbicie TSH w ciąży może jeszcze bardziej podskoczyć a to wiąże się z problemami z zajściem w ciążę z poronieniem i przedwczesnym porodem ! Uczcie się na cudzych błędach. Moja pierwsza beta we wtorek - tylko 24,6 przerażenie wizyta u gina przepisał duphaston w razie Wu że względudu na moje wcześniejsze przygody ... Więc lykam proszki jak trzeba teraz i mam nadzieję że będzie tym razem dobrze.
Dodam że mam już synka 4 latka ciąża bez większych problemów donoszona urodzony siłami natury ....
Także nie ma na co czekać poważnie !
W czasie starań i w ciąży powinno TSH wynosić maksymalnie 2,5
 
Do góry