Kwietniowe mamy 2019

[Karuska]

Pytajcie lekarzy dziewczyny napewno Was to uspokoi, jak którąś ma problem z szyjką to napewno lekarz do tego dojdzie. Ale nie martwcie sie na zapas kluciem, ciagnieciem, twardnieniem, tam w środku sie naprawdę sporo dzieje, wszystko sie rozciąga i przemieszcza. Swoje obawy lepiej skonsultować i to na żywo a nie szukać w internetach podobnych objawów bo można sie wpędzić w niezły strach.

Tak sobie tłumacze tł tam się teraz rewolucja dzieje ale co jakiś czas skupiam się na czymś i innym teraz padło na to. Szyjkę bada mi co wizytę ostatni raz 2 tyg temu więc w jeden dzien też się chyba się skroci

 

[Natuś_ka]

Ja się pochwale ze chyba wczoraj poczułam ruchy trochę tam z mężem się pobawilismy, dzidzia się pokolysala i potem położyłam się na płasko położyłam rękę nad spojeniem i poczułam 3 razy takie jakby wypchnięcie palcem do góry. Wydaje mi się ze jelita nie wypychają się aż tak w górę jak pracują tym bardziej ze nie było do tego żadnego bulgotania Sama nie wiem, ale było to takie INNE

Super mowilam ze przytulanki pobudzą dzidzie ja już czuje maleństwo codziennie ale nie umiem uchwycić momentu żeby M zdążył przyłożyć ręke, jak tylko czuje ze zaczyna buszowac i przyloze moją to odrazu spokój widziałam na YouTube filmik jak dziewczyna położyła długopis na podbrzuszu żeby uchwycić te wypychanki bo inaczej jeszcze tego nie widac, moze tez tak zrobię

 

[Mujer]

Dziewczynki wszystko oky,szybkie usg,posłuchanie serduszka[emoji173].Groszek ma się dobrze.Omówiliśmy wyniki badań prenatalnych i czekam teraz na połówkowe.Od jutra jestem na L4.

Super!

morfologia, mocz książkowy
ogłaszam że cukier mi spadł do 87,8
więc napewno obędzie się bez pomiarów cukru. mam taką nadzieję bo poprzednie były graniczne wyniki więc pewnie jest w normie

Zazdroszczę, ja nigdy nie mam morfologii książkowej A mam dwa wskaźniki zawsze powyżej normy. I co najlepsze w necie czytałam, że jeden z nich nie może być większy niż ileś tam. A ja często przekraczam. Ale każdy lekarz to olewa. A jednego z ciekawości zapytałam to stwierdził, że taka moja uroda, mam po prostu większe płytki. A raz mało zawału nie dostałam przez neta

@Heda też mamy śniegowce U nas się tak nie rzucili. Byłam po 18:00 i było ich pełno, aż 7 koszy.

 

[Magdalenams]

Właśnie miałam pisać post o tym
Ja jak leżę na plecach to mam takie wypuklenie nie mogę sama określić czy to twarde czy miękkie bardziej twardsze wg mnie. Ale zdarza się że nagle pojawia się kulka u mnie na środku w dole lub po prawej stronie i to już jest twardsze.
Na FB na grupie dziewczyny nastraszyły że to skurcze/stawianie się i jak kłuje w pochwie np a ja tak mam to może skracac się szyjka.
Co to kłucia to lekarz mi mówił że to normalne bo się rozciąga itp a co to stawiania to innych lekarz kazał mi brać nospe i zgłosić to lekarzowi. Napisałam do swojej ale jeszcze nie odpisała a kolejna wizytę mam za 2 tyg.
Trochę się martwię bo tak mi jakoś ciężko w brzuchu i ciągnie.
A dziewczyny może piszecie dokładnie/pokażecie brzuchy na leżąco bo ha już nie wiem czy mój jest cały czas taki twardy w sensie wypuklony czy to tak ma być

Może to mięśnie poprostu?
A brzuch kochane to będzie bolał i to nieraz bardzo. Rozciąganie naprawdę boli ale też ma się co rozciągać i to do dużych rozmiarów.
Ja proponuję zapytać lekarza jak odróżnić ten ból rozciągania od innego. Na co zwracać uwagę.
Jak będę w środę u swojego ginka i nie zapomnę to się podpytam bo mnie tez boli niemal codziennie.

 

[Biegi93]

Nie wiem ja tam bolu w pachwinach to w ogóle nie odczuwam. Czasami coś zakłuje, czasami jakieś twardnienie ale żebym miała bóle to jeszcze od początku mi się nie zdarzyło. Jakaś dziwna jestem

 

[Magdalenams]

Nie wiem ja tam bolu w pachwinach to w ogóle nie odczuwam. Czasami coś zakłuje, czasami jakieś twardnienie ale żebym miała bóle to jeszcze od początku mi się nie zdarzyło. Jakaś dziwna jestem

To chyba twoje wycwiczone mięśnie a nie i tak dla mnie najgorsze było spojenie lonowe. Mnie konkretnie pachwiny też nie bolą ale brzuch jak bym sie przejadla to owszem.

 

[Heda]

@Mujer my już nie mam... oddałam po południu. Moim dzieciom lewą nogą nie wchodziła do buta... rozmiar dobry nawet jeszcze luz Ale tak ciasne na wysokości kostki że szybciej bym noge złamała dziecku jak buta włożyła [emoji23]

 

[Biegi93]

To chyba twoje wycwiczone mięśnie a nie i tak dla mnie najgorsze było spojenie lonowe. Mnie konkretnie pachwiny też nie bolą ale brzuch jak bym sie przejadla to owszem.

Fakt ze póki byłam jeszcze 100% aktywna zawodowo w czerwcu to szpagaty trzaskałam na okrągło z dziećmi na treningach wiec może to zasługa tego ze teraz nic mnie nie ciągnie

 

[Sylwiakp]

Fakt ze póki byłam jeszcze 100% aktywna zawodowo w czerwcu to szpagaty trzaskałam na okrągło z dziećmi na treningach wiec może to zasługa tego ze teraz nic mnie nie ciągnie

może coś w tym jest, bo mnie nic nie boli nie czuję klucia rozciągania
a też chodziłam na pole dance, stretching, nie mogę zarzucić nic moim pachwinom, bo babeczka na zajęciach widząc że szpagaty i ćwiczenia rozciągające nie sprawiały mi trudności, podkladala mi bloczki do jogi
teraz mogłoby być ciężej haha

 

[Biegi93]

może coś w tym jest, bo mnie nic nie boli nie czuję klucia rozciągania
a też chodziłam na pole dance, stretching, nie mogę zarzucić nic moim pachwinom, bo babeczka na zajęciach widząc że szpagaty i ćwiczenia rozciągające nie sprawiały mi trudności, podkladala mi bloczki do jogi
teraz mogłoby być ciężej haha

Ja czuje ze nadal jestem w stanie ale boje się ze za bardzo się ponaciągam a potem mi szyjka pójdzie albo coś. Przewrażliwiona jestem na tym punkcie. Rak staram się tez nie podnosić do góry i komicznie to wyglada bo ja nadal prowadzę treningi fitness i czasami jak każe zrobić jakieś ćwiczenie z rękami w gorze to zAwsze je tak staram ułożyć zeby były jak najmniej wyciągnięte i wyglądam jak połamaniec