Kitki ja strasznie przeżywałam i bałam się drugiego cc, ale okazało się że nie było czego się bać. Personel był sympatyczny, obawy co do tego, że na pewno znieczulenie nie zadziała, albo że nie odzyskam czucia w nogach okazały się bezpodstawne. Wszystko przebiegło szybko i sprawnie i na pewno tak samo będzie u Ciebie. Tylko tym razem nie dodawaj sobie kilogramów
Aniabuu ile cm ma obwód główki Twojej córeczki?
Co do tego napięcia mięśniowego to moja Maja miała coś takiego jak Atos (asymetryczny toniczny odruch szyjny). Objawem było wyginanie się w literkę C, nie trzymanie główki przy podnoszeniu za rączki - pediatra tego nie wyłapał poszłam do rewelacyjnej pani neurolog, która zdiagnozowała Majkę i pokazała ćwiczenia - wystarczył tydzień ćwiczeń po 15 minut i Majka zaczęła trzymać główkę i przestała się wyginać. Nie wiedziałam czemu płakała na brzuszku - ta sama pani neurolog zauważyła, że ma problem z barkami i powiedziała, że Mai jest niewygodnie i ją może boleć - miałam poprawiać Majce rączki bo za bardzo rozsuwała je na boki, to samo jak brałam ją na ramię - musiałam poprawiać rączki żeby były bliżej siebie i dobrze podtrzymywały ciałko. U nas pomogły drobne korekty i ćwiczenia, tak więc nie zawsze trzeba martwić się na zapas. Ale trzeba obserwować i w razie wątpliwości dopytać neurologa.
Dżoana jejku ale Cię załatwili...
Mikulinka, nie jem nic smażonego (bardziej ze względu na kamice żółciową) i staram się powoli sprawdzać reakcje Antka na niektóre alergeny - np. Pomarańcze. Niestety straaaaaasznie ciągnie mnie do słodyczy