Staramy się od września zeszłego roku. Mamy po 32 lata. Można by powiedzieć, że krótko, ale na stronie którejś kliniki w wieku 32 lat pisali, żeby zacząć się badać po pół roku starań. Więc zapisałam nas do kliniki i zrobiliśmy podstawowe badania. Niestety ja jestem z tych niecierpliwych. No i bardzo zmyliło mnie to (i zestresowało teraz, że coś jest bardzo nie tak), że w pierwszą ciążę udało się zajść w 1 cyklu starań, myślałam, że teraz też tak będzie.
Cierpliwość nie jest moja mocna stroną, ale w sumie dobrze, że się zgłosiliśmy, bo u mnie wykryto ureaplasme, a narzeczonym miał średnio kiepskie wyniki nasienia. Przynajmniej zaczął się suplementować i teraz wszystkie wyniki mamy już dobre. Więc nic nie stoi na większej przeszkodzie.