reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

biedny marcelek , szkoda mi tych dzieciaczkow, ale jak trzeba jechac to co zrobic, dlatego ja nawet na dwor nie wychodze, ostatni dni to tylko na 5 minut przed 7 rano wychodziłam z olkoem odprowadzic chłopaków

ja z kolei czekam na ochłodzenie bo w tgaki upał i tak nic zrobic nie mozna, ani nigdzie wyjsc

u nas dzisiaj pobudka o 1 i o 5, tylko ze po 5 juz nie chciał skubaniec spac, i do tej pory spał tylko poł godz, ale jakos strasznie nie marudzi, jak ma humor to nawet i godz sam sie soba zajmie, ale standard to poł godz, góownie w lezaczku lub na podłodze, karuzeli nie lubi

upiekłam placek, bo jutro taty imieniny wiec obiecałam mamie, mam nadzieje ze bedzie chłodniej, jua sie wszyscy zjada, a mam 6cioro rodzenstwa to juz widze ten kocioł

no i zepsuła mi sie prawie nowa pralka, tzn uszczerbił mi sie fartuch i woda leci, tego wzgledu ze kupiliysmy ubezpieczenie to tam zadzwoniłam, odesłali mnie do serwisu, tam niby przyjeli ale to prawdopodobnie winw moja:baffled: i jak technik to stwierdzi to zabule za robocizne, czesci plus dojazd 130-170zl.nich sobie w doope wsadza ta gwarancje. zadzwoniłam po takiego majstra, on tez stwierdził ze raczej tego mi nie uznaja , on zrobi mi to za nie duze pieniadze tylko musze zapłacic za ten fartuch, i tu sie okazało ze sa dwa, jeden za ponad 200 zł a drugi 500, koszmar.
 
reklama
Phel - to raczej mikro była u mnie:-D:-D teraz ustawiłam się na peeling migdałowy, bo można latem i derma roller na rozstępy na brzuchu;-) bardzo sympatyczna kobietka. Jak powiedziałam, ze Ty poleciłaś to się zasugerowała i szukała mojej ulicy w Ożarowie, nie Wawie, aż musiała zadzwonić, bo nie znalazła :-D

lenka - to widzę, że mój to susełek, już druga drzemka dzisiaj, właśnie czekamy aż się łaskawie obudzi na jedzenie bo już 3 godziny minęło:baffled:. z pralką współczuję, bo to jak bez ręki. koleżanka też się nadziała na swoją gwarancję, powiedzieli jej w serwisie gwarancyjnym że naprawią, ale mają na to miesiąc, też podziękowała i zleciła to komuś z książki telefonicznej. Nie omieszkała wspomnieć producentowi jak realizowana jest gwarancja i wyobraź sobie, że poprosili ją o przesłanie namiarów na ten serwis i oni pokryli jej te koszty, a pralkę miała naprawioną bodajże jeszcze tego samego dnia:-).
 
Kurcze pscółka to nie tak że ona płacze jak mnie nie widzi ona po prostu wymusza. Tak mnie juz wyćwiczyła jestem twarda i czasem czekam aż się wypłacze bo zaczeła być nie znośna np. wypadl jej sutek z ust jak piła i płacz w niebogłosy trzba ja uspokoić i nagimnastykować żeby znów podać bo inaczej będzie się darła i nic nie zje. Albo teraz w te upału chce żeby ją nosić na tak zwanego samolota żę mam rece splecione z przodu a ona leży na nich brzyszkiem a główke ma opartą o rekę obok łokcia. Zasypia tak bardzo szybko ale żeby odłożyć ją z tej pozycji to sztuka.
Musze być chyba twarda bo inaczej wejdzie mi na glowę. Co do zabawy to kupiłam karuzelkę z misiami ta z FP ale mała tak średnio ja lubi uwielbia za to bujaczek z FP Rainforest i karuzelke z Ikei za jakies 15zł zawieszam ja do butki a mała chce kopnąć tą karuzelkę jak sie jej udaje to się cieszy.
Rośnie szybciutko ogólnie jest bardzo pogodna dużo gaworzy rusza języczkiem udaje nasze minki uwielbia patrzeć w lutro jestem szczęśliwa że zdecydowałam się na maluszka i że Bóg obdarowal nas takim szczęściem jakim jest Maja
 
witajcie
chyba podpiszemy dzisiaj umowę przedwstępną na nasze mieszkanie, super!!! ogłoszenie chyba 1,5 tyg wisiało, miałam tu wycieczki chyba z 8 osób było lub jest umówionych na oglądanie. A Ci z dzisiaj oglądali i od razu chcą kupić:-D
Wydanie na początek października, wiec będziemy musieli się nieźle spiąć z remontem domu, bo na razie niemal nic tam nie jest ruszone.

Pscólka pieluchy tetrowe mam z allegro, takie najzwyklejsze, najtańsze
PIELUCHY TETROWE BIAŁE 60x80 POLSKIE, CENA HURTOWA (3344147834) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
o tyle są fajne, że ta gorsza tetra po praniu tak jakby w harmonijkę się zbiega. W efekcie składam ją na 4 (bez prasowania) to ma formę takiego długiego paska, a że harmonijka, to dosyć chłonnie.
co do otulaczy imse vimse, to fajniejsze są z bawełny, tez mają wewnątrz pul, ale jakiś taki fajniejszy, jakby bardziej przyjemy i przewiewny. I ma taką fajną gumkę w pasie z tyłu.
a otulacz z pulem jest wewnątrz śliski, ale szybko schnie. Nadruki na pulowym mają gorsze kolory, a z tyłu lamówka jest w formie ściągacza, a nie grubsza gumka jak w bawełnianym.
Ja mam 2 bawełniane i 1 pulowy. Myślę, że to wersja optymalna. Musisz mieć co najmniej 2 otulacze.
Mały ma 6 kg, a wzięłam rozmiar M od 7-10 kg i jest ok. Starczy na dłużej:tak:

Dziewczyny, jak chcecie kupować, to teraz w pieluszkarni jest promocja, bo normalnie bawełniane sa po ok 65 zł, a pulowe po ok. 50 zł.

PIELUSZKI WIELORAZOWE | Otulacze | Pieluszki Wielorazowe - Pieluchy Wielorazowe - Chusty - Nosidła
 
Oj dziewczyny, kusicie tą tetrą. Aż się zastanawiam czy nie kupić. Wystarczyły by dwa otulacze plus tetra? czy coś jeszcze muszę mieć? Bo w sumie tetry to kupiłam 40szt:-)
i jeszcze jedno pytanko, które otulacze lepsze pul, wełna?
 
Ostatnia edycja:
uff, mieszkanie sprzedane:-D

wiosna jak dla mnie lepsza bawełna (ona też ma warstwę pul) od samego pulu. Poczytaj sobie opinie na pieluszkarnii, musisz wejść na stronę konkretnego ochraniacza.
A wełniane są strasznie drogie, ponad 120 zł, ja żałuję, ze nie wzięłam, bo były z rana w pierwszy dzień na wyprzedaży, ale się błyskawicznie sprzedały i już nie ma. A 120 zł to nie dam. Ale opnie ma super, że najbardziej oddychający. Ale chyba lekko kłopotliwy w praniu, może się minimalnie skurczyć.

Wazne - do ochraniczy nie wolno używać płynu do płukania, bo można go zniszczyć - zatyka te mikropory, które oddychają
 
Phelaniu, proszę mi nie męczyć zięcia !!! :-) My mamy klimę, ale mimo to Hana była mokra jak szlag.
Nef, gratuluję sprzedaży, teraz tylko kciuki za szybki remont domu &&&
U nas dziś chłodniej, a moja panienka jest chyba meteopatką :-D zmienia się pogoda, to cały dzień przespała, aż jej temperaturę mierzyłam, bo myślałam, że chora :-)
 
dobry wieczór :-)

dziś wieczór należał do taty. ja poszłam na basen a M umył nakarmił i prawie położył spać małą... ja uwielbiam pływać a nie byłam na basenie ponad rok (jeszcze w pierwszej ciąży)... jak cudnie było poczuć to specyficzne basenowe zmęczenie :-D

wróciłam a tu już czarny redsik czekał... do tego misa owoców i jest bosko...
Nef gratuluje sprzedaży :-) a widzisz Wam też szybko poszło... bardzo się cieszę jeśli chodzi o pieluszki wielorazowe jestem prawie zdecydowana... ale kupię zacznę stosować jak wrócimy z wakacji może się załapiemy już na większy rozmiar bo teraz jeszcze s byśmy potrzebowały... fajnie że odświeżyłaś temat :-)

co do jazdy samochodem to choć narzekałam na nasz fotelik to chyba nie jest najgorzej... mimo wszystko mała daje radę... ale bez klimy ani rusz

zauważyłam że Maria przez cały dzień je bardzo mało za to jak przychodzi wieczór się zaczyna - dziś prawie 200 ml :-D
Anezram - doskonale rozumiem Twoje odczucia :-) i ja z jednej strony nie chcę dać młodej wejść na głowę, z drugiej posżłabym za nią na koniec świata... uczucia miłości do dziecka nie da się z niczym porównać... jak nie mogę się poddać i muszę być twarda tłumaczę sobie, że to dla dobra małej... tak bardzo chciałabym dać jej tyle miłości i pewności siebie, a jednocześnie pokory wobec świata aby pozwoliło jej to być szczęśliwą. pewnie niejeden błąd przede mną, ale chcę wierzyć że i w ten sposób nauczę ją że błędy to ważna rzecz...

ach i jeszcze Pscółka to Ty mi pisałaś o moskitierze? chwała Ci za to :-D jak się tak zawstydziłam że wciąż jej nie mamy podjechałam do sklepu i kupiłam, a dziś poszliśmy do lasu na spacer i dzięki moskitierze młoda ocalała z ataku komarów - bosze ile ich tam było! po 20 min uciekliśmy :-D

miłego wieczoru:happy2:
 
reklama
Nef - gratulacje sprzedaży! :) chyba w miarę szybko poszło, co nie?

miałam dzisiaj ogarnąć mieszkanie,bo jutro goście, ale mi się nie chciało... Rano stwierdziłam, że po treningu, a po treningu stwierdziłam, że trzy godziny syna nie widziałam, muszę się nacieszyć. I tak nacieszałam się do karmienia przed spankiem. :) a teraz siedzę przed kompem, bo musze nadrobić co nieco... :-D

trudno,jutro od rana posprzątam. Co do gości, to będzie "wesoło", bo przyjeżdza kuzynka, która urodziła w styczniu... Obawiam się, że nie wytrzymam i coś palnę głupiego na jej komentarze typu "a czemu robisz tak?", "zrób tak, a nie tak", "Po co wydawałaś pieniądze na to i siamto"... No i wielkie przechwalanie się... Mam nadzieję, że będzie miło i sympatycznie (czyt. nie wybuchnę)...

Dzień dzisiejszy minął miło. W końcu przecież miałam wychodne. :-) chociaż nie bardzo lubię zostawiać Ksawerego z moją mamą (jest niedelikatna w obejściu, widziałam, jak wkladała na siłę smoczka K...). No, ale moja siostra urzęduje w Miedzyzdrojach...

Iza - nie zazdroszczę... Cieszę się bardzo, że mój K sam potrafi się bawić... A jaki jest nerw jak go wyciągam z łóżeczka jak się zabawi karuzelą. :)

Powiem Wam szczerze, że ja nawet nie wiem, o której się budzi mój syn. Zazwyczaj dostaje cyca o 7 rano, potem po godzince lub dwóch się znowu budzi na piciu. Zasypia, ja też. I ponoć on po jakimś czasie się przebudza i już nie śpi, a ja chrapię dalej. Dzisiaj moja mama mnie obudziła ok.10 i mówi,że K nie śpi... Podała mi go do łóżka. Pogadaliśmy trochę, aż nie "wpiłam pępka" :-) i mogliśmy zacząć dzień. Aż K nie zasnął po godzince na godzinkę. ;)

Pytanko - nie wliczając w to upałów, powiedzcie, czy uregulował się Wam sen w ciągu dnia? Bo u mnie z tym różnie... Raz pośpi częściej w ciągu dnia, raz rzadziej. Czasem ma dłuższe drzemki, raz krótsze...
 
Do góry