Koot zrób sama, bedziesz się potem wszystkim chwaliś jaka zdolna jesteś
Mitaginko tak to jest, nie da się a raz już sie da heheh
kanałowego nie lubię
Eywa jak czasem pomagałam w matmie bratankowi męża, to też sie musiałam nagłowić, i problem nie polegał na zrobieniu tylko trzeba to zrobić tak jak u niego w szkole a ja sobie liczyłam po swojemu metodami z liceum heheh no i nie szło mi to a z matmy zawsze 5 i nawet matura na 5 no ale jak sie człowiek trochę pogłowi to w końcu wymysli i jaki potem dumny z siebie
Mitaginko tak to jest, nie da się a raz już sie da heheh
kanałowego nie lubię
Eywa jak czasem pomagałam w matmie bratankowi męża, to też sie musiałam nagłowić, i problem nie polegał na zrobieniu tylko trzeba to zrobić tak jak u niego w szkole a ja sobie liczyłam po swojemu metodami z liceum heheh no i nie szło mi to a z matmy zawsze 5 i nawet matura na 5 no ale jak sie człowiek trochę pogłowi to w końcu wymysli i jaki potem dumny z siebie