reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2011

Baby- ja wczoraj miałam placki, robota w zyciu nie miałam :-D
a mi się wydaje że gotowanie dla 2 czy 4 osób to nie ma różnicy. ja gotuje dla 3 czasami dla 2 a czasami 2 obiady bo albo Karola albo Marek czegoś nie lubią. i nie widze różnicy. jedynie to większy garnek na zupe biorę :-D

my po 2,5 godz spacerze, zjadłyśmy zupę dyniową i chwilka przerwy.

zauważyłyście, że dzieciaczki są coraz bardziej rozumne i kumate?? tzn rozumieją co sie do nich mówi. np dzisiaj wyjeżdżałam wózkiem z balkonu, jak tylko otworzyłam balkon mała już była przy drzwiach mówię do niej aby się przesuneła bo nie wyjadę a ona automatycznie przesuneła się kawałek ja mówię jeszcze się przesuń a ona na środek pokoju poszła. jak wróciłam ze spaceru był ten sam nr tylko że w drzwiach pokoju siedziała jej mówię idź np do kuchni muszę przejechac a ona raz dwa na raczki i do kuchni no szok. a jak bawi się czymś czego nie wolno ( ładowarka w kontakcie) to jednym okiem łypie czy patrze
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzień dobry mrożżżżżżżżżżżżżżżżnie :-)
moje dziecko dzisiaj szaleje ,już chciała do pralki wejść,a przed chwilą zrzuciła mi całe pranie z suszarki,,,,w tym momencie ciągnie firanę:szok:coś w nią dziś wstąpiło:-D
u nas zimno a jeszcze wczoraj w dd tvn powiedzieli ze w tym tyg w nocy ma dojśc do -30 normalnie w szoku jestem,nawet stwierdziłam ze podłoga chłodna jest i trzeba iść na strych i przynieść dywan i rozłożyć tylko go przepiore póżniej
właśnie sąsiad mnie wku.... bo wali muzyke na całego już o 7 rano zaczął ale nic nie powiedziałam powstrzymałam się ja wszystko rozumiem wiem że cisza nocna jest od 22-6 a on zaczyna nawalać albo o 19 albo o 7 rano ,no ludzie człowiek normalny to by zrozumiał ze obok małe dziecko jest no nabuzowana jestem strasznie!!!!!!!zaraz wyjde i mu coś powiem:wściekła/y::wściekła/y:
ja swojej daje wszystko do gryzienia chociaż ząbków brak:-):-)np dziś na śniadanie parówke zjadła,robie jej kanapeczki z bułki francuskiej (sam środek bez skórki)
i też mi się kiedyś zakrztusiła tymi waflami ryżowymi z hippa
 
witam
mitaginka-to mnie trochę pocieszyłaś z tymi zębami:-)U nas zero, wykluwają się od 2 miesięcy na tym się kończy. Niby to kiedy rosną zęby dziedziczy się po rodzicach, mojemu M.pierwszy ząbek urósł około 9 miesiąca. Niby nie ma powodu do niepokoju ale czytam że już takie rzeczy różniaste do jedzenia dajecie a dziąsłami to ciężko np jabłuszko zjeść:-)
Cucumber-zazdroszczę wypadu z koleżankami, ja niby nie narzekam na spotkania towarzyskie, ale przeważnie ktoś wpada do mnie bo mała tylko cycka akceptuje(butelka i kubeczek są fu:-))

Fajnie dowiedzieć się że nie tylko moje dziecko budzi się tyle razy w nocy;-) A było już tak pięknie jak siedziałam w domu to Amelka przesypiała całą noc. Teraz nadrabia poranki bez mamy i 3 razy w nocy cycek musi być. Nie jest źle jeśli chodzi o zasypianie, u nas około 19 jest kąpiel, jedzonko i mała ląduje w swoim łóżeczku, ja wychodzę z pokoju i ona zasypia sama. W dzień rano po kaszce M. 2 razy pogłaszcze po główce i Amelka śpi:-) Potem na spacerku niestety pół godziny bo świat jest ciekawszy niż spanie, i o 16 po cycku godzina snu. Rano śpi do 8, a więc M.wyspany jest:-)
U mnie -10, do jakiej temperatury wychodzicie na spacerki?
 
Iryska- nie odpowiedziałaś skąd jesteś :-(, u mnie -11 teraz jak wychodziłam było -14 i byłam 2,5 godz. ale spała 2 więc dlatego nie wracam. miała tylko dziurki od nosa otwarte
 
nati_k-oj przepraszam bardzo:-),ja z Redy jestem, kawałek za Gdynią patrząc w stronę Wejherowa. W Gdyni pracuję.A te sny miałaś po dobrej książce;-)
 
Aenye super, że Feluś nie jest alergikiem! Nikomu nie życzę tego dziadostwa. Skoro już podjęłaś decyzję o wjeździe, to już nie myśl o tym, tylko baw się dobrze:-)
Nati widzisz, bo to wszystko przez to, że ja nie lubię w kuchni siedzieć ;-)A Ty to w ogóle jesteś gospodynią idealną. Przy Tobie, Aneczce i Baby, ja wymiękam :-D
iryska zazdroszczę tego łatwego zasypiania. U nas masakra. Dzisiaj noc też fatalna, właśnie teraz półprzytomna jestem. Co do tem., to u mnie było powyżej -10 i Mała była na dworze ponad 2 godz. Tak słodko spała, że nie sądzę, aby jej ten mróz przeszkadzał. Ale ona nauczona spania tylko na dworze :-)Ale w szoku jestem, że te dzieci tak śpią na tym mrozie, mi normalnie policzki zamarzają ;-)
iryska rozumiem, że Ty pracujesz, a mąż na wychowawczym, tak?
 
Boliwia-ja na pół etatu od 6.45 do 10.45 a mąż pracuje od 12 do 20. Widujemy się 5 min przy przekazywaniu sobie małej na spacerku i godzinę wieczorem chyba że padnę wcześniej;-) Wstaje po 4 plus 2 nocne pobudki, trzecia przeważnie przed moim wyjściem jakoś ma miejsce, dla mnie to już poranna pobudka dla męża nocna:-)
Co do spacerków to ja nie wiem właśnie, zawsze wychodziłyśmy obowiązkowo na 2h, w okresie wiosenno-letnim dwa razy po 2h, ale teraz Amelka była lekko chora(około tygodnia bierze syropki) w sumie odzyskała głos kaszel też minął i mam wątpliwości czy wychodzić przy takiej temperaturze.
nati_k-ale to jest blisko:-) Skm jade 23 min, rano sprinterem 15 min:-):-)
 
boliwia koot wstawiłam obiecane zdjęcia z efektami dla mobilizacji:-)tylko nie wiem czy wam potrzebna:-Dboliwia jak ty na takiej diecie jesteś to napewno szczypiorek:-D
 
reklama
Iryska- wiem pracowałam w Wejherowie i na 6 musiałam tam dojechać wrrrr, nastepnie w Redzie na 6.30 ale sie wtedy cieszyłam o całą godz dłużej spania hahahahaha
 
Do góry