malutka_z_krk23
kwietniowa mamusia '09
witam:-)
u nas dzien sie dzisiaj rozpoczal po 6.30 i nie obylo sie bez niespodzianek Mlody zasrany caly, zaczelam go rozbierac, zciaglam pampersa a tam nastepna mega kupa nio, ale juz na jego rozek obudzilam mezusia, bo wszystko juz w kupie, dziecko tez i uradowane jakby niewiadomo co zwojowal nio i w rezultacie najpierw obsiural tatusia, a na poprawke obsral mnie banan od ucha do ucha i zadowolony;-)
nio i ma juz za soba pierwsza porcje marchewki mezus mu dal troszke dzisiaj.. zjadl moze z lyzeczke i widac bylo, ze mu smakowalo.. niemniej jednak wolal "jesc" sam i w marchewce byla cala kuchnia mam nadzieje, ze mu zabardzo nieposmakowala, bo ja mialam zamiar jeszcze sie wstrzymac z nowosciami.. a teraz jak cos jemy to on szalu chce dostac wystawia raczke, jezyk i cieszy sie jak dziki osiol, a jak sie zorientuje, ze jednak nic nie dostanie to zaczyna beczec..
nio nic, pomykam obiadek jakis szykowac nio chyba, ze skusze sie, zeby jeszcze na zamkniety zerknac jesli tylko Mlody mi pozwoli;-)
u nas dzien sie dzisiaj rozpoczal po 6.30 i nie obylo sie bez niespodzianek Mlody zasrany caly, zaczelam go rozbierac, zciaglam pampersa a tam nastepna mega kupa nio, ale juz na jego rozek obudzilam mezusia, bo wszystko juz w kupie, dziecko tez i uradowane jakby niewiadomo co zwojowal nio i w rezultacie najpierw obsiural tatusia, a na poprawke obsral mnie banan od ucha do ucha i zadowolony;-)
nio i ma juz za soba pierwsza porcje marchewki mezus mu dal troszke dzisiaj.. zjadl moze z lyzeczke i widac bylo, ze mu smakowalo.. niemniej jednak wolal "jesc" sam i w marchewce byla cala kuchnia mam nadzieje, ze mu zabardzo nieposmakowala, bo ja mialam zamiar jeszcze sie wstrzymac z nowosciami.. a teraz jak cos jemy to on szalu chce dostac wystawia raczke, jezyk i cieszy sie jak dziki osiol, a jak sie zorientuje, ze jednak nic nie dostanie to zaczyna beczec..
nio nic, pomykam obiadek jakis szykowac nio chyba, ze skusze sie, zeby jeszcze na zamkniety zerknac jesli tylko Mlody mi pozwoli;-)